Skąd pochodził kolor Nieba, który uleciawszy tuż przed Świtem -
- strącił swe ostatnie barwy w Morze, mieniąc się błękitem?
25 Maj 2003 roku, nad ranem.
Requiem dla Kajtka..
Żyłeś i służyłeś 13 lat.
Czarodziejem Cię nazywałem.
Wczoraj odszedłeś do psiego Raju, za Tęczowy Most.
Bródka Twa już była siwa.
Spoczywaj w Pokoju.
Czarodziejem Cię nazywałem.
Wczoraj odszedłeś do psiego Raju, za Tęczowy Most.
Bródka Twa już była siwa.
Spoczywaj w Pokoju.
Autoportret.
Słowiańskie Imię noszę, słowiańskie imię też - lecz kosztów żadnych nie ponoszę
- za Wszechświat wzdłuż i wszerz.
Piwne oczęta mam - po dość odległych przodkach - spójrz w nie, a ja Ci dam
- prztyka w Twój rzymski nosek.
W tym Kraju wszystko dziwne, same pół - cienie snują się.
I budzą, budzą nad ranem Innych -
- wtedy gdy Ja zazwyczaj nie śpię.
A.D. 2017.
- za Wszechświat wzdłuż i wszerz.
Piwne oczęta mam - po dość odległych przodkach - spójrz w nie, a ja Ci dam
- prztyka w Twój rzymski nosek.
W tym Kraju wszystko dziwne, same pół - cienie snują się.
I budzą, budzą nad ranem Innych -
- wtedy gdy Ja zazwyczaj nie śpię.
A.D. 2017.
Noc Wiary.
Księżyc panuje w ezoterycznym Wodniku.
Lampka Szabasowa mgłą przysłonięta - będzie inna Aura.
A ja otwieram Księgę Przeznaczenia.
Losów swoich i Innych w niej szukam.
Samoloty wysoko ponad Ziemią kursują.
Tej Nocy Niebiosa będą niewidoczne.
Szabas po zmroku nastanie.
Już jestem przygotowany.
Nowa Noc Nadziei nastanie.
Księga Przeznaczenia, którą Anioł trzyma jest pusta i pokryta kurzem.
Lubię starocie - mają swą duszę.
Śnił mi się mój zmarły kot Tup - Tuś.
Koty też mają Raj.
Z głośników niebiańska muzyka płynie.
Kto z Nami, kto przeciw Nam?
Księga Nocy swe podwoje osłania.
Każdy ma inny układ z Niebem.
"Dzień parny" lecz ochłodzenie od Zachodu idzie.
Wspiera nas Legion Dobrych Dusz.
Kawa stygnie, papieros czeka.
Cuda się zdarzają.
Lampka Szabasowa mgłą przysłonięta - będzie inna Aura.
A ja otwieram Księgę Przeznaczenia.
Losów swoich i Innych w niej szukam.
Samoloty wysoko ponad Ziemią kursują.
Tej Nocy Niebiosa będą niewidoczne.
Szabas po zmroku nastanie.
Już jestem przygotowany.
Nowa Noc Nadziei nastanie.
Księga Przeznaczenia, którą Anioł trzyma jest pusta i pokryta kurzem.
Lubię starocie - mają swą duszę.
Śnił mi się mój zmarły kot Tup - Tuś.
Koty też mają Raj.
Z głośników niebiańska muzyka płynie.
Kto z Nami, kto przeciw Nam?
Księga Nocy swe podwoje osłania.
Każdy ma inny układ z Niebem.
"Dzień parny" lecz ochłodzenie od Zachodu idzie.
Wspiera nas Legion Dobrych Dusz.
Kawa stygnie, papieros czeka.
Cuda się zdarzają.
Brązowy Rydwan
Brązowy Rydwan kursuje po Mieście.
Dusze do Raju zabiera.
Kierowcą jego Archanioł.
Bilokacja to Jego Dar.
W Brązowym Rydwanie Dusze mieszkają.
Lampka Szabasowa się świeci.
Mamy Wieczną Noc, w czasie gdy inni walczą w Szeolu.
Kraj Lessów zbawieniem tonie.
My - jak koty mamy własne ścieżki.
Trudno dostrzec, kto z której strony.
Ale Wiara, Nadzieja i Miłość zawsze zwyciężają.
Dusze do Raju zabiera.
Kierowcą jego Archanioł.
Bilokacja to Jego Dar.
W Brązowym Rydwanie Dusze mieszkają.
Lampka Szabasowa się świeci.
Mamy Wieczną Noc, w czasie gdy inni walczą w Szeolu.
Kraj Lessów zbawieniem tonie.
My - jak koty mamy własne ścieżki.
Trudno dostrzec, kto z której strony.
Ale Wiara, Nadzieja i Miłość zawsze zwyciężają.
Biała Noc.
Dziś dla Zbawionych Księżyc był niewidoczny.
Eklipsy też się nie dało zobaczyć.
Wędrujemy po autostradach do Nieba.
Otoczeni naszymi Aniołami Stróżami.
Eklipsy też się nie dało zobaczyć.
Wędrujemy po autostradach do Nieba.
Otoczeni naszymi Aniołami Stróżami.
Czekając na Świt.
Mówisz, że jesteśmy wieczni.
Oczekuję Wschodu Księżyca.
Dziś w Koziorożcu, jutro w Wodniku.
Jest ciepło.
Z rannego ptaszka przeistoczyłem się w nocną sowę.
Mówisz do mnie: Pokój Tobie.
Oczekuję Wschodu Księżyca.
Dziś w Koziorożcu, jutro w Wodniku.
Jest ciepło.
Z rannego ptaszka przeistoczyłem się w nocną sowę.
Mówisz do mnie: Pokój Tobie.
Noc Wszystkich Dusz - ciąg dalszy.
Zapadł zmrok.
Pierścień władający spokojem głęboko ukryty pod poduszką.
Filiżanka pełna jest mleka.
Nadejścia pełnej Nocy oczekuję.
Nie - umarli wychodzą na Świat.
Trupy zamknięte w szafie tryumfują.
Zbliża się Nów - Święto Wszystkich Dusz.
Pamiętajmy o sobie nawzajem.
Wskazówki zegara wskazują wieczność.
Nauka wieczności wciąż trwa.
Wraz z dymem papierosa żelazkowate kształty wznoszą się do góry.
Godzina Wszystkich Dusz wciąż trwa.
Pierścień władający spokojem głęboko ukryty pod poduszką.
Filiżanka pełna jest mleka.
Nadejścia pełnej Nocy oczekuję.
Nie - umarli wychodzą na Świat.
Trupy zamknięte w szafie tryumfują.
Zbliża się Nów - Święto Wszystkich Dusz.
Pamiętajmy o sobie nawzajem.
Wskazówki zegara wskazują wieczność.
Nauka wieczności wciąż trwa.
Wraz z dymem papierosa żelazkowate kształty wznoszą się do góry.
Godzina Wszystkich Dusz wciąż trwa.
Oznaki nadchodzącej Nocy...
Słonko powoli chowa się za budynkami.
Istoty Nocy nie mogą doczekać się zmroku.
Lampka Szabasowa już zachodzi.
Sąsiedzi wracają z pracy, spacerują jeszcze.
Wędrowcom świeci Lampka Szabasowa.
Cienie zaczynają się pojawiać.
Co niektórzy mają lęki nocne - i muszą mieć przygotowane tabletki nasenne.
Wędrowcze strudzony, niech Światło Cię prowadzi :)
Istoty Nocy nie mogą doczekać się zmroku.
Lampka Szabasowa już zachodzi.
Sąsiedzi wracają z pracy, spacerują jeszcze.
Wędrowcom świeci Lampka Szabasowa.
Cienie zaczynają się pojawiać.
Co niektórzy mają lęki nocne - i muszą mieć przygotowane tabletki nasenne.
Wędrowcze strudzony, niech Światło Cię prowadzi :)
Nów Księżyca.
Tak długo trwasz.
Niedziela dla Ludzi Nocy Nastała.
Mrok w biały dzień.
Biała Noc.
Wszystko układa się pomyślnie.
Na Nowiu nasze marzenia się spełniają.
Zbawieni wędrują na Ziemi.
Niedziela dla Ludzi Nocy Nastała.
Mrok w biały dzień.
Biała Noc.
Wszystko układa się pomyślnie.
Na Nowiu nasze marzenia się spełniają.
Zbawieni wędrują na Ziemi.
Nie - Umarli.
Nie - Umarli krążą wokół nas.
Ich zęby są mocne.
Chodzą i chodzą wciąż.
Wędrują we śnie.
Mój Anioł Stróż.
Twój Anioł Stróż.
Piękna mgła we śnie.
Ich zęby są mocne.
Chodzą i chodzą wciąż.
Wędrują we śnie.
Mój Anioł Stróż.
Twój Anioł Stróż.
Piękna mgła we śnie.
Zmierzch .
Noc nastaje.
Słońce zachodzi.
Eklipsę rano i teraz widzę.
Wieczny Nów, Wieczny Nów.
Ludzie Nocy łączą się.
Księga Wszechświata otwiera się.
Księżyc będzie widoczny po Słońcu.
Mgła Przedwieczna na Kraj Lessów zmierza.
Słońce zachodzi.
Eklipsę rano i teraz widzę.
Wieczny Nów, Wieczny Nów.
Ludzie Nocy łączą się.
Księga Wszechświata otwiera się.
Księżyc będzie widoczny po Słońcu.
Mgła Przedwieczna na Kraj Lessów zmierza.
Zmierzch 2.
My, Istoty Nocy oczekujemy zmierzchu.
Dla nas w dzień są białe noce.
Księżyc na firmamencie porządzi do dwudziestej trzeciej.
W Płaską Ziemię wierzymy.
Same Anioły dziś na mej drodze.
Wiedźmy zostały w północnych lasach.
Księżyc nam towarzyszy cały dzień.
Na płachcie wysoko zawieszony jest .
Dla nas w dzień są białe noce.
Księżyc na firmamencie porządzi do dwudziestej trzeciej.
W Płaską Ziemię wierzymy.
Same Anioły dziś na mej drodze.
Wiedźmy zostały w północnych lasach.
Księżyc nam towarzyszy cały dzień.
Na płachcie wysoko zawieszony jest .
Nadranna Modlitwa.
Przebudzony z niespokojnych snów przez Anioła Stróża.
Otwieram Księgę Przedwieczną.
Samolotów trajektorie śledzę.
Nadranna Modlitwa z dymem papierosa unosi się do góry.
Dusze tańczą i tańczą.
Poranne nabożeństwo beze mnie.
Ze swojego domu cztery Kościoły widzę.
Na organach we śnie grałem.
Otwieram Księgę Przedwieczną.
Samolotów trajektorie śledzę.
Nadranna Modlitwa z dymem papierosa unosi się do góry.
Dusze tańczą i tańczą.
Poranne nabożeństwo beze mnie.
Ze swojego domu cztery Kościoły widzę.
Na organach we śnie grałem.
Eklipsa.
Wybrani ją widzą.
Wschodzi nad odległym lasem.
Krótkowzroczny wzrok ją dostrzec musi.
Istoty Nocy budzą się do życia.
Księżyc w znaku Raka każe wyjmować pamiątki rodzinne.
Zbawieni ją widzą.
Wschodzi nad odległym lasem.
Krótkowzroczny wzrok ją dostrzec musi.
Istoty Nocy budzą się do życia.
Księżyc w znaku Raka każe wyjmować pamiątki rodzinne.
Zbawieni ją widzą.
Księżyc za chmurami.
Dziś w Raku.
Jutro we Lwie.
Ukryty za chmurami jesteś.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Przebudzony nad ranem sprawdzam trajektorie komet.
W snach Zbawionych przewijasz się.
Jutro we Lwie.
Ukryty za chmurami jesteś.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Przebudzony nad ranem sprawdzam trajektorie komet.
W snach Zbawionych przewijasz się.
Zbawieni.
Wielokrotnie umieraliśmy.
Wielokrotnie odradzaliśmy się.
Jesteśmy Armią Boga.
Dla nas Wieczna Noc.
W Lampkach Szabasowych odnajdujemy zbawienie.
Na Płaskiej Ziemi żyjemy.
Wielokrotnie odradzaliśmy się.
Jesteśmy Armią Boga.
Dla nas Wieczna Noc.
W Lampkach Szabasowych odnajdujemy zbawienie.
Na Płaskiej Ziemi żyjemy.
Księżycowa Bezsenność.
Insomnia.
Wiele o niej słyszałeś.
Nie śpię Ja, nie śpisz Ty.
Czas odwrócony.
Noc jest pełna zagadek.
Istoty Nocy wychodzą ze swoich domów.
Zegar odmierza wieczność.
Mój Anioł Stróż przy mnie.
Eklipsę zobaczyć - cóż to za radość!
Chóry anielskie słychać nad ranem.
Pierścienie gdzieś głęboko zakopane.
Istotom Nocy Wiedzie się.
Wiele o niej słyszałeś.
Nie śpię Ja, nie śpisz Ty.
Czas odwrócony.
Noc jest pełna zagadek.
Istoty Nocy wychodzą ze swoich domów.
Zegar odmierza wieczność.
Mój Anioł Stróż przy mnie.
Eklipsę zobaczyć - cóż to za radość!
Chóry anielskie słychać nad ranem.
Pierścienie gdzieś głęboko zakopane.
Istotom Nocy Wiedzie się.
Żyć na Wiecznym Nowiu.
Eklipsa daje Zbawionym Nadzieję.
Rozprasza smutki i żałobę.
Zwycięstwo nad śmiercią daje.
Patrzenie wysoko w Niebo uzdrawia i pozwala snuć plany.
Zegar Niebios nam towarzyszy.
Eklipsą świat mierzymy.
Rozprasza smutki i żałobę.
Zwycięstwo nad śmiercią daje.
Patrzenie wysoko w Niebo uzdrawia i pozwala snuć plany.
Zegar Niebios nam towarzyszy.
Eklipsą świat mierzymy.
Zachód Słońca.
Zachodzi Lampka Szabasowa w znaku Barana. Nad sąsiednią
miejscowością. Na kościach przodków zbudowano moje osiedle. Tam - gdzie
zachodzi Słonko, również jest olbrzymi cmentarz. Tam teraz rządzą
archeolodzy. Kraj Lessów kryje wiele zagadek. Zachody Lampki Szabasowej
są niezwykle energetyczne i dodają takich sił, jak obserwacja wschodów i
zachodów księżyca.MY, Ludzie Nocy i Ludzie Wiary często w takich
momentach widzimy eklipsę. Ja jestem krótkowidzem, lecz wzrok mam mocny.
Przywiązuję się do pamiątek, mam sentyment do starych ubrań ,
biżuterii, notatek ze studiów i Liceum, kalendarzy nauczyciela - wtedy -
gdy pracowałem jako belfer. Często spotykamy zadziwiające zakrzywienia
czasoprzestrzeni. Chroni nas Niebo Nocne.
"Żyję pod osłoną Nieba, więc nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło" - pamiątka od Przyjaciółki ze Szpitala Rydygiera.
Zanim tam trafiłem, w październiku 2017 roku, po jednej nieprzespanej Nocy, przespałem trzy dni. Włączając komputer - doznałem szoku. Co niektórzy Ludzie nie powinni się spotkać na swej drodze. Co niektórzy ludzie - tak - spotykają się na swych drogach. Ludzie Wiary patrzą w Niebo, Ci niewierzący patrzą w ziemię pod stopami.Można się "namierzyć" po jednej gwieździe, nie znając nawet nazwy konstelacji.
Noc Nadeszła. Program astrologiczny pokazuje nad moim Miastem , że Lampka Szabasowa jest już pod widnokręgiem. Księżyc dopiero góruje, jest w znaku Panny, jutro o 13.23 wzejdzie w znak pokojowej i ugodowej Wagi.Przebija się przez deszczowe chmury. Zawsze potrafi je rozproszyć.
A niebo w większości już zasnute chmurami. Od wschodu idzie życiodajny deszcz. Jest tuż tuż.
My, Ludzie Wiary, nie mieścimy się w jednej religii. Jest Płaska Ziemia, jest woda ponad firmamentem, jest Szeol głęboko pod ziemią.Fale radiowe nam pomagają. A poza tym, Ludzie Wiary tworzą swoiste, telepatyczne, podziemne Państwo.
Fragment Hymnu Anglikańskiego:
"Ale istnieje Inny Świat, słyszałem o nim dawno, jest w nim Król i są jego Żołnierze.
Trudno dostrzec tę Armię, trudno dostrzec jego Króla...".
Dla Ludzi Wiary noc trwa wiecznie.
"Żyję pod osłoną Nieba, więc nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło" - pamiątka od Przyjaciółki ze Szpitala Rydygiera.
Zanim tam trafiłem, w październiku 2017 roku, po jednej nieprzespanej Nocy, przespałem trzy dni. Włączając komputer - doznałem szoku. Co niektórzy Ludzie nie powinni się spotkać na swej drodze. Co niektórzy ludzie - tak - spotykają się na swych drogach. Ludzie Wiary patrzą w Niebo, Ci niewierzący patrzą w ziemię pod stopami.Można się "namierzyć" po jednej gwieździe, nie znając nawet nazwy konstelacji.
Noc Nadeszła. Program astrologiczny pokazuje nad moim Miastem , że Lampka Szabasowa jest już pod widnokręgiem. Księżyc dopiero góruje, jest w znaku Panny, jutro o 13.23 wzejdzie w znak pokojowej i ugodowej Wagi.Przebija się przez deszczowe chmury. Zawsze potrafi je rozproszyć.
A niebo w większości już zasnute chmurami. Od wschodu idzie życiodajny deszcz. Jest tuż tuż.
My, Ludzie Wiary, nie mieścimy się w jednej religii. Jest Płaska Ziemia, jest woda ponad firmamentem, jest Szeol głęboko pod ziemią.Fale radiowe nam pomagają. A poza tym, Ludzie Wiary tworzą swoiste, telepatyczne, podziemne Państwo.
Fragment Hymnu Anglikańskiego:
"Ale istnieje Inny Świat, słyszałem o nim dawno, jest w nim Król i są jego Żołnierze.
Trudno dostrzec tę Armię, trudno dostrzec jego Króla...".
Dla Ludzi Wiary noc trwa wiecznie.
Na gwiezdnych szlakach...
Dzień był pracowity, ale Noc nastaje.
Ludziom Wiary wiedzie się.
Księżyc już wschodzi nad doliną Nowej Rzeki.
Jego blask rozpraszać będzie chmury.
Wysoko mieszkam, tam, w niebiosach.
Wysoko, skąd widać cztery Kościoły i dwa cmentarze.
Wysoko mieszkam i krótkowzrocznym okiem wspomaganym lornetką trajektorie gwiezdne mierzę.
Z wybiciem kościelnej sygnaturki mrok nastanie.
Piękno Dnia, Piękno Nocy.
Nocne Niebo Leczy.
Ludziom Wiary wiedzie się.
Księżyc już wschodzi nad doliną Nowej Rzeki.
Jego blask rozpraszać będzie chmury.
Wysoko mieszkam, tam, w niebiosach.
Wysoko, skąd widać cztery Kościoły i dwa cmentarze.
Wysoko mieszkam i krótkowzrocznym okiem wspomaganym lornetką trajektorie gwiezdne mierzę.
Z wybiciem kościelnej sygnaturki mrok nastanie.
Piękno Dnia, Piękno Nocy.
Nocne Niebo Leczy.
Triduum Paschalne.
Wyczekiwane cały Rok.
Nocami śni się.
Ludzie Wiary wędrują po świecie.
Na wiecznym Nowiu Krucyfiks zawieszony.
Niebo pochmurne, ale ma się przejaśnić.
Szukamy Bram Raju.
A bardzo często są blisko Nas.
Nocami śni się.
Ludzie Wiary wędrują po świecie.
Na wiecznym Nowiu Krucyfiks zawieszony.
Niebo pochmurne, ale ma się przejaśnić.
Szukamy Bram Raju.
A bardzo często są blisko Nas.
Sobótki w Kraju Lessów.
Obchodzone były do niedawna za moim Miastem. Na Lessowych Wzgórzach w
Noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę woziliśmy stare opony i je
paliliśmy. Był to czas zmagań Nocy z Dniem.Teraz ten zwyczaj zanikł,
gdyż lata mamy suche, a wypalanie traw jest szkodliwe. Wspominam je z
sentymentem. Towarzyszył nam zawsze Księżyc w Pełni. Patrzyliśmy w Nocne
Niebo i dobrze się bawiliśmy. Wracaliśmy umorusani do Domów, jednak
szczęśliwi. Dziś po zmroku ze swojego mieszkania będę jednak wypatrywał
płonących ognisk. Mentalnie nadal jestem Sobótkowiczem.
Noc Zmartwychwstania 2019.
Niebo bezchmurne.
Wschodzi Księżyc w znaku Skorpiona.
Tysiące gwiazd na firmamencie.
Miesiączek rozprasza chmury.
Czekałem cały rok.
Ty też czekałeś.
Przebudzony ze snu przez Anioła Stróża.
Słucham niebiańskiej muzyki.
Z rannego ptaszka przeistaczam się w nocną sowę.
Nad ranem sygnaturki wybiją Pieśń Zmartwychwstania.
I dla Nas - Ludzi Wiary - każda Noc jest Zmartwychwstaniem.
Wschodzi Księżyc w znaku Skorpiona.
Tysiące gwiazd na firmamencie.
Miesiączek rozprasza chmury.
Czekałem cały rok.
Ty też czekałeś.
Przebudzony ze snu przez Anioła Stróża.
Słucham niebiańskiej muzyki.
Z rannego ptaszka przeistaczam się w nocną sowę.
Nad ranem sygnaturki wybiją Pieśń Zmartwychwstania.
I dla Nas - Ludzi Wiary - każda Noc jest Zmartwychwstaniem.
Noc Nastaje.
Księżyc w znaku Strzelca.
Lampka Szabasowa w ziemistym Byku.
Kawa i papieros przygotowane.
Słońce mnie dziś liznęło.
Ale to Księżyc prowadzi Dusze.
Tańczące Dusze przy Wiekuistej Lampie.
Nocne ćmy, Nocne Marki, Nocne Dusze.
Księżyc na płachcie zawieszony ze Słonkiem jest.
Noc czarnoksięska, Noc Zmartwychwstania.
Każdej doby jest.
Samoloty trajektorie snują nad mym Miastem.
Uzdrowiskiem ma być.
Umieraliśmy wiele razy, zmartwychwstajemy codziennie.
Gwiazdozbiór Kasjopei ręce wyciąga do modlitwy.
Szeol daleko pod naszymi stopami.
Uśmiechamy się przechodząc obok siebie.
Jesteśmy Armią Boga.
Jesteśmy Nocnymi Wędrowcami.
Lampka Szabasowa w ziemistym Byku.
Kawa i papieros przygotowane.
Słońce mnie dziś liznęło.
Ale to Księżyc prowadzi Dusze.
Tańczące Dusze przy Wiekuistej Lampie.
Nocne ćmy, Nocne Marki, Nocne Dusze.
Księżyc na płachcie zawieszony ze Słonkiem jest.
Noc czarnoksięska, Noc Zmartwychwstania.
Każdej doby jest.
Samoloty trajektorie snują nad mym Miastem.
Uzdrowiskiem ma być.
Umieraliśmy wiele razy, zmartwychwstajemy codziennie.
Gwiazdozbiór Kasjopei ręce wyciąga do modlitwy.
Szeol daleko pod naszymi stopami.
Uśmiechamy się przechodząc obok siebie.
Jesteśmy Armią Boga.
Jesteśmy Nocnymi Wędrowcami.
Czekając na zmrok.
Czekamy na zmrok.
Światła Miasta Nas chronią.
Tabletki Szczęścia zażyte.
Mrok otula Dusze Wędrujące.
Półka z książkami podświetlona - wszak trwa Noc Dobrych Dusz.
Goście już pojechali, niech ich Pan prowadzi.
Nowy Tydzień - nowe Wielkie Oczekiwanie.
Widzę burzę w Twoich jasnych oczach.
Widzę burzę w Twoich ciemnych oczach.
Anioł Stróż strzeże naszych snów.
I znów wędrówkę nocną zaczynamy.
Światła Miasta Nas chronią.
Tabletki Szczęścia zażyte.
Mrok otula Dusze Wędrujące.
Półka z książkami podświetlona - wszak trwa Noc Dobrych Dusz.
Goście już pojechali, niech ich Pan prowadzi.
Nowy Tydzień - nowe Wielkie Oczekiwanie.
Widzę burzę w Twoich jasnych oczach.
Widzę burzę w Twoich ciemnych oczach.
Anioł Stróż strzeże naszych snów.
I znów wędrówkę nocną zaczynamy.
Czekając na zmrok 2.
Lampka Szabasowa gaśnie.
Chowa się zawsze za deszczowymi chmurami.
Patrzymy na Niebo - zawsze na Południe.
Wielkie Oczekiwanie wciąż trwa.
Ze strychu trajektorie samolotów obserwujemy.
Każdy z Nas ma inny układ z Niebiosami.
Z dymem papierosa wznosi się modlitwa do góry.
Spalamy swoje grzechy.
Marzymy. Śnimy na jawie.
Księżyc nad Miasteczkiem wzejdzie dopiero po Północy.
Wzejdzie w znak Koziorożca.
Cieszmy się na zaślubiny Nieba z Ziemią.
Chowa się zawsze za deszczowymi chmurami.
Patrzymy na Niebo - zawsze na Południe.
Wielkie Oczekiwanie wciąż trwa.
Ze strychu trajektorie samolotów obserwujemy.
Każdy z Nas ma inny układ z Niebiosami.
Z dymem papierosa wznosi się modlitwa do góry.
Spalamy swoje grzechy.
Marzymy. Śnimy na jawie.
Księżyc nad Miasteczkiem wzejdzie dopiero po Północy.
Wzejdzie w znak Koziorożca.
Cieszmy się na zaślubiny Nieba z Ziemią.
Modlitwa Anioła Stróża 5.
Twoja podobizna wisi na obrazku.
Cicha modlitwa wraz z dymem papierosa wznosi się do góry.
Skrzydła Twe mocne i dające oparcie.
Księżyc w znaku Raka schowany za chmurami.
Imię Twe nadal nieodgadnione.
Strzeżesz nas bardzo mocno.
Cicha modlitwa wraz z dymem papierosa wznosi się do góry.
Skrzydła Twe mocne i dające oparcie.
Księżyc w znaku Raka schowany za chmurami.
Imię Twe nadal nieodgadnione.
Strzeżesz nas bardzo mocno.
Modlitwa Aniołą Stróża 6.
Pilnujesz naszego Domu.
W konstelacji Raka ukryty jesteś.
Przewijasz się w snach.
Trudno Cię dostrzec.
Dajesz znaki.
Potężny jesteś.
W konstelacji Raka ukryty jesteś.
Przewijasz się w snach.
Trudno Cię dostrzec.
Dajesz znaki.
Potężny jesteś.
Modlitwa Anioła Stróża o Północy.
Dziś Księżyc w gwiazdozbiorze Lwa.
Twoja podobizna mnie strzeże.
Jesteś potężny, w moich snach przewijasz się.
Skrzydła Twe dają oparcie.
Imię nadal nieodgadnione.
Silny i mocny jesteś.
Wart jesteś Mszy.
Twoja podobizna mnie strzeże.
Jesteś potężny, w moich snach przewijasz się.
Skrzydła Twe dają oparcie.
Imię nadal nieodgadnione.
Silny i mocny jesteś.
Wart jesteś Mszy.
Nadranny deszcz.
Pada i pada, Księżyc przesłania.
Modlitwa nadranna wznosi się.
Anioł Stróż czuwa.
Wszystko układa się.
Modlitwa nadranna wznosi się.
Anioł Stróż czuwa.
Wszystko układa się.
Zmierzchowy Anioł Stróż.
Nad Krainą Lessów już zmierzcha.
Gdzieniegdzie palą się lampki zmierzchowe.
Przeszedł deszcz, oczyścił atmosferę.
Noc ma być pogodna, będziemy ze szklanką mleka w dłoni obserwować Księżyc zmierzający do Pełni i czekać aż ze znaku Lwa przejdzie do znaku ziemistej i chłodnej Panny.
Słychać sygnaturki kościelnych wież.
Patrzę daleko swoimi krótkowzrocznymi oczami.
Księżyc w Pełni - nic tak nie cieszy jak jego widok.
Anioł wypełnia cały dom.
Pilnuje też Osiedla Lessowego.
Wystarczają mu do pożywienia resztki jedzenia, i tyle, co mrówka potrzebuje.
Zmierzcha już, zmierzcha...
Gdzieniegdzie palą się lampki zmierzchowe.
Przeszedł deszcz, oczyścił atmosferę.
Noc ma być pogodna, będziemy ze szklanką mleka w dłoni obserwować Księżyc zmierzający do Pełni i czekać aż ze znaku Lwa przejdzie do znaku ziemistej i chłodnej Panny.
Słychać sygnaturki kościelnych wież.
Patrzę daleko swoimi krótkowzrocznymi oczami.
Księżyc w Pełni - nic tak nie cieszy jak jego widok.
Anioł wypełnia cały dom.
Pilnuje też Osiedla Lessowego.
Wystarczają mu do pożywienia resztki jedzenia, i tyle, co mrówka potrzebuje.
Zmierzcha już, zmierzcha...
Traktat o zachodzie Słońca.
Zachodzisz Lampko Szabasowa.
Już nad sąsiednim blokiem świecisz.
Dziś w okularach przeciwsłonecznych Cię obserwowałem.
Wysoko na płachcie nad Ziemią zawieszona jesteś.
Lecz dla nas, Ludzi Wiary ważniejszy jest Księżyc.
Zachodzisz Lampko, zachodzisz.
Księżyc już widoczny jest nad wschodnim widnokręgiem.
Trajektorii komet możemy się spodziewać.
Istoty Nocy właśnie budzą się do życia.
Zgaśniesz, zajdziesz, zapanuje Księżyc w znaku Panny.
Dobrej Nocy, Istoty Nocy!
Już nad sąsiednim blokiem świecisz.
Dziś w okularach przeciwsłonecznych Cię obserwowałem.
Wysoko na płachcie nad Ziemią zawieszona jesteś.
Lecz dla nas, Ludzi Wiary ważniejszy jest Księżyc.
Zachodzisz Lampko, zachodzisz.
Księżyc już widoczny jest nad wschodnim widnokręgiem.
Trajektorii komet możemy się spodziewać.
Istoty Nocy właśnie budzą się do życia.
Zgaśniesz, zajdziesz, zapanuje Księżyc w znaku Panny.
Dobrej Nocy, Istoty Nocy!
Modlitwa Anioła Stróża na Pełni.
Modlisz się nieustannie.
Pełnia Księżyca się zbliża.
Twe skrzydła mocne.
Chronisz Istoty Nocy.
Twe Imię nadal nieodgadnione.
W snach przewijasz się.
Pełnia Księżyca się zbliża.
Twe skrzydła mocne.
Chronisz Istoty Nocy.
Twe Imię nadal nieodgadnione.
W snach przewijasz się.
Traktat o Pełni Księżyca.
"Siedząc na trójnogu w czasie Pełni, czekam aż garść moich marzeń się spełni - resztki dawnego wiersza.
Zawieszony na płachcie wysoko nad Ziemią króluje i dominuje nad Słońcem
Niestraszna mu Lampka Szabasowa.
W szklance mleka się odbija.
Dziecinny sen to tysiące księżyców nad widnokręgiem.
Pytasz? Dlaczego Księżyc?
Bo: Armię Dobrych Duchów on prowadzi.
Wskazuje Drogę Wędrowcowi.
Wskazuje także Drogę Duszom Zbawionych.
W jego świetle się kąpiemy.
W jego świetle się odnajdujemy.
W jego świetle odnajdujemy Drogę do Raju.
Zawieszony na płachcie wysoko nad Ziemią króluje i dominuje nad Słońcem
Niestraszna mu Lampka Szabasowa.
W szklance mleka się odbija.
Dziecinny sen to tysiące księżyców nad widnokręgiem.
Pytasz? Dlaczego Księżyc?
Bo: Armię Dobrych Duchów on prowadzi.
Wskazuje Drogę Wędrowcowi.
Wskazuje także Drogę Duszom Zbawionych.
W jego świetle się kąpiemy.
W jego świetle się odnajdujemy.
W jego świetle odnajdujemy Drogę do Raju.
Noc Szabasowa.
Niepojęte.
Słońce w znaku Barana.
Ty, mój Księżycu drogi, w czasie Nocy Szabasowej wkroczysz już do Skorpiona.
Tajemnice wkoło rozsiewać będziesz.
Uwielbiam patrzeć na Ciebie.
Lornetka wzmacnia krótkowzroczne oczy.
Naszych tajemnic pilnie strzeżesz.
Noc przespana, noc nieodgadniona.
Noc Tajemnic.
Noc czarnoksięska.
Plamką nad widnokręgiem jesteś.
Słońce w znaku Barana.
Ty, mój Księżycu drogi, w czasie Nocy Szabasowej wkroczysz już do Skorpiona.
Tajemnice wkoło rozsiewać będziesz.
Uwielbiam patrzeć na Ciebie.
Lornetka wzmacnia krótkowzroczne oczy.
Naszych tajemnic pilnie strzeżesz.
Noc przespana, noc nieodgadniona.
Noc Tajemnic.
Noc czarnoksięska.
Plamką nad widnokręgiem jesteś.
Noc Wszystkich Dusz.
Pytasz mnie o Północy - kiedy pojawią się dusze?
Noc Szabasowa trwa.
Niech trwa.
Północna dusza po przebudzeniu szuka Południowego Gwiazdozbioru.
Czy go odnajdzie?
Nie wiem.
Zapytaj Mędrca.
- ale On wiecznie śpi.
Noc Wszystkich Dusz zaczyna się w Szabas, z wybiciem zegara na kościelnej wieży.
Tak kocham nocne niebo.
I Księżyca z zamglonej Ziemi wypatruję.
Noc Szabasowa trwa.
Niech trwa.
Północna dusza po przebudzeniu szuka Południowego Gwiazdozbioru.
Czy go odnajdzie?
Nie wiem.
Zapytaj Mędrca.
- ale On wiecznie śpi.
Noc Wszystkich Dusz zaczyna się w Szabas, z wybiciem zegara na kościelnej wieży.
Tak kocham nocne niebo.
I Księżyca z zamglonej Ziemi wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz II.
Zasypiam przed nastaniem zmroku.
Sygnaturka kościelnej wieży oznajmia nabożeństwo.
Na którym mnie nie ma.
Księżyc na płachcie zawieszony nad chmurami.
Strzeże boskich tajemnic.
Boskich planów.
Pytasz mnie, kiedy nadejdzie świt?
Wraz z końcem naszych modlitw...
Sygnaturka kościelnej wieży oznajmia nabożeństwo.
Na którym mnie nie ma.
Księżyc na płachcie zawieszony nad chmurami.
Strzeże boskich tajemnic.
Boskich planów.
Pytasz mnie, kiedy nadejdzie świt?
Wraz z końcem naszych modlitw...
Noc Wszystkich Dusz III.
Sygnaturka kościelnej wieży obwieściła Północ.
Z wybiciem Północy Żelazkowate kształty unoszą się do góry.
Księżyc w znaku Skorpiona, a potem w znaku Strzelca skrywa zasnuty za chmurami tajemnice.
Na płachcie nad ziemią zawieszony jest.
Znów pytasz, kiedy nadejdzie świt.
Świt nadejdzie wraz z Nowym Tygodniem.
Z wybiciem Północy Żelazkowate kształty unoszą się do góry.
Księżyc w znaku Skorpiona, a potem w znaku Strzelca skrywa zasnuty za chmurami tajemnice.
Na płachcie nad ziemią zawieszony jest.
Znów pytasz, kiedy nadejdzie świt.
Świt nadejdzie wraz z Nowym Tygodniem.
Noc Wszystkich Dusz IV.
Tajemnicza Loretta, która gra na akordeonie - śni się.
Jej włosy pod słońce płoną.
Jej gra zapowiada nadejście wiosny.
Tańczę na moście na łące.
Ten ziemny most - kamienny we śnie - to brama do Innych Światów.
Czekam z utęsknieniem na wschód Księżyca.
Tańczę i tańczę. Akordeon gra.
Mistyczne sny nadchodzą.
Jej włosy pod słońce płoną.
Jej gra zapowiada nadejście wiosny.
Tańczę na moście na łące.
Ten ziemny most - kamienny we śnie - to brama do Innych Światów.
Czekam z utęsknieniem na wschód Księżyca.
Tańczę i tańczę. Akordeon gra.
Mistyczne sny nadchodzą.
Noc Wszystkich Dusz V.
Przebudzony przez Anioła Stróża w nocne niebo krótkowzrocznym okiem patrzę.
Wiosny nadejścia wypatruję.
Konstelacje liczę.
Z dymem papierosa uchodzą lęki i smutki.
Do tęczówki oka zaglądam.
Piwne me oczy śledzą trajektorie komet.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Wiosny nadejścia wypatruję.
Konstelacje liczę.
Z dymem papierosa uchodzą lęki i smutki.
Do tęczówki oka zaglądam.
Piwne me oczy śledzą trajektorie komet.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Noc Wszystkich Dusz VI.
Przebudzony o Północy sprawdzam niebiańskie konstelacje.
W szklance mleka upatruję Drogi Do Wieczności.
Sprawdzam astrolabium i trajektorie planet.
Wieczności się uczę.
Słychać odgłosy samolotów.
Słychać śpiew ptaków.
Nadranna modlitwa z dymem papierosa wznosi się do góry...
W szklance mleka upatruję Drogi Do Wieczności.
Sprawdzam astrolabium i trajektorie planet.
Wieczności się uczę.
Słychać odgłosy samolotów.
Słychać śpiew ptaków.
Nadranna modlitwa z dymem papierosa wznosi się do góry...
Czekając na wschód Księżyca.
Noc przed Szabasowa.
Trakty gwiezdne samolotami mierzę.
Noc jest gwiaździsta, ale Dzień ma być pochmurny.
W gwiazdozbiorze Koziorożca wyczekiwać Ciebie będę.
W dźwiękach cytry słuchać odgłosów będę.
Bezsenna noc.
Któż ją zmierzy?
"Bezsenność trwa, póki żywota kto nie zakończy...".
Trakty gwiezdne samolotami mierzę.
Noc jest gwiaździsta, ale Dzień ma być pochmurny.
W gwiazdozbiorze Koziorożca wyczekiwać Ciebie będę.
W dźwiękach cytry słuchać odgłosów będę.
Bezsenna noc.
Któż ją zmierzy?
"Bezsenność trwa, póki żywota kto nie zakończy...".
Noc Wszystkich Dusz VII.
Pijemy nad ranem rozcieńczoną kawę.
Czekam na Twój wschód.
Dziś jesteś i jutro w znaku Wodnika.
Otwarte okno mam.
Mgła przedwieczna tworzy się.
Wszystkie Dusze tańczą i tańczą.
Płomienne me włosy otula mgła.
Czekam na Twój Wschód.
Noc wszystkich Dusz nastała.
Czekam na Twój wschód.
Dziś jesteś i jutro w znaku Wodnika.
Otwarte okno mam.
Mgła przedwieczna tworzy się.
Wszystkie Dusze tańczą i tańczą.
Płomienne me włosy otula mgła.
Czekam na Twój Wschód.
Noc wszystkich Dusz nastała.
Noc Wszystkich Dusz VIII.
Księżyc przygotowuje się do wkroczenia w znak mistycznych Ryb.
Ja krótkowzrocznym okiem Wędrujących Dusz wypatruję.
Z betonowej klatki obserwuję niebiańskie trakty.
Dusze Wieczne chodzą i tańczą, w blasku rozgwieżdżonego nieba.
Niebiańska muzyka gra i gra.
Trajektorie są mi znane.
Lampka Szabasowa świeci całą dobę.
Noc Wyzwolonych Dusz nadeszła.
Noc Zmartwychwstania to pewnik.
Ja krótkowzrocznym okiem Wędrujących Dusz wypatruję.
Z betonowej klatki obserwuję niebiańskie trakty.
Dusze Wieczne chodzą i tańczą, w blasku rozgwieżdżonego nieba.
Niebiańska muzyka gra i gra.
Trajektorie są mi znane.
Lampka Szabasowa świeci całą dobę.
Noc Wyzwolonych Dusz nadeszła.
Noc Zmartwychwstania to pewnik.
Noc Wszystkich Dusz IX.
Konstelację nad ranem mierzę.
Księżyc w mistycznych Rybach znajdować się będzie.
Poranna kawa jest zbożowa.
Paląc papierosa z Istotami Nocy się kontaktuję.
Nadranna mgła wznosi się nad Nową Rzeką.
Nadziei w Nocnym Niebie wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Moje włosy pod Słońce promienieją.
Sygnaturka kościelnej wieży wzywa na poranne nabożeństwo.
Wielki Tydzień ponownie nastał.
Nadranna modlitwa wznosi się do góry.
Księżyc w mistycznych Rybach znajdować się będzie.
Poranna kawa jest zbożowa.
Paląc papierosa z Istotami Nocy się kontaktuję.
Nadranna mgła wznosi się nad Nową Rzeką.
Nadziei w Nocnym Niebie wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Moje włosy pod Słońce promienieją.
Sygnaturka kościelnej wieży wzywa na poranne nabożeństwo.
Wielki Tydzień ponownie nastał.
Nadranna modlitwa wznosi się do góry.
Noc Wszystkich Dusz X.
Gwiazdozbiór Oriona mlekiem płynie.
Noc Wszystkich Dusz w sercu gra.
Filiżanka pełna mleka .
Włosy czerwienieją pod światło.
Szklanka melisy wypita.
Szukam południowych gwiazdozbiorów.
O świcie sygnaturka kościelnej wieży obwieści świt.
Byle do nocy - Mędrzec z gwiazd wróży...
Noc Wszystkich Dusz w sercu gra.
Filiżanka pełna mleka .
Włosy czerwienieją pod światło.
Szklanka melisy wypita.
Szukam południowych gwiazdozbiorów.
O świcie sygnaturka kościelnej wieży obwieści świt.
Byle do nocy - Mędrzec z gwiazd wróży...
Księżyc Przedwieczny 6.
Widziałem Cię tuż po Północy.
Przemierzasz konstelacje, przemierzasz sny.
Otulasz mgłą zakochanych.
Przedwieczny jesteś.
Brat Słońca, sprzyjasz spadającym gwiazdom.
Ku uciesze Ludzi Wiary , zawieszony na płachcie nad Ziemią, -
- kolekcjonujesz sny.
Przemierzasz konstelacje, przemierzasz sny.
Otulasz mgłą zakochanych.
Przedwieczny jesteś.
Brat Słońca, sprzyjasz spadającym gwiazdom.
Ku uciesze Ludzi Wiary , zawieszony na płachcie nad Ziemią, -
- kolekcjonujesz sny.
Księżyc Przedwieczny 7.
Ukryty jesteś w konstelacjach.
Dziś w Skorpionie, jutro w Strzelcu.
Za niskimi chmurami się skryłeś.
Kolekcjonuj nadal sny.
Kolekcjonuj nadal marzenia...
Dziś w Skorpionie, jutro w Strzelcu.
Za niskimi chmurami się skryłeś.
Kolekcjonuj nadal sny.
Kolekcjonuj nadal marzenia...
Księżyc Przedwieczny 8.
Dziś Cię widziałem w konstelacji Skorpiona.
Przedwieczny jesteś.
Na płachcie nad Ziemią wysoko zawieszony jesteś.
Snujesz sny i zapamiętujesz marzenia.
Przedwieczny jesteś.
Na płachcie nad Ziemią wysoko zawieszony jesteś.
Snujesz sny i zapamiętujesz marzenia.
Księżyc Przedwieczny 9.
W szklance mleka Ciebie szukam.
Zawieszony na płachcie jesteś.
Szukam Ciebie wzrokiem krótkowzrocznym.
I odnaleźć nie mogę...
Zawieszony na płachcie jesteś.
Szukam Ciebie wzrokiem krótkowzrocznym.
I odnaleźć nie mogę...
Księżyc Przedwieczny 10.
Dziś jesteś w Strzelcu, jutro w Koziorożcu.
W szklance mleka Ciebie nadal szukam.
Południowe gwiazdozbiory już się przybliżają.
Lornetka wyjęta - gotowa do obserwacji.
Szukam Ciebie zawsze nad ranem...
W szklance mleka Ciebie nadal szukam.
Południowe gwiazdozbiory już się przybliżają.
Lornetka wyjęta - gotowa do obserwacji.
Szukam Ciebie zawsze nad ranem...
Księżyc Przedwieczny 11.
Tam, na płachcie nadal zawieszony.
W mleku odbijasz się.
Nad Północnym Krajem dumnie świecisz.
Codziennie widzę Cię.
W mleku odbijasz się.
Nad Północnym Krajem dumnie świecisz.
Codziennie widzę Cię.
Księżyc Przedwieczny 12.
Płachta, na której jesteś zawieszony, jest idealnie czysta.
Nocnym modlitwom wciąż towarzyszysz.
W gwiaździste niebo nocami się wpatruję.
Szukam komet i meteorów.
Noc dla Ludzi Wiary trwa wiecznie.
Lornetka już gotowa. Noc jest jeszcze długa.
Szklanka mleka w całości pełna.
Noc Ludzi Wiary trwa, wciąż trwa.
W czasie szabasu się odnajdziemy.
Nocnym modlitwom wciąż towarzyszysz.
W gwiaździste niebo nocami się wpatruję.
Szukam komet i meteorów.
Noc dla Ludzi Wiary trwa wiecznie.
Lornetka już gotowa. Noc jest jeszcze długa.
Szklanka mleka w całości pełna.
Noc Ludzi Wiary trwa, wciąż trwa.
W czasie szabasu się odnajdziemy.
Księżyc Przedwieczny 13.
Wysoko na płachcie, w gwiazdozbiorze Koziorożca.
Wieczorem już w Wodniku.
Otulasz mnie i innych, za pochmurnym niebem schowany jesteś.
Twój cień przecinają samoloty.
Tak bardzo szukam Cię.
Wieczorem już w Wodniku.
Otulasz mnie i innych, za pochmurnym niebem schowany jesteś.
Twój cień przecinają samoloty.
Tak bardzo szukam Cię.
Księżyc Przedwieczny 14.
Dziś w Wodniku, jutro też.
Sny kolekcjonujesz - jak każdej nocy.
Do Nowiu zbliżasz się.
Nie mogę Cię jednak dojrzeć...
Sny kolekcjonujesz - jak każdej nocy.
Do Nowiu zbliżasz się.
Nie mogę Cię jednak dojrzeć...
Księżyc Przedwieczny 15.
Dziś w Wodniku, jutro w Rybach.
Wciąż żeś zasnuty za chmurami.
Tajemnic ludzkich strzeżesz.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Wciąż żeś zasnuty za chmurami.
Tajemnic ludzkich strzeżesz.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Księżyc Przedwieczny 16.
Dziś już Cię nie dojrzę - W znaku Ryb się znajdziesz.
Twój Nów mnie pociąga.
Zobaczę Cię już, gdy będziesz rosnący.
Nadal kolekcjonuj nasze sny, sny Ludzi Wiary.
Twój Nów mnie pociąga.
Zobaczę Cię już, gdy będziesz rosnący.
Nadal kolekcjonuj nasze sny, sny Ludzi Wiary.
Księżyc Przedwieczny 17.
Dziś Twój Nów.
Czy przesłonięte Słońce dojrzę ?
Czas leczy rany.
A Ty czuwasz nad naszymi snami...
Czy przesłonięte Słońce dojrzę ?
Czas leczy rany.
A Ty czuwasz nad naszymi snami...
Księżyc Przedwieczny 18.
Już po nowiu.
Twój sierp będzie już widoczny.
Będziesz zmierzać do Pełni.
I towarzyszyć Ludziom Wiary.
Na płachcie zawieszony jesteś.
Ponad Tobą firmament wód niebiańskich.
Przyjemnością jest patrzeć, jak zmierzasz do Pełni.
Twój sierp będzie już widoczny.
Będziesz zmierzać do Pełni.
I towarzyszyć Ludziom Wiary.
Na płachcie zawieszony jesteś.
Ponad Tobą firmament wód niebiańskich.
Przyjemnością jest patrzeć, jak zmierzasz do Pełni.
Księżyc Przedwieczny 19.
Już jesteś w znaku ognistego Barana.
Wszystko samo się robi.
Ale zza chmur Cię dojrzeć nie mogę.
Wysoko nad firmamentem zawieszony jesteś...
Wszystko samo się robi.
Ale zza chmur Cię dojrzeć nie mogę.
Wysoko nad firmamentem zawieszony jesteś...
Nieumarli.
Są wśród nas.
Nieumarli.
Anioły i inne istoty.
Wpatrują się w Księżyc każdej nocy, próbując znaleźć drogę do świata żywych.
Kierują się gwiazdami.
Ich Noc Przeznaczenia rozpoczyna się każdej nocy o Północy.
Sygnaturka Kościelnego Zegara każe im się modlić.
Nietoperze, sowy, i inne Istoty Nocy to ich towarzysze.
I ja ich znam.
A czy Ty ich znasz?
Nie odmówiona modlitwa za zmarłych - stąd puki i stuki w naszych mieszkaniach.
Nieumarli.
Anioły i inne istoty.
Wpatrują się w Księżyc każdej nocy, próbując znaleźć drogę do świata żywych.
Kierują się gwiazdami.
Ich Noc Przeznaczenia rozpoczyna się każdej nocy o Północy.
Sygnaturka Kościelnego Zegara każe im się modlić.
Nietoperze, sowy, i inne Istoty Nocy to ich towarzysze.
I ja ich znam.
A czy Ty ich znasz?
Nie odmówiona modlitwa za zmarłych - stąd puki i stuki w naszych mieszkaniach.
Cicha modlitwa nadranna.
Pośród halnego wiatru i niewidocznego księzyca
pośród cichych nietoperzy i sów
wznosi się nadranna modlitwa.
Nie umarli są wśród nas.
Stuki i puki jednak zamilkły...
pośród cichych nietoperzy i sów
wznosi się nadranna modlitwa.
Nie umarli są wśród nas.
Stuki i puki jednak zamilkły...
Modlitwa Anioła Stróża II.
Roztaczasz nade mną opiekę.
Twoja podobizna nad wejściem do mej komnaty.
Mężczyzną jesteś, szczupłym i drobnym.
Jednak siła opiekuńcza którą roztaczasz jest bardzo silna.
Masz czarne włosy które pod światło płowieją.
Masz niebieskie oczy, w których widać burzę.
Masz niewidzialne skrzydła.
A imię Twe jest owiane tajemnicą.
Twoja podobizna nad wejściem do mej komnaty.
Mężczyzną jesteś, szczupłym i drobnym.
Jednak siła opiekuńcza którą roztaczasz jest bardzo silna.
Masz czarne włosy które pod światło płowieją.
Masz niebieskie oczy, w których widać burzę.
Masz niewidzialne skrzydła.
A imię Twe jest owiane tajemnicą.
Modlitwa Anioła Stróża III.
Patrzysz wraz ze mną na Księżyc w znaku Bliźniąt.
Trajektorie dymów domów zbierasz.
Twe skrzydła mocne i dające oparcie.
Twe dłonie silne .
Oczy masz błękitne.
Rozpoczynamy wspólną, nocną podróż.
Imienia Twego jednak nie znam...
Trajektorie dymów domów zbierasz.
Twe skrzydła mocne i dające oparcie.
Twe dłonie silne .
Oczy masz błękitne.
Rozpoczynamy wspólną, nocną podróż.
Imienia Twego jednak nie znam...
Modlitwa Anioła Stróża 4.
Imię Twe nieodgadnione.
Gwiazdozbiór Oriona przywołujesz.
Południowe gwiazdozbiory już się przybliżają.
Skrzydła Twe mocne i silne.
Burza w Twych oczach - widzę błyskawice.
Modlitewnik na półce.
Krucyfiks także.
Towarzyszysz mi od narodzin.
To już 37 lat.
Modlitwa Twa jest silna i wzbija się z dymem w niebiosa.
Na firmamencie zawieszone nasze losy...
Gwiazdozbiór Oriona przywołujesz.
Południowe gwiazdozbiory już się przybliżają.
Skrzydła Twe mocne i silne.
Burza w Twych oczach - widzę błyskawice.
Modlitewnik na półce.
Krucyfiks także.
Towarzyszysz mi od narodzin.
To już 37 lat.
Modlitwa Twa jest silna i wzbija się z dymem w niebiosa.
Na firmamencie zawieszone nasze losy...
Modlitwa Anioła Stróża 5.
Twoja podobizna wisi na obrazku.
Cicha modlitwa wraz z dymem papierosa wznosi się do góry.
Skrzydła Twe mocne i dające oparcie.
Księżyc w znaku Raka schowany za chmurami.
Imię Twe nadal nieodgadnione.
Strzeżesz nas bardzo mocno.
Cicha modlitwa wraz z dymem papierosa wznosi się do góry.
Skrzydła Twe mocne i dające oparcie.
Księżyc w znaku Raka schowany za chmurami.
Imię Twe nadal nieodgadnione.
Strzeżesz nas bardzo mocno.
Modlitwa Aniołą Stróża 6.
Pilnujesz naszego Domu.
W konstelacji Raka ukryty jesteś.
Przewijasz się w snach.
Trudno Cię dostrzec.
Dajesz znaki.
Potężny jesteś.
W konstelacji Raka ukryty jesteś.
Przewijasz się w snach.
Trudno Cię dostrzec.
Dajesz znaki.
Potężny jesteś.
Modlitwa Anioła Stróża o Północy.
Dziś Księżyc w gwiazdozbiorze Lwa.
Twoja podobizna mnie strzeże.
Jesteś potężny, w moich snach przewijasz się.
Skrzydła Twe dają oparcie.
Imię nadal nieodgadnione.
Silny i mocny jesteś.
Wart jesteś Mszy.
Twoja podobizna mnie strzeże.
Jesteś potężny, w moich snach przewijasz się.
Skrzydła Twe dają oparcie.
Imię nadal nieodgadnione.
Silny i mocny jesteś.
Wart jesteś Mszy.
Nadranny deszcz.
Pada i pada, Księżyc przesłania.
Modlitwa nadranna wznosi się.
Anioł Stróż czuwa.
Wszystko układa się.
Modlitwa nadranna wznosi się.
Anioł Stróż czuwa.
Wszystko układa się.
Zmierzchowy Anioł Stróż.
Nad Krainą Lessów już zmierzcha.
Gdzieniegdzie palą się lampki zmierzchowe.
Przeszedł deszcz, oczyścił atmosferę.
Noc ma być pogodna, będziemy ze szklanką mleka w dłoni obserwować Księżyc zmierzający do Pełni i czekać aż ze znaku Lwa przejdzie do znaku ziemistej i chłodnej Panny.
Słychać sygnaturki kościelnych wież.
Patrzę daleko swoimi krótkowzrocznymi oczami.
Księżyc w Pełni - nic tak nie cieszy jak jego widok.
Anioł wypełnia cały dom.
Pilnuje też Osiedla Lessowego.
Wystarczają mu do pożywienia resztki jedzenia, i tyle, co mrówka potrzebuje.
Zmierzcha już, zmierzcha...
Gdzieniegdzie palą się lampki zmierzchowe.
Przeszedł deszcz, oczyścił atmosferę.
Noc ma być pogodna, będziemy ze szklanką mleka w dłoni obserwować Księżyc zmierzający do Pełni i czekać aż ze znaku Lwa przejdzie do znaku ziemistej i chłodnej Panny.
Słychać sygnaturki kościelnych wież.
Patrzę daleko swoimi krótkowzrocznymi oczami.
Księżyc w Pełni - nic tak nie cieszy jak jego widok.
Anioł wypełnia cały dom.
Pilnuje też Osiedla Lessowego.
Wystarczają mu do pożywienia resztki jedzenia, i tyle, co mrówka potrzebuje.
Zmierzcha już, zmierzcha...
Traktat o zachodzie Słońca.
Zachodzisz Lampko Szabasowa.
Już nad sąsiednim blokiem świecisz.
Dziś w okularach przeciwsłonecznych Cię obserwowałem.
Wysoko na płachcie nad Ziemią zawieszona jesteś.
Lecz dla nas, Ludzi Wiary ważniejszy jest Księżyc.
Zachodzisz Lampko, zachodzisz.
Księżyc już widoczny jest nad wschodnim widnokręgiem.
Trajektorii komet możemy się spodziewać.
Istoty Nocy właśnie budzą się do życia.
Zgaśniesz, zajdziesz, zapanuje Księżyc w znaku Panny.
Dobrej Nocy, Istoty Nocy!
Już nad sąsiednim blokiem świecisz.
Dziś w okularach przeciwsłonecznych Cię obserwowałem.
Wysoko na płachcie nad Ziemią zawieszona jesteś.
Lecz dla nas, Ludzi Wiary ważniejszy jest Księżyc.
Zachodzisz Lampko, zachodzisz.
Księżyc już widoczny jest nad wschodnim widnokręgiem.
Trajektorii komet możemy się spodziewać.
Istoty Nocy właśnie budzą się do życia.
Zgaśniesz, zajdziesz, zapanuje Księżyc w znaku Panny.
Dobrej Nocy, Istoty Nocy!
Modlitwa Anioła Stróża na Pełni.
Modlisz się nieustannie.
Pełnia Księżyca się zbliża.
Twe skrzydła mocne.
Chronisz Istoty Nocy.
Twe Imię nadal nieodgadnione.
W snach przewijasz się.
Pełnia Księżyca się zbliża.
Twe skrzydła mocne.
Chronisz Istoty Nocy.
Twe Imię nadal nieodgadnione.
W snach przewijasz się.
Traktat o Pełni Księżyca.
"Siedząc na trójnogu w czasie Pełni, czekam aż garść moich marzeń się spełni - resztki dawnego wiersza.
Zawieszony na płachcie wysoko nad Ziemią króluje i dominuje nad Słońcem
Niestraszna mu Lampka Szabasowa.
W szklance mleka się odbija.
Dziecinny sen to tysiące księżyców nad widnokręgiem.
Pytasz? Dlaczego Księżyc?
Bo: Armię Dobrych Duchów on prowadzi.
Wskazuje Drogę Wędrowcowi.
Wskazuje także Drogę Duszom Zbawionych.
W jego świetle się kąpiemy.
W jego świetle się odnajdujemy.
W jego świetle odnajdujemy Drogę do Raju.
Zawieszony na płachcie wysoko nad Ziemią króluje i dominuje nad Słońcem
Niestraszna mu Lampka Szabasowa.
W szklance mleka się odbija.
Dziecinny sen to tysiące księżyców nad widnokręgiem.
Pytasz? Dlaczego Księżyc?
Bo: Armię Dobrych Duchów on prowadzi.
Wskazuje Drogę Wędrowcowi.
Wskazuje także Drogę Duszom Zbawionych.
W jego świetle się kąpiemy.
W jego świetle się odnajdujemy.
W jego świetle odnajdujemy Drogę do Raju.
Noc Szabasowa.
Niepojęte.
Słońce w znaku Barana.
Ty, mój Księżycu drogi, w czasie Nocy Szabasowej wkroczysz już do Skorpiona.
Tajemnice wkoło rozsiewać będziesz.
Uwielbiam patrzeć na Ciebie.
Lornetka wzmacnia krótkowzroczne oczy.
Naszych tajemnic pilnie strzeżesz.
Noc przespana, noc nieodgadniona.
Noc Tajemnic.
Noc czarnoksięska.
Plamką nad widnokręgiem jesteś.
Słońce w znaku Barana.
Ty, mój Księżycu drogi, w czasie Nocy Szabasowej wkroczysz już do Skorpiona.
Tajemnice wkoło rozsiewać będziesz.
Uwielbiam patrzeć na Ciebie.
Lornetka wzmacnia krótkowzroczne oczy.
Naszych tajemnic pilnie strzeżesz.
Noc przespana, noc nieodgadniona.
Noc Tajemnic.
Noc czarnoksięska.
Plamką nad widnokręgiem jesteś.
Noc Wszystkich Dusz.
Pytasz mnie o Północy - kiedy pojawią się dusze?
Noc Szabasowa trwa.
Niech trwa.
Północna dusza po przebudzeniu szuka Południowego Gwiazdozbioru.
Czy go odnajdzie?
Nie wiem.
Zapytaj Mędrca.
- ale On wiecznie śpi.
Noc Wszystkich Dusz zaczyna się w Szabas, z wybiciem zegara na kościelnej wieży.
Tak kocham nocne niebo.
I Księżyca z zamglonej Ziemi wypatruję.
Noc Szabasowa trwa.
Niech trwa.
Północna dusza po przebudzeniu szuka Południowego Gwiazdozbioru.
Czy go odnajdzie?
Nie wiem.
Zapytaj Mędrca.
- ale On wiecznie śpi.
Noc Wszystkich Dusz zaczyna się w Szabas, z wybiciem zegara na kościelnej wieży.
Tak kocham nocne niebo.
I Księżyca z zamglonej Ziemi wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz II.
Zasypiam przed nastaniem zmroku.
Sygnaturka kościelnej wieży oznajmia nabożeństwo.
Na którym mnie nie ma.
Księżyc na płachcie zawieszony nad chmurami.
Strzeże boskich tajemnic.
Boskich planów.
Pytasz mnie, kiedy nadejdzie świt?
Wraz z końcem naszych modlitw...
Sygnaturka kościelnej wieży oznajmia nabożeństwo.
Na którym mnie nie ma.
Księżyc na płachcie zawieszony nad chmurami.
Strzeże boskich tajemnic.
Boskich planów.
Pytasz mnie, kiedy nadejdzie świt?
Wraz z końcem naszych modlitw...
Noc Wszystkich Dusz III.
Sygnaturka kościelnej wieży obwieściła Północ.
Z wybiciem Północy Żelazkowate kształty unoszą się do góry.
Księżyc w znaku Skorpiona, a potem w znaku Strzelca skrywa zasnuty za chmurami tajemnice.
Na płachcie nad ziemią zawieszony jest.
Znów pytasz, kiedy nadejdzie świt.
Świt nadejdzie wraz z Nowym Tygodniem.
Z wybiciem Północy Żelazkowate kształty unoszą się do góry.
Księżyc w znaku Skorpiona, a potem w znaku Strzelca skrywa zasnuty za chmurami tajemnice.
Na płachcie nad ziemią zawieszony jest.
Znów pytasz, kiedy nadejdzie świt.
Świt nadejdzie wraz z Nowym Tygodniem.
Noc Wszystkich Dusz IV.
Tajemnicza Loretta, która gra na akordeonie - śni się.
Jej włosy pod słońce płoną.
Jej gra zapowiada nadejście wiosny.
Tańczę na moście na łące.
Ten ziemny most - kamienny we śnie - to brama do Innych Światów.
Czekam z utęsknieniem na wschód Księżyca.
Tańczę i tańczę. Akordeon gra.
Mistyczne sny nadchodzą.
Jej włosy pod słońce płoną.
Jej gra zapowiada nadejście wiosny.
Tańczę na moście na łące.
Ten ziemny most - kamienny we śnie - to brama do Innych Światów.
Czekam z utęsknieniem na wschód Księżyca.
Tańczę i tańczę. Akordeon gra.
Mistyczne sny nadchodzą.
Noc Wszystkich Dusz V.
Przebudzony przez Anioła Stróża w nocne niebo krótkowzrocznym okiem patrzę.
Wiosny nadejścia wypatruję.
Konstelacje liczę.
Z dymem papierosa uchodzą lęki i smutki.
Do tęczówki oka zaglądam.
Piwne me oczy śledzą trajektorie komet.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Wiosny nadejścia wypatruję.
Konstelacje liczę.
Z dymem papierosa uchodzą lęki i smutki.
Do tęczówki oka zaglądam.
Piwne me oczy śledzą trajektorie komet.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Noc Wszystkich Dusz VI.
Przebudzony o Północy sprawdzam niebiańskie konstelacje.
W szklance mleka upatruję Drogi Do Wieczności.
Sprawdzam astrolabium i trajektorie planet.
Wieczności się uczę.
Słychać odgłosy samolotów.
Słychać śpiew ptaków.
Nadranna modlitwa z dymem papierosa wznosi się do góry...
W szklance mleka upatruję Drogi Do Wieczności.
Sprawdzam astrolabium i trajektorie planet.
Wieczności się uczę.
Słychać odgłosy samolotów.
Słychać śpiew ptaków.
Nadranna modlitwa z dymem papierosa wznosi się do góry...
Czekając na wschód Księżyca.
Noc przed Szabasowa.
Trakty gwiezdne samolotami mierzę.
Noc jest gwiaździsta, ale Dzień ma być pochmurny.
W gwiazdozbiorze Koziorożca wyczekiwać Ciebie będę.
W dźwiękach cytry słuchać odgłosów będę.
Bezsenna noc.
Któż ją zmierzy?
"Bezsenność trwa, póki żywota kto nie zakończy...".
Trakty gwiezdne samolotami mierzę.
Noc jest gwiaździsta, ale Dzień ma być pochmurny.
W gwiazdozbiorze Koziorożca wyczekiwać Ciebie będę.
W dźwiękach cytry słuchać odgłosów będę.
Bezsenna noc.
Któż ją zmierzy?
"Bezsenność trwa, póki żywota kto nie zakończy...".
Noc Wszystkich Dusz VII.
Pijemy nad ranem rozcieńczoną kawę.
Czekam na Twój wschód.
Dziś jesteś i jutro w znaku Wodnika.
Otwarte okno mam.
Mgła przedwieczna tworzy się.
Wszystkie Dusze tańczą i tańczą.
Płomienne me włosy otula mgła.
Czekam na Twój Wschód.
Noc wszystkich Dusz nastała.
Czekam na Twój wschód.
Dziś jesteś i jutro w znaku Wodnika.
Otwarte okno mam.
Mgła przedwieczna tworzy się.
Wszystkie Dusze tańczą i tańczą.
Płomienne me włosy otula mgła.
Czekam na Twój Wschód.
Noc wszystkich Dusz nastała.
Noc Wszystkich Dusz VIII.
Księżyc przygotowuje się do wkroczenia w znak mistycznych Ryb.
Ja krótkowzrocznym okiem Wędrujących Dusz wypatruję.
Z betonowej klatki obserwuję niebiańskie trakty.
Dusze Wieczne chodzą i tańczą, w blasku rozgwieżdżonego nieba.
Niebiańska muzyka gra i gra.
Trajektorie są mi znane.
Lampka Szabasowa świeci całą dobę.
Noc Wyzwolonych Dusz nadeszła.
Noc Zmartwychwstania to pewnik.
Ja krótkowzrocznym okiem Wędrujących Dusz wypatruję.
Z betonowej klatki obserwuję niebiańskie trakty.
Dusze Wieczne chodzą i tańczą, w blasku rozgwieżdżonego nieba.
Niebiańska muzyka gra i gra.
Trajektorie są mi znane.
Lampka Szabasowa świeci całą dobę.
Noc Wyzwolonych Dusz nadeszła.
Noc Zmartwychwstania to pewnik.
Noc Wszystkich Dusz IX.
Konstelację nad ranem mierzę.
Księżyc w mistycznych Rybach znajdować się będzie.
Poranna kawa jest zbożowa.
Paląc papierosa z Istotami Nocy się kontaktuję.
Nadranna mgła wznosi się nad Nową Rzeką.
Nadziei w Nocnym Niebie wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Moje włosy pod Słońce promienieją.
Sygnaturka kościelnej wieży wzywa na poranne nabożeństwo.
Wielki Tydzień ponownie nastał.
Nadranna modlitwa wznosi się do góry.
Księżyc w mistycznych Rybach znajdować się będzie.
Poranna kawa jest zbożowa.
Paląc papierosa z Istotami Nocy się kontaktuję.
Nadranna mgła wznosi się nad Nową Rzeką.
Nadziei w Nocnym Niebie wypatruję.
Noc Wszystkich Dusz nastała.
Moje włosy pod Słońce promienieją.
Sygnaturka kościelnej wieży wzywa na poranne nabożeństwo.
Wielki Tydzień ponownie nastał.
Nadranna modlitwa wznosi się do góry.
Noc Wszystkich Dusz X.
Gwiazdozbiór Oriona mlekiem płynie.
Noc Wszystkich Dusz w sercu gra.
Filiżanka pełna mleka .
Włosy czerwienieją pod światło.
Szklanka melisy wypita.
Szukam południowych gwiazdozbiorów.
O świcie sygnaturka kościelnej wieży obwieści świt.
Byle do nocy - Mędrzec z gwiazd wróży...
Noc Wszystkich Dusz w sercu gra.
Filiżanka pełna mleka .
Włosy czerwienieją pod światło.
Szklanka melisy wypita.
Szukam południowych gwiazdozbiorów.
O świcie sygnaturka kościelnej wieży obwieści świt.
Byle do nocy - Mędrzec z gwiazd wróży...
Noc Wszystkich Dusz - ciąg dalszy.
Zapadł zmrok.
Pierścień władający spokojem głęboko ukryty pod poduszką.
Filiżanka pełna jest mleka.
Nadejścia pełnej Nocy oczekuję.
Nie - umarli wychodzą na Świat.
Trupy zamknięte w szafie tryumfują.
Zbliża się Nów - Święto Wszystkich Dusz.
Pamiętajmy o sobie nawzajem.
Wskazówki zegara wskazują wieczność.
Nauka wieczności wciąż trwa.
Wraz z dymem papierosa żelazkowate kształty wznoszą się do góry.
Godzina Wszystkich Dusz wciąż trwa.
Pierścień władający spokojem głęboko ukryty pod poduszką.
Filiżanka pełna jest mleka.
Nadejścia pełnej Nocy oczekuję.
Nie - umarli wychodzą na Świat.
Trupy zamknięte w szafie tryumfują.
Zbliża się Nów - Święto Wszystkich Dusz.
Pamiętajmy o sobie nawzajem.
Wskazówki zegara wskazują wieczność.
Nauka wieczności wciąż trwa.
Wraz z dymem papierosa żelazkowate kształty wznoszą się do góry.
Godzina Wszystkich Dusz wciąż trwa.
Oznaki nadchodzącej Nocy...
Słonko powoli chowa się za budynkami.
Istoty Nocy nie mogą doczekać się zmroku.
Lampka Szabasowa już zachodzi.
Sąsiedzi wracają z pracy, spacerują jeszcze.
Wędrowcom świeci Lampka Szabasowa.
Cienie zaczynają się pojawiać.
Co niektórzy mają lęki nocne - i muszą mieć przygotowane tabletki nasenne.
Wędrowcze strudzony, niech Światło Cię prowadzi :)
Istoty Nocy nie mogą doczekać się zmroku.
Lampka Szabasowa już zachodzi.
Sąsiedzi wracają z pracy, spacerują jeszcze.
Wędrowcom świeci Lampka Szabasowa.
Cienie zaczynają się pojawiać.
Co niektórzy mają lęki nocne - i muszą mieć przygotowane tabletki nasenne.
Wędrowcze strudzony, niech Światło Cię prowadzi :)
Nów Księżyca.
Tak długo trwasz.
Niedziela dla Ludzi Nocy Nastała.
Mrok w biały dzień.
Biała Noc.
Wszystko układa się pomyślnie.
Na Nowiu nasze marzenia się spełniają.
Zbawieni wędrują na Ziemi.
Niedziela dla Ludzi Nocy Nastała.
Mrok w biały dzień.
Biała Noc.
Wszystko układa się pomyślnie.
Na Nowiu nasze marzenia się spełniają.
Zbawieni wędrują na Ziemi.
Nie - Umarli.
Nie - Umarli krążą wokół nas.
Ich zęby są mocne.
Chodzą i chodzą wciąż.
Wędrują we śnie.
Mój Anioł Stróż.
Twój Anioł Stróż.
Piękna mgła we śnie.
Ich zęby są mocne.
Chodzą i chodzą wciąż.
Wędrują we śnie.
Mój Anioł Stróż.
Twój Anioł Stróż.
Piękna mgła we śnie.
Zmierzch .
Noc nastaje.
Słońce zachodzi.
Eklipsę rano i teraz widzę.
Wieczny Nów, Wieczny Nów.
Ludzie Nocy łączą się.
Księga Wszechświata otwiera się.
Księżyc będzie widoczny po Słońcu.
Mgła Przedwieczna na Kraj Lessów zmierza.
Słońce zachodzi.
Eklipsę rano i teraz widzę.
Wieczny Nów, Wieczny Nów.
Ludzie Nocy łączą się.
Księga Wszechświata otwiera się.
Księżyc będzie widoczny po Słońcu.
Mgła Przedwieczna na Kraj Lessów zmierza.
Zmierzch 2.
My, Istoty Nocy oczekujemy zmierzchu.
Dla nas w dzień są białe noce.
Księżyc na firmamencie porządzi do dwudziestej trzeciej.
W Płaską Ziemię wierzymy.
Same Anioły dziś na mej drodze.
Wiedźmy zostały w północnych lasach.
Księżyc nam towarzyszy cały dzień.
Na płachcie wysoko zawieszony jest .
Dla nas w dzień są białe noce.
Księżyc na firmamencie porządzi do dwudziestej trzeciej.
W Płaską Ziemię wierzymy.
Same Anioły dziś na mej drodze.
Wiedźmy zostały w północnych lasach.
Księżyc nam towarzyszy cały dzień.
Na płachcie wysoko zawieszony jest .
Nadranna Modlitwa.
Przebudzony z niespokojnych snów przez Anioła Stróża.
Otwieram Księgę Przedwieczną.
Samolotów trajektorie śledzę.
Nadranna Modlitwa z dymem papierosa unosi się do góry.
Dusze tańczą i tańczą.
Poranne nabożeństwo beze mnie.
Ze swojego domu cztery Kościoły widzę.
Na organach we śnie grałem.
Otwieram Księgę Przedwieczną.
Samolotów trajektorie śledzę.
Nadranna Modlitwa z dymem papierosa unosi się do góry.
Dusze tańczą i tańczą.
Poranne nabożeństwo beze mnie.
Ze swojego domu cztery Kościoły widzę.
Na organach we śnie grałem.
Eklipsa.
Wybrani ją widzą.
Wschodzi nad odległym lasem.
Krótkowzroczny wzrok ją dostrzec musi.
Istoty Nocy budzą się do życia.
Księżyc w znaku Raka każe wyjmować pamiątki rodzinne.
Zbawieni ją widzą.
Wschodzi nad odległym lasem.
Krótkowzroczny wzrok ją dostrzec musi.
Istoty Nocy budzą się do życia.
Księżyc w znaku Raka każe wyjmować pamiątki rodzinne.
Zbawieni ją widzą.
Księżyc za chmurami.
Dziś w Raku.
Jutro we Lwie.
Ukryty za chmurami jesteś.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Przebudzony nad ranem sprawdzam trajektorie komet.
W snach Zbawionych przewijasz się.
Jutro we Lwie.
Ukryty za chmurami jesteś.
Krótkowzrocznym okiem szukam Cię.
Przebudzony nad ranem sprawdzam trajektorie komet.
W snach Zbawionych przewijasz się.
Zbawieni.
Wielokrotnie umieraliśmy.
Wielokrotnie odradzaliśmy się.
Jesteśmy Armią Boga.
Dla nas Wieczna Noc.
W Lampkach Szabasowych odnajdujemy zbawienie.
Na Płaskiej Ziemi żyjemy.
Wielokrotnie odradzaliśmy się.
Jesteśmy Armią Boga.
Dla nas Wieczna Noc.
W Lampkach Szabasowych odnajdujemy zbawienie.
Na Płaskiej Ziemi żyjemy.
Księżycowa Bezsenność.
Insomnia.
Wiele o niej słyszałeś.
Nie śpię Ja, nie śpisz Ty.
Czas odwrócony.
Noc jest pełna zagadek.
Istoty Nocy wychodzą ze swoich domów.
Zegar odmierza wieczność.
Mój Anioł Stróż przy mnie.
Eklipsę zobaczyć - cóż to za radość!
Chóry anielskie słychać nad ranem.
Pierścienie gdzieś głęboko zakopane.
Istotom Nocy Wiedzie się.
Wiele o niej słyszałeś.
Nie śpię Ja, nie śpisz Ty.
Czas odwrócony.
Noc jest pełna zagadek.
Istoty Nocy wychodzą ze swoich domów.
Zegar odmierza wieczność.
Mój Anioł Stróż przy mnie.
Eklipsę zobaczyć - cóż to za radość!
Chóry anielskie słychać nad ranem.
Pierścienie gdzieś głęboko zakopane.
Istotom Nocy Wiedzie się.
Żyć na Wiecznym Nowiu.
Eklipsa daje Zbawionym Nadzieję.
Rozprasza smutki i żałobę.
Zwycięstwo nad śmiercią daje.
Patrzenie wysoko w Niebo uzdrawia i pozwala snuć plany.
Zegar Niebios nam towarzyszy.
Eklipsą świat mierzymy.
Rozprasza smutki i żałobę.
Zwycięstwo nad śmiercią daje.
Patrzenie wysoko w Niebo uzdrawia i pozwala snuć plany.
Zegar Niebios nam towarzyszy.
Eklipsą świat mierzymy.
Zachód Słońca.
Zachodzi Lampka Szabasowa w znaku Barana. Nad sąsiednią
miejscowością. Na kościach przodków zbudowano moje osiedle. Tam - gdzie
zachodzi Słonko, również jest olbrzymi cmentarz. Tam teraz rządzą
archeolodzy. Kraj Lessów kryje wiele zagadek. Zachody Lampki Szabasowej
są niezwykle energetyczne i dodają takich sił, jak obserwacja wschodów i
zachodów księżyca.MY, Ludzie Nocy i Ludzie Wiary często w takich
momentach widzimy eklipsę. Ja jestem krótkowidzem, lecz wzrok mam mocny.
Przywiązuję się do pamiątek, mam sentyment do starych ubrań ,
biżuterii, notatek ze studiów i Liceum, kalendarzy nauczyciela - wtedy -
gdy pracowałem jako belfer. Często spotykamy zadziwiające zakrzywienia
czasoprzestrzeni. Chroni nas Niebo Nocne.
"Żyję pod osłoną Nieba, więc nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło" - pamiątka od Przyjaciółki ze Szpitala Rydygiera.
Zanim tam trafiłem, w październiku 2017 roku, po jednej nieprzespanej Nocy, przespałem trzy dni. Włączając komputer - doznałem szoku. Co niektórzy Ludzie nie powinni się spotkać na swej drodze. Co niektórzy ludzie - tak - spotykają się na swych drogach. Ludzie Wiary patrzą w Niebo, Ci niewierzący patrzą w ziemię pod stopami.Można się "namierzyć" po jednej gwieździe, nie znając nawet nazwy konstelacji.
Noc Nadeszła. Program astrologiczny pokazuje nad moim Miastem , że Lampka Szabasowa jest już pod widnokręgiem. Księżyc dopiero góruje, jest w znaku Panny, jutro o 13.23 wzejdzie w znak pokojowej i ugodowej Wagi.Przebija się przez deszczowe chmury. Zawsze potrafi je rozproszyć.
A niebo w większości już zasnute chmurami. Od wschodu idzie życiodajny deszcz. Jest tuż tuż.
My, Ludzie Wiary, nie mieścimy się w jednej religii. Jest Płaska Ziemia, jest woda ponad firmamentem, jest Szeol głęboko pod ziemią.Fale radiowe nam pomagają. A poza tym, Ludzie Wiary tworzą swoiste, telepatyczne, podziemne Państwo.
Fragment Hymnu Anglikańskiego:
"Ale istnieje Inny Świat, słyszałem o nim dawno, jest w nim Król i są jego Żołnierze.
Trudno dostrzec tę Armię, trudno dostrzec jego Króla...".
Dla Ludzi Wiary noc trwa wiecznie.
"Żyję pod osłoną Nieba, więc nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło" - pamiątka od Przyjaciółki ze Szpitala Rydygiera.
Zanim tam trafiłem, w październiku 2017 roku, po jednej nieprzespanej Nocy, przespałem trzy dni. Włączając komputer - doznałem szoku. Co niektórzy Ludzie nie powinni się spotkać na swej drodze. Co niektórzy ludzie - tak - spotykają się na swych drogach. Ludzie Wiary patrzą w Niebo, Ci niewierzący patrzą w ziemię pod stopami.Można się "namierzyć" po jednej gwieździe, nie znając nawet nazwy konstelacji.
Noc Nadeszła. Program astrologiczny pokazuje nad moim Miastem , że Lampka Szabasowa jest już pod widnokręgiem. Księżyc dopiero góruje, jest w znaku Panny, jutro o 13.23 wzejdzie w znak pokojowej i ugodowej Wagi.Przebija się przez deszczowe chmury. Zawsze potrafi je rozproszyć.
A niebo w większości już zasnute chmurami. Od wschodu idzie życiodajny deszcz. Jest tuż tuż.
My, Ludzie Wiary, nie mieścimy się w jednej religii. Jest Płaska Ziemia, jest woda ponad firmamentem, jest Szeol głęboko pod ziemią.Fale radiowe nam pomagają. A poza tym, Ludzie Wiary tworzą swoiste, telepatyczne, podziemne Państwo.
Fragment Hymnu Anglikańskiego:
"Ale istnieje Inny Świat, słyszałem o nim dawno, jest w nim Król i są jego Żołnierze.
Trudno dostrzec tę Armię, trudno dostrzec jego Króla...".
Dla Ludzi Wiary noc trwa wiecznie.
Na gwiezdnych szlakach...
Dzień był pracowity, ale Noc nastaje.
Ludziom Wiary wiedzie się.
Księżyc już wschodzi nad doliną Nowej Rzeki.
Jego blask rozpraszać będzie chmury.
Wysoko mieszkam, tam, w niebiosach.
Wysoko, skąd widać cztery Kościoły i dwa cmentarze.
Wysoko mieszkam i krótkowzrocznym okiem wspomaganym lornetką trajektorie gwiezdne mierzę.
Z wybiciem kościelnej sygnaturki mrok nastanie.
Piękno Dnia, Piękno Nocy.
Nocne Niebo Leczy.
Ludziom Wiary wiedzie się.
Księżyc już wschodzi nad doliną Nowej Rzeki.
Jego blask rozpraszać będzie chmury.
Wysoko mieszkam, tam, w niebiosach.
Wysoko, skąd widać cztery Kościoły i dwa cmentarze.
Wysoko mieszkam i krótkowzrocznym okiem wspomaganym lornetką trajektorie gwiezdne mierzę.
Z wybiciem kościelnej sygnaturki mrok nastanie.
Piękno Dnia, Piękno Nocy.
Nocne Niebo Leczy.
Triduum Paschalne.
Wyczekiwane cały Rok.
Nocami śni się.
Ludzie Wiary wędrują po świecie.
Na wiecznym Nowiu Krucyfiks zawieszony.
Niebo pochmurne, ale ma się przejaśnić.
Szukamy Bram Raju.
A bardzo często są blisko Nas.
Nocami śni się.
Ludzie Wiary wędrują po świecie.
Na wiecznym Nowiu Krucyfiks zawieszony.
Niebo pochmurne, ale ma się przejaśnić.
Szukamy Bram Raju.
A bardzo często są blisko Nas.
Sobótki w Kraju Lessów.
Obchodzone były do niedawna za moim Miastem. Na Lessowych Wzgórzach w
Noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę woziliśmy stare opony i je
paliliśmy. Był to czas zmagań Nocy z Dniem.Teraz ten zwyczaj zanikł,
gdyż lata mamy suche, a wypalanie traw jest szkodliwe. Wspominam je z
sentymentem. Towarzyszył nam zawsze Księżyc w Pełni. Patrzyliśmy w Nocne
Niebo i dobrze się bawiliśmy. Wracaliśmy umorusani do Domów, jednak
szczęśliwi. Dziś po zmroku ze swojego mieszkania będę jednak wypatrywał
płonących ognisk. Mentalnie nadal jestem Sobótkowiczem.
Noc Zmartwychwstania 2019.
Niebo bezchmurne.
Wschodzi Księżyc w znaku Skorpiona.
Tysiące gwiazd na firmamencie.
Miesiączek rozprasza chmury.
Czekałem cały rok.
Ty też czekałeś.
Przebudzony ze snu przez Anioła Stróża.
Słucham niebiańskiej muzyki.
Z rannego ptaszka przeistaczam się w nocną sowę.
Nad ranem sygnaturki wybiją Pieśń Zmartwychwstania.
I dla Nas - Ludzi Wiary - każda Noc jest Zmartwychwstaniem.
Wschodzi Księżyc w znaku Skorpiona.
Tysiące gwiazd na firmamencie.
Miesiączek rozprasza chmury.
Czekałem cały rok.
Ty też czekałeś.
Przebudzony ze snu przez Anioła Stróża.
Słucham niebiańskiej muzyki.
Z rannego ptaszka przeistaczam się w nocną sowę.
Nad ranem sygnaturki wybiją Pieśń Zmartwychwstania.
I dla Nas - Ludzi Wiary - każda Noc jest Zmartwychwstaniem.
Noc Nastaje.
Księżyc w znaku Strzelca.
Lampka Szabasowa w ziemistym Byku.
Kawa i papieros przygotowane.
Słońce mnie dziś liznęło.
Ale to Księżyc prowadzi Dusze.
Tańczące Dusze przy Wiekuistej Lampie.
Nocne ćmy, Nocne Marki, Nocne Dusze.
Księżyc na płachcie zawieszony ze Słonkiem jest.
Noc czarnoksięska, Noc Zmartwychwstania.
Każdej doby jest.
Samoloty trajektorie snują nad mym Miastem.
Uzdrowiskiem ma być.
Umieraliśmy wiele razy, zmartwychwstajemy codziennie.
Gwiazdozbiór Kasjopei ręce wyciąga do modlitwy.
Szeol daleko pod naszymi stopami.
Uśmiechamy się przechodząc obok siebie.
Jesteśmy Armią Boga.
Jesteśmy Nocnymi Wędrowcami.
Lampka Szabasowa w ziemistym Byku.
Kawa i papieros przygotowane.
Słońce mnie dziś liznęło.
Ale to Księżyc prowadzi Dusze.
Tańczące Dusze przy Wiekuistej Lampie.
Nocne ćmy, Nocne Marki, Nocne Dusze.
Księżyc na płachcie zawieszony ze Słonkiem jest.
Noc czarnoksięska, Noc Zmartwychwstania.
Każdej doby jest.
Samoloty trajektorie snują nad mym Miastem.
Uzdrowiskiem ma być.
Umieraliśmy wiele razy, zmartwychwstajemy codziennie.
Gwiazdozbiór Kasjopei ręce wyciąga do modlitwy.
Szeol daleko pod naszymi stopami.
Uśmiechamy się przechodząc obok siebie.
Jesteśmy Armią Boga.
Jesteśmy Nocnymi Wędrowcami.
Czekając na zmrok.
Czekamy na zmrok.
Światła Miasta Nas chronią.
Tabletki Szczęścia zażyte.
Mrok otula Dusze Wędrujące.
Półka z książkami podświetlona - wszak trwa Noc Dobrych Dusz.
Goście już pojechali, niech ich Pan prowadzi.
Nowy Tydzień - nowe Wielkie Oczekiwanie.
Widzę burzę w Twoich jasnych oczach.
Widzę burzę w Twoich ciemnych oczach.
Anioł Stróż strzeże naszych snów.
I znów wędrówkę nocną zaczynamy.
Światła Miasta Nas chronią.
Tabletki Szczęścia zażyte.
Mrok otula Dusze Wędrujące.
Półka z książkami podświetlona - wszak trwa Noc Dobrych Dusz.
Goście już pojechali, niech ich Pan prowadzi.
Nowy Tydzień - nowe Wielkie Oczekiwanie.
Widzę burzę w Twoich jasnych oczach.
Widzę burzę w Twoich ciemnych oczach.
Anioł Stróż strzeże naszych snów.
I znów wędrówkę nocną zaczynamy.
Czekając na zmrok 2.
Lampka Szabasowa gaśnie.
Chowa się zawsze za deszczowymi chmurami.
Patrzymy na Niebo - zawsze na Południe.
Wielkie Oczekiwanie wciąż trwa.
Ze strychu trajektorie samolotów obserwujemy.
Każdy z Nas ma inny układ z Niebiosami.
Z dymem papierosa wznosi się modlitwa do góry.
Spalamy swoje grzechy.
Marzymy. Śnimy na jawie.
Księżyc nad Miasteczkiem wzejdzie dopiero po Północy.
Wzejdzie w znak Koziorożca.
Cieszmy się na zaślubiny Nieba z Ziemią.
Chowa się zawsze za deszczowymi chmurami.
Patrzymy na Niebo - zawsze na Południe.
Wielkie Oczekiwanie wciąż trwa.
Ze strychu trajektorie samolotów obserwujemy.
Każdy z Nas ma inny układ z Niebiosami.
Z dymem papierosa wznosi się modlitwa do góry.
Spalamy swoje grzechy.
Marzymy. Śnimy na jawie.
Księżyc nad Miasteczkiem wzejdzie dopiero po Północy.
Wzejdzie w znak Koziorożca.
Cieszmy się na zaślubiny Nieba z Ziemią.
Odgłosy zbliżającej się nocy 18 września 2018 roku.
Okiennice na oścież otwarte. Kawy chłodne już poszły, herbaty ziołowe
już zaparzone. Przespałem zachód słońca, Koronę Królów także. Papieros
na balkonie zapalony, widziałem księżyc w znaku Strzelca i Marsa w znaku
Wodnika. Księżyc na nieboskłonie porządzi do 00;09 dziewiętnastego
września. A ja słucham Blanche City LIghts. Faktycznie, ja też nie
mógłbym opuścić miejskich świateł. Wyściubiam nos przez okno - pachnie
słomą , powietrze jest nagrzane, w moim pokoju, którego okiennice
wychodzą na północny zachód jest przypuszczam chłodniej niż na polu.
Dziś Panowie ze Spółdzielni Mieszkaniowej dumnie kosili trawniki. Ale
osiedlowy śmietnik nie opróżniony. Słucham teraz Mansa Zelmerlowa
"Heroes". Jak to każdy w swoich umysłach walczy z demonami. Uwielbiam
Konkurs Piosenki Eurowizji. Ale przyciszam - i wyglądam dalej przez
okno. mamy piękną gwiaździstą noc. Do północy księżycową. Samochody
sąsiadów juz powróciły na swoje miejsce. Niektórych samochodów nie
kojarzę. Słychać ludzi powracających do domu. Radar lotów włączony,
aktualnie nad moim miasteczkiem przeleciał samolot z Dublina do
Rzeszowa. Jutro mam dzień płaceniea elektronicznie rachunków.
Przepowiadacze pogody - na skrajach kraju wieszczą załamanie pogody. Nas
chłód powita dopiero w weekend. Do tego czasu musimy wytrzymać. Ale
chłód nocy wynagradza upalne dni. No właśnie przepowiadacze pogody -
czeka nas kilka dni z temperatura powyżej 25 stopni Celsjusza, chmurami
(rzadkimi) piętra wysokiego i czekają nas poranne mgiełki. Jak to
zaobserwowałem dzisiaj, paląc rano, tuż przed wschodem słońca, papierosa
na balkonie. Czytam aktualnie "Senatus Populus Que Romanus" Mary Beard -
fascynuje mnie jak to taka mała mieścina jak Rzym podbiła świat,
Autorka zna na te i na inne pytania odpowiedzi. Tak więc mamy piękną,
gwiaździstą noc, do północy księżycową. Dobrej Nocy, Istoty Nocy !
Odgłosy nocy z 19-go na 20 - go września 2018 roku.
21:33. Okiennice na oścież otwarte. Papieros na balkonie wypalony.
Zaobserwowałem Marsa w znaku Wodnika, do którego zbliża się rosnący
księżyc.Księżyc pięknie świeci.Po północy wejdzie właśnie w znak Wodnika
i utworzy koniunkcję z Marsem. Pogoda - dwa dni z pogodą
śródziemnomorską, w sobotę rano upragnione ochłodzenie i zimny deszcz,
co mi bardzo pasuje. Słychać ujadanie pieska. Na trasie wylotowej z
miasta królują samochody transportowe. Mrok i cisza zalała Osiedle
Lessowe. Dzieciarnia siedzi w domach. Jutro tylko Kolporter, co ciekawe
zdążę wrócić do domu przed wschodem słońca, ale dzisiaj go sporo
nałapałem na balkonie. Bardzo szybko się opalam, więc na słońce uważam.
Do mojego pokoju wkroczyło chłodne, rześkie powietrze. Przesypiam jednak
błogosławione osiem godzin., chociaż to często jest rozłożone na raty.
Nieznajome samochody na parkingu. Sąsiedzi jednak tuż przed nastaniem
nocy zdążyli powrócić. A ja odkryłem VOD - portal z odcinkami
poszczególnych seriali. I zaraz poleci Korona Królów. Nad ranem w moim
miasteczku będzie mgiełka, dziś z papierosem w ręku miałem okazję ją
obserwować z balkonu. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia Istoty Nocy !
Odgłosy nocy z 20 -go na 21 - go września 2018 roku.
I znów przespałem zachód słońca. Przebudziłem się przed dwudziestą
pierwszą. Otwieram okiennice na oścież i wita mnie już jesienne
powietrze. Wszędzie czuć nagrzaną ziemię i śliwki węgierki. Jutro mała
bieganina tuż koło szóstej. Księżyc wesoło świeci w konstelacji Wodnika.
21 IX to ma być ostatni dzień ze śródziemnomorską pogodą. Potem Księżyc
przesunie się w znak Ryb i przyniesie opady deszczu i bardzo duże
ochłodzenie - to od soboty. Słońce też niebawem przesunie się w znak
Wagi. Księżyc dziś porządzi na firmamencie do 1:04 dwudziestego
pierwszego września. Niebo jest pięknie wygwieżdżone. W oddali słychać
ujadanie pieska. Papieros na balkonie zaliczony, na przemian palę
śmierdziuchy zwane analogami i elektronika. Nad ranem, 21-go września
utworzą się mgiełki w dolinach, zresztą już są widoczne. Dziś
zapomniałem o ważnych telefonach. Na palcu mam sygnet - żółwika.
Wyściubiam nos przez okno i słyszę ujadanie w oddali psów. Szczególnie
słychać dobrze jakiegoś wilczura. Wiatr wieje od wschodu. Tak więc my,
Istoty Nocy mamy już jesień. Jutro w tradycji żydowskiej rozpoczyna się
szabas. I dla nas, Istot Nocy, koniec tygodnia jest bardzo ważny. Co
niektórzy mają układ heliocentryczny, a co n niektórzy Płaską Ziemię.
Jest około szesnastu stopni na polu. Swojego pokoju nie przemalowałem na
zielono, gdyż okno wychodzi na zachód i północny zachód. Szkoda
pogłębiać w nim chłód. Najważniejsze, że niebo czyste, najważniejsze, że
jesień jest z nami. Pozdrowienia dla Wszystkich Odwiedzających !
Noc z 21-go na 22-go września 2018 roku.
Zachód słońca tradycyjnie słodko przespałem. Na balkonie paląc po
dwudziestej pierwszej papierosa zaobserwowałem, że zaczyna być
pochmurnie. Księżyc jutro o 14.26 zmieni nam konstelację na znak Ryb, co
poskutkuje zmianą pogody. Mamy mieć kilka dni na rozpoczęcie
astronomicznej jesieni z chłodem i deszczem. Wyściubiam nos przez okno -
samochody sąsiadów powróciły na parkingi, widać Wielką Niedźwiedzicę
okrytą chmurami. Wiatr wieje od południa chyba. To będzie bezsenna noc.
Niepotrzebnie sobie folguję popołudniami. Jakiś gruby Pan opuścił klatkę
sąsiednią. Czeka nas początek astronomicznej jesieni. Księżyc dziś
porządzi do drugiej trzy. Ktoś wyrzuca śmieci, ja śmieci wyrzucam zawsze
nad ranem. Po przebudzeniu bolał mnie brzuch. Jutro obejrzę "o mnie się
nie martw". Na blogu Imperium Lektur 2 i i historycznie blox
zamieściłem recenzję doskonałej filolog klasycznej "SPQR. Historia
starożytnego Rzymu". Wybieram się do niego zimą, wtedy, gdy panują w nim
mgły i deszcze. Najlepszy moment na podróż dla takiej duszy jak ja. W
Tardycji Żydowskiej rozpoczął się szabas. Gdzieniegdzie słychać jeszcze
przechodniów, Ulicą Kolejową podróżują samochody dostawcze - muszą
biedacy zdążyć z towarem na szóstą bądź szóstą trzydzieści. A mnie
cieszy nadejście jesieni - radar opadów prognozuje nadchodzenie frontu
od zachodu. Ma padać nad ranem i temperatura ledwo przekroczy piętnaście
stopni Celsjusza...Gotowi na nadejście jesieni? Bo ja tak ! Pozdrawiam
Wszystkich Odwiedzających !
Noc z 22 - go września na 23 -go września 2018 roku.
Nad ranem nad miasteczkiem przeszła wichura, przynosząc spore
ochłodzenie. Właśnie oglądałem wschód księżyca w znaku mistycznych Ryb.
Nad ranem Słońce wzejdzie w znak jesiennej Wagi. Noc będzie przeważała
nad dniem. Podwieczorna kawa wypita. Olejki nikotynowe walczą z
papierosami. Słucham sobie Hoziera "Take me to church...". Jest
pochmurno i jest ledwo czternaście stopni. Czekają nas zawirowania
pogodowe, ważne, że jest chłodno... Chłodno i ciemno. Ze mnie jest nocny
człek ! A teraz słucham Enyi. Nikomu chyba jej przedstawiać nie trzeba.
Magiczny był ten dzisiejszy zachód słońca. Położyłem się o trzeciej nad
ranem. Dospałem do 7.30. Tak więc chyba śpię więcej niż osiem godzin na
dobę. Potem dokończyłem sprzątanie. W poniedziałek większa bieganina.
Kocham to swoje miasteczko. Liczy niecałe sześć tysiące dusz, ale znam
sąsiadów tylko ze swojej klatki. Chyba duży dryf genetyczny...Cały czas
ktoś się wprowadza i wyprowadza. Moje / nasze miasteczko ma być
uzdrowiskiem. Księżyc wzeszedł, porządzi do trzeciej nad ranem. We
wtorek pełnia. Najważniejszy telefon do stryja wykonany. A teraz
"Adiemus". Podobno piękna muzyka przyciąga anioły. Nastała upragniona
noc. Okiennice zamknięte, ale do mojego pokoju wpadł komar. Patrząc w
niebo mamy kolejno:
Waga: Merkury i Słońce, Skorpion - Wenus i Jowisza, Strzelec - nic, Koziorożec- nic . Wodnik - nic, Ryby mistyczne - Księżyc, Dobrej Nocy i Dobrego Dnia Istoty Nocy Wam życzę !
Waga: Merkury i Słońce, Skorpion - Wenus i Jowisza, Strzelec - nic, Koziorożec- nic . Wodnik - nic, Ryby mistyczne - Księżyc, Dobrej Nocy i Dobrego Dnia Istoty Nocy Wam życzę !
Noc 24 - go września nad ranem
Mamy nadranną wichurę, tak działa Księżyc w znaku Ryb. Jutro jego pełnia
w znaku Barana. Śmieci już wyrzucone, pooglądamy Koronę Królów.
Przebudziłem się z dziwnych snów, a podjadałem całą noc. Wczoraj
odwiedziła mnie siostra z chrześniakiem. jakie toto mądre. Już chodzi do
żłobka. Księżyc niebawem będzie zachodzić. Mamy silne podmuchy wiatru. A
przepowiadacze burz właśnie przepowiadają burze. Całe dwa dni z silnym
wiatrem i opadami deszczu. Temperatura ma oscylować wokół dziesięciu
stopni Celsjusza. Istoty Nocy cieszą się nastaniem jesieni. Sprawdzam
radar opadów - faktycznie idą deszcze od południa i zachodu. Przelewy
internetowe dokonane. Wschód słońca - ten będzie o 6.25. Śmietnik nie
wywieziony. Według kalendarza księżycowego należy nam się kąpiel w soli i
unikanie cukru. A jutro przepiękna pełnia w znaku Barana. Okiennice
musiałem zamknąć, tak duje. lekko bolą dziąsła - to na wiatr. Niebo
jednak miejscami się przejaśnia. Jest dość jasna księżycowa noc. Silną
wichurę mamy. W Wadze jest Słońce i Merkury. W Skorpionie Wenus i
Jowisz. W Strzelcu nic, w Koziorożcu Pan Czasu - Saturn i Pluton. W
Wodniku mamy Marsa. No i w Rybach Księżyc. Bardzo silny wiatr. To już
jesień nadeszła ! Dziś czytam na swoim Kindle Paperwhite 3 świetną
książkę - "Luka szczęścia. Kompletowanie sensu" profesora Andrzeja
Brodziaka. Dziś Księżyc wzejdzie o 18.42. Życzę wszystkiego co najlepsze
Odwiedzającym tego bloga !
Noc Pełni Księżyca 24 - 25 wrzesień 2018 roku.
No i mamy już jesień. Nad ranem o godzinie 4:52 na krótko przed zachodem
swoim pełnię będzie mieć Księżyc. Po północy, o 1:03 zmieni on znak ze
znaku mistycznych Ryb na ognistego Barana. Ale , mimo, że Baran
rozpoczyna niebiańskie koło i jest ognisty i suchy, czekają nas
przelotne opady deszczu i silne podmuchy wiatru. Nastała już bowiem
astronomiczna jesień. Do 6.30 Istoty Nocy muszą uporać się ze swoimi
codziennymi sprawunkami, a więc zakupami, czy wynoszeniem śmieci. I
wyprowadzaniem psa, jeśli go oczywiście macie. Ja mam Księżyc w znaku
Barana w swoim kosmogramie. Kalendarz księżycowy zaleca głodówkę i nie
przeciążanie wzroku, a szkoda, bo zamierzam czytać znów o starożytnym
Rzymie książkę Thomasa R. Martina. Kolejna publikacja, która obrazuje,
jak mała mieścina nad Tybrem podbiła z biegiem swego rozwoju cały świat.
Wyściubiam nos przez okno ze swojego pokoju - cisza zalewa Osiedle
Lessowe. 19:38 - Mama mnie woła do swego pokoju - pięknie wschodzi
Księżyc w pełni. Rzadko się zdarza by w czasie tego zjawiska
następowała zmiana konstelacji , akurat tutaj mamy zmianę z Ryb na
Barana. Telefony najważniejsze wykonane, najważniejszy był do Stryja,
który porządkuje swoją działkę. Wydaje się, że wszystkie samochody
powróciły na swoje miejsce. Papieros w kuchni wypalony, paląc go
obserwowałem lampki zmierzchowe. Zawsze jest tak - od lat to obserwuję -
że jeśli pogoda nie sprzyja, to Księżyc zawsze znajdzie do nas drogę
przez chmury. Przypomina mi się moja matura Anno Domini 2001. Też jej
towarzyszyła pełnia księżyca. Istoty Nocy, czyli MY, Płaskoziemcy, mamy
dziś używanie. Można spacerować całą noc. Ale strzeżonego Pan Bóg
strzeże. Dlatego u mnie jutro tylko śmieci nad ranem, chociaż nie
wykluczam odwiedzin u siostry pod wieczór. Zaopatrzenie jest - olejki
nikotynowe i analogi, czyli śmierdziuchy. Odzież jesienna też
przygotowana. Na razie "Wampirze Opowieści" vide: "Cmentarne Nowele"
leżą odłogiem. Zamierzam je dokończyć i poszukać wydawnictwa, które nie
proponuje współfinansowania. Powietrze jest rześkie. W nocy już mamy
mieć tylko 5 stopni Celsjusza. Przesypiam błogosławione osiem godzin.
Dobrej Nocy i Dobrego Dnia, Istoty Nocy !
Noc po pełni księzyca z 25-go września na 26-go września 2018 roku.
O mało co nie przespałem Korony Królów. Gorący prysznic wzięty, czas
pisać. Dziś ostatnia noc jeśli mówimy o pełni Księżyca w znaku Barana.
Kiedy nad ranem wyrzucałem śmieci, towarzyszył mi. teraz jeszcze widać
całą jego tarczę - a jest godzina 19.37. Pięknie wschodzi na wschodzie!
Temperatury mamy iście jesienne. Jutro podobny dzień do dzisiejszego -
flegmatyczny i spokojny. Nad ranem mała bieganina, potem czytanie
książki Thomasa R. Martina "Starożytny Rzym". Prysznic wzięty, nie
wspomnę, który już dzisiaj, z pokoju gościnnego widać Księżyc. Ach, ten
zbój towarzyszyć nam będzie całą dobę. Zajdzie dopiero o 6.23, tuż przed
lampką szabasową jaką jest słońce. Polecam program do śledzenia gwiazd -
nazywa się Urania. Wystarczy wersja Light. Wyściubiam nos przez otwarte
okiennice - czuć świeże powietrze, jest pięknie ! Gwiazdy już migoczą
na nieboskłonie, Księżyc towarzyszyć będzie nam całą noc, na zewnątrz
iście jesiennie jest. Temperatura w nocy ma wynieść tylko plus pięć
stopni. Idealny czas na spacery, ale - strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Samochody sąsiadów wracają na swoje miejsce, miejsce dla
niepełnosprawnych wciąż wolne, ale czasem jest zajęte. Zaraz z moją
Macierzą będę oglądać cesarzową Ki. Lubię filmy historyczne. Dobrej Nocy
i Dobrego Dnia, Istoty Nocy !
Noc z 26-go września na 27 - go września 2018 roku.
No, Księżyc już ubywający spowodował, że trudno było nam spać. Mnie
sen zmógł po północy. Teraz jest jeszcze plus czternaście stopni, ale
nocą temperatura ma zjechać do plus dziesięciu stopni. Okiennice
otwarte, zasłony zasłonięte. Papieros wypalony. Niebo - jest pochmurnie.
Przysypiałem przy Koronie Królów. Zaraz więc obejrzę ją na vod. tvp.pl.
Najważniejszy telefon do stryja - wykonany. Ludzie tak jak mieszkańcy
Osiedla Lessowego - powoli powracają do domów. Kiedy wyściubiłem nos
przez okno, dojrzałem mgiełkę unoszącą się nad doliną . Widoczność z
okien mam na jakieś 30 km, zwłaszcza jeśli chodzi o północny zachód. Nad
ranem w dolnej części miasteczka był chyba przymrozek no i była mgła.
Zaraz muszę dokończyć jeszcze jeden przelew elektroniczny. Śmieci
wyrzucę już po północy. Księżyc zaraz wzejdzie, jutro o 9.15 zmienia on
fazę na fazę Byka, co będzie sprzyjało ludziom mieszkającym na wsi i
utrzymującym się z pracy własnych rąk. A my mamy, My, Istoty Nocy,
Płaską Ziemię. Wielu ludzi dziś nie mogło spać, mnie zmorzyło po
północy, przebudziłem się przed piątą. Jutro ciepławy dzień, raczej bez
opadów, lekko powyżej piętnastu stopni. Zachmurzenie małe i biomet
korzystny. Będzie raczej sucho. Życzę udanego dnia i udanej nocy
Wszystkim Odwiedzającym bloga!
PS. Po 19.30 - słychać jak ktoś wyrzuca śmieci i słychać ujadanie chyba gospodarskiego pieska. To Osiedle Lessowe zostało wybudowane niczym amfiteatr
PS. Po 19.30 - słychać jak ktoś wyrzuca śmieci i słychać ujadanie chyba gospodarskiego pieska. To Osiedle Lessowe zostało wybudowane niczym amfiteatr
Noc z 27 - go na 28 września 2018 roku.
No, obudziłem się z popołudniowych snów, w których dominowało moje
marzenie posiadania domku letniskowego za miastem na działce, która jest
mi obiecana - w sam raz obudziłem się na Koronę Królów. Obejrzałem
całość w pokoju gościnnym. Zmrok zapada już bardzo szybko, paląc w
kuchni do podwieczornej kawy zauważyłem z "kopyta" wielość lampek
szabasowych. Nie otwieram okiennic na razie w swoim pokoju - słychać
jakichś pijaczków wołających "Marek, Marek". Otworzyłem po raz drugi -
cisza i spokój powracają na Osiedle Lessowe. Jutro o tej porze w
tradycji żydowskiej rozpocznie się szabas. W sobotę mam sprzątaninę - a
Mama jedzie doglądać na wieś chrześniaka, gdyż Siostrze i Szwagrowi
wypadają w jego podkieleckich stronach chrzciny, na których muszą być.
Zaskakuje mnie to, jak szybko zapada zmrok. Jest to niepojęte ! A
jeszcze latem o tej porze było całkiem widno. Słychać sąsiadów. Dziś
przeraziła mnie przedpołudniowa cisza. Ale cóż, mamy być w końcu
miasteczkiem uzdrowiskowym. Najważniejszy telefon - do Stryja -
wykonany. Właśnie wschodzi Księżyc. Już jest po pełni, gości on teraz w
znaku Byka, sprzyja więc osobom mieszkającym na wsi. Słychać ujadanie w
oddali pańskiego lub bezpańskiego psa. I tak to wszystko się toczy. Noc
nareszcie przegoniła dzień, jest dłuższa od dnia. Dobrego dnia i dobrej
nocy, Istoty Nocy !
Noc z 28 -go na 29 - y września 2018 roku.
No, to w Tradycji Żydowskiej rozpoczął się szabas. Jest 20.06 i wschodzi
Księżyc w znaku Byka. Jutro o 15.25 zmieni nam fazę z ziemskiego Byka,
sprzyjającego ludziom wsi, na fazę Bliźniąt, znak konstelację przyjazną
artystom, wolnomyślicielom, filozofom, pisarzom. W nocy jeszcze
sporadyczne opady deszczu i silny wiatr, za to będzie nas czekać kilka
bezchmurnych dni z temperaturami jednak jesiennymi. Księżyc już późno
zachodzi. Podwieczorna kawka się gotuje, tabletki wzięte. Zachód słońca
przespałem, ale szabas uczczę, gdyż dziś do dziewiątej rano sprzątałem.
Jutro mam spokojny dzień. Mama jedzie cały dzień opiekować się
chrześniakiem, który nie lubi czytanych mu książek, zaś siostra ze
szwagrem jedzie w jego podkieleckie strony na chrzciny z jego rodziny.
Słychać ujadanie bezdomnych psów. Noc ma być pochmurna, ma być plus
sześc stopni Celsjusza. Może jeszcze padać. Ale będziemy mieć kilka
pogodnych dni, jednak już z jesiennymi temperaturami. Słucham aktualnie
Veni Creator Spiritus z Konklawe.Najważniejsze telefony wykonane.
Kontrolę mam trzeciego października. Słoneczne i suche dni nas czekają.
Księżyc już według Uranii wschodzi, ale go nie widać. Dobrej Nocy i
dobrego Dnia Istoty Nocy !
Noc 30-go września 2018 roku.
Zachodu słońca nie przespałem. Oglądałem swój ulubiony kanał Paramount
Channel. Mama od siostry wróciła po 23-ej. Zdążyłem pooglądać Księżyc w
znaku Bliźniąt, zbliżający się do nowiu. Teraz jest 2:25. Śmieci już
wyrzuciłem wczoraj po zachodzie Słońca, spotykając jedna panią z
dzieckiem. Jest tylko plus jeden stopień Celsjusza, a ja z racji tego Że
mieszkam na czwartym piętrze, myślę, że niżej jest przymrozek. Mamy
piękną gwiaździstą noc.Mieszkanie jest ogrzewane na fale radiowe, jednak
jeszcze Spółdzielnia Mieszkaniowa nie włączyła ogrzewania.
Najważniejszy telefon - telefon do ukochanego stryja - wykonany tuż po
zachodzie Słońca. Mam przedłużony Szabas. Kontempluję aktualnie Wielką
Niedźwiedzicę. I parzę drugą kawkę. Jest bardzo zimno, stąd cały dzień
chodzę po domu w piżamie i szlafroku. Brakuje do tego wszystkiego
jeszcze spadającej gwiazdki. Słucham Mansa Zelmerlowa "Heroes" -
zwycięzcy konkursu piosenki Eurowizji z 2015 roku. Czytam zaś "Najnowszą
Historię Polski od 1944" - przepiękny album historyczny zakupiony rok
temu. Leki o szóstej. Kontrolę na Rydygiera mam trzeciego października.
Tak, na pewno na dole jest przymrozek. Jak bardzo chce się palić po
przebudzeniu. mam jeszcze całą paczkę papierosów i dwa olejki
nikotynowe. Szukam na radarze lotów samolotu z Tel Awiwu - zawsze o tej
porze latają dokładnie nad moim blokiem. Noc jest piękna, gwiaździsta,
przegoniła dzień. Będzie mgła i przymrozek. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia
Istoty Nocy, Księżyc w Bliźniętach wszystkim sprzyja !
Odgłosy odchodzącej nocy (6) z 30-go września na 1 -go paźddziernika 2018 roku.
No, dzień minął leniwie, ja wyskoczyłem tuż przed dziesiątą do
stokrotki, po papierosy. Towarzyszył mi malejący Księżyc w znaku
Bliźniąt. Okiennice na oścież uchylone, jest piękne bezchmurne niebo, co
zapowiada gwiaździstą noc. Jest już po zachodzie słońca - godzina
18.43. Zmrok zapada szybko. Teraz Księżyc mamy w konstelacji Bliźniąt, a
od jutra od dwudziestej będzie się znajdować w konstelacji Raka -
którym włada. I urodzeni w czasie gdy Słońce było w znaku Raka będą mieć
swoje małe święto. Rak jest kardynalny, podobnie jak Waga i Baran -
znaki te zapowiadają zmiany pór roku. Dziś było mroźnie na polu. Księżyc
dziś wzejdzie o 21.26. Wyściubiam nos przez okno - widzę postać z
papierosem przechodzącą przez parking. Ktoś wcześniej jedzonko zamówił.
Idzie chłód, jesienny chłód. Jeszcze tylko przelewy elektroniczne muszę
porobić. Tak, Księżyc władać będzie nocnym niebem i będzie widoczny
także w dzień. To dla nas, Istot Nocy, bardzo ważne. Osiedle Lessowe -
dużo by o nim pisać. Najważniejszy telefon do stryja wykonany.
Popołudniem śniła mi się rodzinna wioska dziadków. Dobrej Nocy i Dobrego
Dnia, Istoty Nocy !
PS. Załamanie pogody we wtorek, deszcz i tylko plus dziesięć stopni, na Księżycu w znaku Raka.
PS. Załamanie pogody we wtorek, deszcz i tylko plus dziesięć stopni, na Księżycu w znaku Raka.
Noc z pierwszego na drugiego października 2018 roku.
Zmrok zapadł szybko. Dziś udało mi się wyrzucając śmieci nad ranem
zobaczyć księżyc zbliżający się do nowiu w znaku Bliźniąt. Czytam
"Najnowszą Historię Polski" Witolda Sienkiewicza od 1944 roku i "Radość
życia, czyli jak zwyciężyć depresję".
Wyściubiłem noc przez okno - widać przetasowania na parkingu, sąsiedzi już popowracali, a małe matki z dziećmi spieszą do domów. Gdzieniegdzie napotkać można zbłąkaną duszyczkę.
Najważniejszy telefon do Wuja - wykonany. Księżyc dziś, tak jak 1 X o 20.00 zmieni nam znak ze znaku wszędobylskich Bliźniąt na znak Raka, którym włada. Stąd pogorszenie pogody: temperatura w ciągu najbliższych dni nie przekroczy dziesięciu stopni, czekają nas porywiste podmuchy wiatru i przelotne opady deszczu. U mnie już grzeją, mamy blok ogrzewany na fale radiowe. Zmrok dziś zapadł szybko, znacząc się deszczowymi chmurami. Od razu zapaliły się niemal na wszystkich balkonach sąsiadów lampki szabasowe. Jestem jesienną duszą i Dzieckiem Nocy, więc zachód słońca przywitałem z otwartymi ramionami. Okiennice jednak swego pokoju mam zamknięte. Palę w kuchni. Przepowiadaczy pogody już prawie nie słucham. Nadeszła wreszcie jesień. Dobrego Dnia i Dobrej Nocy Istoty Nocy !
Wyściubiłem noc przez okno - widać przetasowania na parkingu, sąsiedzi już popowracali, a małe matki z dziećmi spieszą do domów. Gdzieniegdzie napotkać można zbłąkaną duszyczkę.
Najważniejszy telefon do Wuja - wykonany. Księżyc dziś, tak jak 1 X o 20.00 zmieni nam znak ze znaku wszędobylskich Bliźniąt na znak Raka, którym włada. Stąd pogorszenie pogody: temperatura w ciągu najbliższych dni nie przekroczy dziesięciu stopni, czekają nas porywiste podmuchy wiatru i przelotne opady deszczu. U mnie już grzeją, mamy blok ogrzewany na fale radiowe. Zmrok dziś zapadł szybko, znacząc się deszczowymi chmurami. Od razu zapaliły się niemal na wszystkich balkonach sąsiadów lampki szabasowe. Jestem jesienną duszą i Dzieckiem Nocy, więc zachód słońca przywitałem z otwartymi ramionami. Okiennice jednak swego pokoju mam zamknięte. Palę w kuchni. Przepowiadaczy pogody już prawie nie słucham. Nadeszła wreszcie jesień. Dobrego Dnia i Dobrej Nocy Istoty Nocy !
Odgłosy nadchodzącej nocy 2/3 października 2018 roku.
No, to dzień udało się przeżyć. Właśnie (18:15) zapadł zmrok. Nigdzie
nie wychodziłem. Byłem tylko nad ranem wyrzucić śmieci, gdzie widziałem
trzeci rzaz tego samego bezdomnego psa, który uciekł widząc mnie.
Strażnik śmietnika ? Być może!
Okiennice zamknięte, ale zaraz wyściubię oko. Widziałem swoją Małgorzatę jak wracała w letniej kurtce z zakupów. Mieszka ona w przeciwległym blogu. Widziałem też samolot Doha - Copenhagen. Jest iście jesienne, ostre powietrze. Księżyc będzie widoczny, wzejdzie on o 23:09. Tabletki wzięte, a właściwie jedna. Jutro mam kontrolę. Zaraz będę oglądać Koronę Królów. I telefon - najważniejszy - do stryja po serialu. Słonko już zaszło, można zapalić śmierdziucha. W tradycji żydowskiej zmierzch oznacza nowy dzień. Samochody wracają na swoje miejsce, ale parking pustawy. Księżyc wzejdzie o 23:09, będzie go można obserwować cały czas, nów po niedzieli. Patrząc w niebo mamy tak: Rak - Księżyc, Lew - nic, Panna - nic Waga - Słońce i Merkury. 3 października ma być iście jesiennym dniem: mają być przelotne opady deszczu, silny wiatr i zmienne zachmurzenie. Póki co, mamy pięknie czyste rozgwieżdżone nocne niebo. I księżyc będzie w nocy widoczny.
To tyle. Aktualnie idę oglądać Koronę Królów, by potem na vod.tvp.pl oglądać zaległe odcinki.
Dobrej Nocy i Dobrego Dnia orfeus82 życzy !
Okiennice zamknięte, ale zaraz wyściubię oko. Widziałem swoją Małgorzatę jak wracała w letniej kurtce z zakupów. Mieszka ona w przeciwległym blogu. Widziałem też samolot Doha - Copenhagen. Jest iście jesienne, ostre powietrze. Księżyc będzie widoczny, wzejdzie on o 23:09. Tabletki wzięte, a właściwie jedna. Jutro mam kontrolę. Zaraz będę oglądać Koronę Królów. I telefon - najważniejszy - do stryja po serialu. Słonko już zaszło, można zapalić śmierdziucha. W tradycji żydowskiej zmierzch oznacza nowy dzień. Samochody wracają na swoje miejsce, ale parking pustawy. Księżyc wzejdzie o 23:09, będzie go można obserwować cały czas, nów po niedzieli. Patrząc w niebo mamy tak: Rak - Księżyc, Lew - nic, Panna - nic Waga - Słońce i Merkury. 3 października ma być iście jesiennym dniem: mają być przelotne opady deszczu, silny wiatr i zmienne zachmurzenie. Póki co, mamy pięknie czyste rozgwieżdżone nocne niebo. I księżyc będzie w nocy widoczny.
To tyle. Aktualnie idę oglądać Koronę Królów, by potem na vod.tvp.pl oglądać zaległe odcinki.
Dobrej Nocy i Dobrego Dnia orfeus82 życzy !
Odgłosy nocy 4.X. 2018 roku.
Księżyc zmienił nam znak ze znaku Raka którym władał na znak Lwa. Teraz
patrząc w niebo mamy tak: Lew - Księżyc, Panna - Nic, Waga - Słońce i
Merkury. Wczorajszy dzień był intensywny, uchodziłem się, mimo
krakowskiej komunikacji miejskiej. Prognozy przepowiadaczy się spełniły,
mieliśmy na przemian piękne słoneczne krajobrazy z opadami deszczu.
Teraz kiedy piszę te słowa, jest po trzeciej nad ranem. Wyrzucając
śmieci zaobserwowałem Księżyc zmierzający do nowiu, który będzie po
niedzieli w znaku Wagi. Teraz czekają nas cieplejsze dni, ale to od
piątku. W sobotę wybieram się na groby w Miasteczku, żeby posprzątać. I
mamy piękną gwiaździstą noc. Odnalazłem wczoraj po przyjeździe
sprzątając dwie książki: "Przewodnik po nocnym niebie" i "Rzeczywistą
astrologię" Frawleya. Pierwsza i ostatnia kawa wypita. Na fale radiowe w
mieszkaniu mam teraz nie tylko ogrzewanie, ale i pobór wody. Tak. 4. X
2018 będzie dniem według przepowiadaczy pogody częściowo słonecznym. Ale
ma wiać jeszcze silny wiatr. Teraz mamy piękne gwiaździste niebo nad
nami. Przesypiam te osiem godzin, ale snów juz nie pamiętam. Dobrego
Dnia i Dobrej Nocy, Istoty Nocy !
Noc z 4 X na 5 X 2018 roku.
Zachód słońca przespałem, przez co musiałem oglądnąć na vodzie Koronę
Królów. Powitał mnie już powszechny zmrok. Otworzyłem okiennice - ostre
powietrze jesienne wnika w nozdrza, Popatrzyłem wysoko w niebo -
samolot miał dziwną trajektorię, zataczał łuk. Takie dziwne obiekty ,
pewnie testowe samoloty dość często nocną porą można zaobserwować nad
Miasteczkiem. A księżyc gości w znaku Lwa i jeszcze pogości, co
zwiastuje ciepłe dni i chłodne noce. Jesień już nastała. Osiedle Lessowe
zaczęło tonąć w spokoju. Mamy piękną gwiaździstą noc, księżyc wzejdzie
15 minut po północy, już 15-go października.
Ostatnie zbłąkane duszyczki pędzą do domów. Samochody sąsiadów powróciły na swoje miejsca. A ja zaczynam relaksować się serialami. Nowa recenzja na Imperium Lektur 2 powstała. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia, Istoty Nocy!
PS. Jutro o tej porze w tradycji żydowskiej rozpocznie się szabas.
Ostatnie zbłąkane duszyczki pędzą do domów. Samochody sąsiadów powróciły na swoje miejsca. A ja zaczynam relaksować się serialami. Nowa recenzja na Imperium Lektur 2 powstała. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia, Istoty Nocy!
PS. Jutro o tej porze w tradycji żydowskiej rozpocznie się szabas.
Odgłosy nocy 27-go sierpnia 2018 roku.
Przebudziłem się przed drugą. Pospiesznie wypita melisa, potem dwie
kawy. Księżyc po pełni zobaczony z pokoju gościnnego. Według kalendarza
księżycowego unikamy dziś depilacji. I ograniczamy papierosy. Śmieci już
wyrzucone, kontemplujemy piękno nocy. Ma się przejaśniać. Księżyc w
pełni zbliża się do Neptuna w znaku Ryb - czyżby ktoś się filmowo
zakochał? Noc jest teraz cudowna, rześka. Potem ożywcza kąpiel ,
oczywiście ciepła. Pod wieczór spotkanie rodzinne z chrześniakiem. Mam
dla niego książeczkę. Słucham cichutko Loreeny McKennitt - All Souls
Night - Noc Wszystkich Dusz. I zapalam kolejnego mentolowego
papierosa....
Odgłosy nocy z 28 sierpnia 2018 roku.
Przebudziłem się tuż przed północą. Z pokoju gościnnego zaobserwowałem
Księżyc już po pełni, znajdujący się w znaku Ryb. Dziś o 18.35 przesunie
się on do znaku Barana. "księżyc jest tu niespokojny z otoczeniem
wiedzie wojny". Mamy piękną, gwiaździstą noc. Na osiedlu lessowym
spokojnie. Mam dziś trochę bieganiny. Samochody transportowe przecinają
ulice miasta, by zdążyć z towarem na szóstą. Wszystko tonie w spokoju.
Druga kawa pospiesznie wypijana. Ważne, że te osiem godzin przesypiam.
Nic na siłę, nic na siłę. O pięknie nocy można wiele pisać. Blogi
funkcjonują, co mnie niezmiernie cieszy. Idzie chłód i mgła od Nowej
rzeki. Cisza jak makiem zasiał. Słucham cichutko piosenek. Znów
niewykonane ważne telefony - do tych ludzi ze szpitala, do rodziny,
krewnych. Mam dziś bieganinę, od przed szóstą Kolporter, Stokrotka,
Biblioteka. Chłód nocy wkracza do mego pokoju. Pospiesznie wypalam
mentolowe papierosy. Dobrej Nocy Istoty Nocy....
Odgłosy nocy z 29 sierpnia 2018 roku.
Przebudziłem się tuż po północy. Wypiłem melisę, wypaliłem pospiesznie
mentolowego papierosa. Z pokoju gościnnego udało mi się zaobserwować
Księżyc z znaku Barana. Potem wyrzuciłem śmieci. Wczoraj miałem sporo
bieganiny, i to już przed szóstą rano. A dziś pod wieczór miłe spotkanie
rodzinne z chrześniakiem, dla którego z umiłowaniem kupuję książeczki
dla dzieci. Otwieram szeroko okiennice - promienie Księżyca szeroko
goszczą w moim pokoju. MA być rześki, chłodnawy dzień. Samochody
transportowe przecinają wylotową uliczkę widoczną z okien mojego pokoju.
Druga kawa z mlekiem pospiesznie wypijana. Słucham Loreeny McKennitt. W
powietrzu czuć już dary jesieni - śliwki węgierki i nagrzaną w słońcu
dnia słomę. W piątek dopiero biblioteka. Wszystko układa się w
niepodzielną całość. Chłód nocy orzeźwia, spowalnia. Dobrej Nocy, Istoty
Nocy...
Odgłosy nocy z 30 sierpnia 2018 roku.
Znów przespałem zachód słońca, znów ważne telefony niewykonane. Za to
obudziwszy się i otwarłszy okiennice widzę pięknie rozgwieżdżone niebo. W
pokoju gościnnym powitał mnie Księżyc w znaku Barana, kiedy wyrzucałem
śmieci też mi towarzyszył. Dziś dzień ma być flegmatyczny, pod wieczór
co najwyżej miłe spotkania rodzinne. Od godzin wieczornych pogorszenie
pogody - około 23 - ej nad moim Miasteczkiem ma przejść burza. Kawę
ograniczyłem do jednej dziennie, z papierosami dzielnie walczę. Mógłbym
pisać noce i dnie po swojemu. Najważniejsze, że dziś niebo czyste. Od
czasu do czasu Ulicę Kolejową przecinają samochody dostawcze - jest to
trasa wylotowa z miasta, którą mam okazję obserwować ze swoich okien.
Przedwczoraj na zakupach tuz przed otwarciem sklepu słyszałem bicie
kościelnej sygnaturki - z okien swojego pokoju "mam dźwiękowy zasięg" na
4 kościoły. Dobrej Nocy, Istoty Nocy. Czekajmy na burze, te już około
23-ej.
Odgłosy nocy z 31 sierpnia 2018 roku.
Przebudziłem się przed północą, Z okien pokoiku gościnnego
zaobserwowałem Księżyc w znaku Barana, 3.30 wschodzi on w znak Byka, co
zwiastuje ochłodzenie i spore deszcze. osiedle Lessowe w spokoju tonie.
Zimna kąpiel wzięta, tak jak zimny prysznic. Niebo pochmurne. Ani żywej
Duszy przed placykiem na Osiedlu Lessowym. Ostatnia kąpiel wzięta. czeka
mnie znów bieganina: Kolporter, Stokrotka i tak dalej, i to tuż po
wschodzie Słońca. A zachód księżyca wypada dziś o 10:51. Złapałem lekki
katar, bo okiennice otwarte. Popijam zimne mleko i palę mentolowe
papierosy. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia Istoty Nocy....
Odgłosy nocy z 31 go sierpnia na 1 wrzesnia 2018 roku.
Okiennice na oścież otwarte. Mamy piękne gwiaździste niebo.. Słucham
hymnów anglikańskich. Kawa z mlekiem - bardzo rozwodniona. W tradycji
żydowskiej rozpoczął się szabas. Miałem z rana bieganinę, jutro
spokojniej chociaż czeka mnie sprzątanie. Mleko ledwo toleruję, jednak
lubię je dodawać do herbaty czy kawy. Przede mną melisa. Dziś sugerując
się kalendarzem księżycowym wypiłem sporo rumianku. I zachód słońca
przespałem. Martwię się o kuzyna Waldemara - znów jest na chirurgii. Za
chwilę będzie wschodzić księżyc w znaku Byka. Wiatr wieje od południa,
jutro ma być silniejszy, pewnie halny. I jaki mieć tu stosunek do
przepowiadaczy pogody ? Niemniej, noc jest piękna i piękna jej do końca
opisać się nie da.. Poraża swoim chłodem, poraża swoją tajemnicą. Juz
północ, a ja oglądam stare polskie produkcje. Dobrej Nocy Istoty Nocy...
Odgłosy nocy tuż po północy 2 - go września 2018 roku.
Przebudzony po północy zaglądam do pokoju gościnnego. Widzę wysoko
księżyc do połowy w znaku Byka. O 10.01 przejdzie on do znaku Bliźniąt. I
tak patrząc w niebo będziemy widzieć: Bliźnięta - Księżyc - Rak - Lew -
Merkury - Panna - Słońce. Okiennice na oścież otwarte. Słucham
nabożeństwa anglikańskiego i piję zimna kawę. Palę mentolowego
papierosa. Na razie noc jest piękna, gwiaździsta, jednak z biegiem czasu
to się zmieni - bo radary pokazują zbliżające się deszcze. Idzie
jesień, wielkimi krokami. Dobrej Nocy, Istoty Nocy.
Noc z 2 go na 3 go sierpnia 2018 roku.
Co z tymi przepowiadaczami pogody? Co serwis, to inna prognoza. Biomet w
nocy jest/ma być korzystny, a na jutro prognozowany jest silny wiatr, z
pewnością halny. Okiennice na razie zamknięte. Nie przespałem zachodu
słońca, z czego jestem dumny. Słucham nadal nabożeństw anglikańskich .
Niebo się przejaśni. Jutro z rana bieganina: Kolporter, Stokrotka. Pod
wieczór możliwe miłe spotkania rodzinne. Dziś odwiedził mnie chrześniak,
któremu kupuje książeczki dla maluchów i mam z tego tytułu frajdę.Tak
więc czekam na upragniony chłód. A w starym kinie oglądam "Jaśnie Pan
Szofer" z 1935 roku. Niezwykle relaksujące jest stare kino. Dobrej Nocy
Istoty Nocy...
Odgłosy nocy z 4 - go września 2018 roku.
Przebudzony przed drugą w nocy , szukam Księżyca na niebie. Jednak
niebo jest zachmurzone. Przepowiadacze pogody zwiastują burze aż do
środy włącznie. Księżyc dziś wzejdzie w znak Raka, po 14.03, co oznacza
załamanie pogody. I tak na niebie dziś szukamy: Rak (Księżyc)- Lew
(Merkury) Panna (Słońce). Letnia kanikuła się skończyła. Śmieci
wyrzucone, dzień spędzę w domu do środy włącznie. Słucham hymnów
anglikańskich, zwłaszcza "I vow to the my country" mi się podoba".
Powietrze pachnie nagrzaną dniem słomą i śliwkami węgierkami. Patrzę na
mapę radarową opadów - faktycznie od południa nasuwają się burze. Mamy
problem z tymi przepowiadaczami pogody. Ale jeden serwis, meteo.pl, jest
niezastąpiony. Wyściubiam nos przez okno - nikogo nie ma....Parking
czysty, miejsce dla niepełnosprawnych wolne. Letnia kanikuła się
skończyła, nie przeszkadza już harmider pod blokiem w dzień.
Czekamy na upragnione burze, Istoty Nocy.
Czekamy na upragnione burze, Istoty Nocy.
Odgłosy nocy z 5-go września 2018 roku.
Przepowiadacze pogody zwiastują burzliwy dzień. Wyrzucałem śmieci i zaobserwowałem zmniejszający się rogalik - nów w niedzielę.
Jest parno, wilgotno. Księżyc znajduje się w znaku Raka, Wypalam mentolowego papierosa, z kawy dziś rezygnuję. Okiennice na oścież otwarte, słychać bezpańskie psy. I to oczekiwanie na upragnioną, popołudniową burzę. Dziś już nie muszę nic, bieganina zacznie się dopiero jutro. Dobrej Nocy, Istoty Nocy....
Jest parno, wilgotno. Księżyc znajduje się w znaku Raka, Wypalam mentolowego papierosa, z kawy dziś rezygnuję. Okiennice na oścież otwarte, słychać bezpańskie psy. I to oczekiwanie na upragnioną, popołudniową burzę. Dziś już nie muszę nic, bieganina zacznie się dopiero jutro. Dobrej Nocy, Istoty Nocy....
Odgłosy nocy 6 - go września nad ranem.
Przebudzony przed wschodem księżyca. Wyrzucam śmieci. Wypijam zimną
kawę. Księżyc dziś o 15.54 przesunie się do znaku Lwa. Przepowiadacze
wieszczą burze przez cały dzień, ale niebo jeszcze bezchmurne.
Pospiesznie wypalam mentolowego papierosa. Wszystko zdaje się układać w
logiczną całość. Samochody transportowe przecinają ulice miasta, by z
towarem zdążyć przed szóstą. Zimny prysznic wzięty. Będziemy dziś czytać
kryminał. Tak bardzo czekamy na burzę! Merkury dziś wzejdzie w znak
jesiennej Panny. Okiennice na oścież otwarte, słychać ujadanie
bezdomnego psa. Dobrej Nocy, Istoty Nocy...
Odgłosy nocy 7- go września 2018 roku.
Przebudzony po północy otwieram okiennice. Mamy piękną gwiaździstą
noc. Przepowiadacze pogody prognozują burze do niedzieli włącznie.
Temperatura ma nie przekroczyć dwudziestu stopni Celsjusza, a jeśli to
zrobi, będzie nieznacznie ponad 20 stopni. Jest obecnie 15 stopni.
Śmieci już wyrzucone, bieganina zacznie się jutro. Powietrze pachnie
śliwkami węgierkami i nagrzanej dniem słomą. Cieszą mnie te prognozy
pogody: wszystkie serwisy wskazują na to, że do niedzieli włącznie
będziemy mieć burze. Ziemia była sucha. lato zbyt deszczowe nie było.
Wyściubiam nos przez okno - i widzę gwiaździstą noc. Gdzieniegdzie palą
się lampki szabasowe. Tak, dziś po zmroku zaczyna się szabas w tradycji
żydowskiej. Kiedyś o szóstej rano, przed sklepem obok mego bloku
usłyszałem sygnaturkę kościelną. Wampirze Opowieści - książka być może
będzie wydana. Wyściubiam nos przez okno - pachnie wilgotną ziemią. A
wiatr wieje od południa.
I nadal słucham hymnów anglikańskich. I nadal pasjonuje mnie temat Płaskiej Ziemi. Życzę Wam dobrego dnia i dobrej nocy.
PS.Nów Księżyca jest w niedzielę, patrząc w niebo jest tak: Lew - Księżyc, Panna - Merkury i Słońce.
I nadal słucham hymnów anglikańskich. I nadal pasjonuje mnie temat Płaskiej Ziemi. Życzę Wam dobrego dnia i dobrej nocy.
PS.Nów Księżyca jest w niedzielę, patrząc w niebo jest tak: Lew - Księżyc, Panna - Merkury i Słońce.
Odgłosy nocy 8 - go września 2018 roku.
Przebudzony nad ranem, punkt druga. Szeroko otwieram okiennice i widzę
pięknie rozgwieżdżone czyste niebo. Przepowiadacze pogody zwiastują
słabe opady deszczu. Dziś małe zakupy i sprzątanie. W Tradycji
Żydowskiej rozpoczął się szabas. Czeka mnie nadranne sprzątanie. Kawy
pospiesznie wypite, herbaty ziołowe już zaparzone. Trasę Wylotową z
Miasteczka przecinają samochody dostawcze - muszą zdążyć z towarem na
szóstą. Jutro nów księżyca, dziś 16:29 Księżyc wkracza w znak Panny.
Mamy już praktycznie jesień. Słońce czyli lampka szabasowa zachodzi tuż
po dziewiętnastej. Wyściubiam nos przez okno - czuć wilgotną ziemię.
Gdzieniegdzie świecą się światła. Ale najwyraźniejsze są lampki
szabasowe na balkonach Osiedla Lessowego. Z mojego pokoju mam widok na
północ i na zachód. Osiedle Kolejowe tonęło wczoraj we mgle. Mają być
słabe opady deszczu i silniejszy wiatr. Jednym słowem - nadchodzi
jesień. A jutro nów księżyca, którego obserwacji nie mogę się doczekać.
Miłej Nocy i Miłego Dnia wszystkim życzę !
Odgłosy nocy z 8 na 9 - go września 2018 roku.
Tak, przebudziłem się dopiero po zachodzie słońca. Najważniejsze
telefony wykonane. Słucham sobie "Veni creator spiritus". Popołudniem
przysnąłem jak niemowlak. Czeka mnie raczej bezsenna noc. Jutro nów
Księżyca. Dopiero od jakiegoś roku nauczyłem się go obserwować, muszę
jutro go koniecznie pokazać mojej Mamie. Noc jest spokojna, na Osiedlu
Lessowym w oknach widnieją lampki szabasowe. To był pracowity dzień.
Ciężkie zakupy, potem intensywne sprzątanie. I miła drzemka w dzień dla
odmiany. A teraz wyściubiam nos przez okno - widzę zamglony horyzont.
Ziemia po deszczu, który był , pięknie pachnie śliwkami węgierkami.
Okiennice na oścież otwarte. Księżyc jest niewidoczny, jest pod
horyzontem, złączony koniunkcją z Merkurym. Nów jutro, 9 - go września
dopiero o 20.01, czyli po zachodzie, ale przecież cały dzień powinien
być widoczny. Jutro nas czeka miły, flegmatyczny dzień - w końcu na coś
ten zakaz handlu w niedzielę się przydał. Pod wieczór planuję spotkanie
rodzinne ze swoim chrześniakiem. Ma już 18 miesięcy i chodzi do żłobka.
Tak więc piękna nocy opisać się nie da. teraz jest pochmurno, ale z
biegiem godzin będzie słychać szczekanie bezdomnych psów, oraz nad ranem
- pianie kogutów. Tak mam usytuowany mój blok. Księżyc w znaku Panny,
Słońce w znaku Panny, zachody Słońca już o 19 - ej - moi Kochani, mamy
nareszcie upragnioną przez Istoty Nocy jesień. Dobrego dnia i dobrej
nocy !
Odgłosy nocy z 9 - go na 10 - go września 2018 roku.
Przespałem tradycyjnie zachód słońca. Nów księżyca był niewidoczny, gdyż
do pełnej koniunkcji doszło już po zmroku. Ale w poniedziałek rano, tuż
po szóstej będą resztki tego nowiu widoczne. Śmieci wyrzucone, kawy
wypite, można nadsłuchiwać odgłosy nocy. Księżyc w poniedziałek 10
września o 17.19 zmieni znak z Panny na Wagę, będzie on od tego czasu
rosnący. Przy dobrze sprzyjających wiatrach będzie go można zobaczyć,
ten malutki rogalik. Ale w chwili gdy piszę te słowa, trwa jeszcze nów
księżyca. Samochody sąsiadów powróciły na swoje miejsce. Śmietnik pod
blokiem zapchany, pewnie go wywiozą jutro koło południa. Przepowiadacze
pogody dali sobie spokój i wieszczą suchą, słoneczną, acz już jesienną
pogodę, gdyż słonko zachodzi już przed dziewiętnastą. I tak, jak
oglądając Koronę Królów codziennie od poniedziałku do piątku, ,
zaczynając oglądać serial o 18.30, i kończąc go oglądać - mam noc.
Wyściubiam nos przez okno - mamy piękną, gwiaździstą noc. Cały dzień w
domu. Jednym słowem taki mały szabas. Jutro małe spotkanie rodzinne pod
wieczór, wcześniej zakup olejków nikotynowych. Czuć w powietrzu wilgoć.
Jest ciepło, ale w dzień temperatura już z rzadka będzie przekraczać
dwadzieścia stopni Celsjusza. Z sąsiedniego bloku słychać urywane
strzępki głosów, pewnie to ktoś ogląda głośniej telewizję. pamiętam rok
1999, gdy było słychać przy otwartych oknach imieniny, właśnie z
sąsiednich bloków. Tak więc mamy już Moi Drodzy upragnioną jesień. 10 go
września po szóstej rano mogą być widoczne jeszcze resztki nowiu.
Dobrej Nocy, Istoty Nocy!
Odgłosy nocy 11 go września 2018 roku.
Przebudzony przed drugą, szybko zmieniam kartki w kalendarzu. Wyrzucam
śmieci pod osłoną gwiaździstego nieba, i wypalam papierosa. Dwie kawy
już poszły. Słychać samochody transportowe - ktoś musi dostarczyć towar
na szóstą. Czytam aktualnie "Imperium Habsburgów", co na blogu Imperium
Lektur 2 da mi kilka dni wolnego. Świetna to lektura. Słucham pogrzebu
Diany po cichutku. "Ale istnieje inny świat słyszałem o nim dawno".
Okiennice na oścież otwarte. Na śniadanie zjadłem olbrzymią węgierkę.
patrzę na radar lotów - zaraz nad naszymi głowami przeleci samolot ze
Sztokholmu do Stambułu. Piękne, gwiaździste niebo nad nami. Księżyc
wzejdzie w znaku Wagi o 7.52 a zajdzie 20.11. Wczoraj rano paląc na
balkonie papierosa widziałem resztki nowiu. Potem Księżyc i Słońce się
rozeszły. Czuć już jesień w powietrzu. W dzień z nabożeństwem oglądam
"Koronę Królów". Miałem kiedyś kontakt fejsbukowy z panią Elą
Cherezińską. Wiatr wieje z południa. O pięknie nocy można wiele pisać.
Słychać z oddali ujadanie piesków, słychać też pianie pierwszego kura. I
tak dzień w spokoju nadejdzie. Będzie piękny, jesienny dzień.
Odgłosy nocy z 11-go na 12-go sierpnia 2018 roku.
Przebudziłem się tuż na początku Korony Królów, gdy wszystkie
zbłąkane duszyczki wraz z nadejściem zmroku, zdążały do domów. Samochody
sąsiadów powracały na swoje miejsce. Księżyca tuż po nowiu nie udało
się zaobserwować. Jutro z rana bieganina: Kolporter, Stokrotka. We
czwartek biblioteka. A ja słucham sobie "Angielską różę" i Blanche "City
Light" .Niebo jest pochmurne. Kwiatek w oknie pochłania dym papierosowy
i nasiąka wilgocią nocy. mam w domu pełno gigantycznych śliwek
węgierek. Jutro ma panować nieznośna, duszna pogoda, ale jesień
nadchodzi wielkimi krokami, co widać po prognozach, na przykład na
meteo.pl. Piątek, czternastego września ma być już całkiem jesienny -
piętnaście stopni w dzień i opady deszczu. A na razie walczymy z
pochmurnym niebem. W oknach sąsiadów widzę lampki szabasowe. Równo ze
zmrokiem zaświeciły. Walczę z pokusą zapalenia kolejnego papierosa. Ale w
alternatywie mam olejki nikotynowe. Wyściubiam nos przez okno -
okiennice szeroko otwarte - widać sąsiadów powracających do domów.
Właśnie się przejaśniło.Samochody transportowe przecinają Ulicę
Kolejową, towar musi zdążyć na szóstą rano.
Jakiś Pan z mikroskopijnym pieskiem wyszedł na spacer. Zasłony jednak mam zasłonięte - komary wciąż atakują. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia, Istoty Nocy !
Jakiś Pan z mikroskopijnym pieskiem wyszedł na spacer. Zasłony jednak mam zasłonięte - komary wciąż atakują. Dobrej Nocy i Dobrego Dnia, Istoty Nocy !
Odgłosy nadchodzącej nocy 12 września 2012 roku.
Księżyc nam zmienił znak z ugodowej i serdecznej Panny na
tajemniczego i mrocznego Skorpiona (20.14). Nie pamiętam już, ile
zimnych pryszniców dziś brałem. Czytam aktualnie "Imperium Habsburgów".
Przed dwudziestą udało mi się zobaczyć cieniutki rogalik, Księżyc był
jeszcze w znaku Wagi. Jutro standardowo Stokrotka - ziemniaki, dwie wody
mineralne i 4 duże pitne jogurty. Mleka już nie pijam, bo zacząłem go
zwracać. Mamy aktualnie piękną, gwiaździstą noc. Mnóstwo samolotów nad
Miasteczkiem przeleciało pod wieczór. Okiennice na oścież otwarte,
gdzieś zawył pies bezdomny, bo karetka gdzieś tam leciała. Okiennice mam
zasłonięte, ostatnio zaczęły dokuczać komary. Idę zaraz pooglądać coś
na TVP Seriale, U moje Mamy powodzeniem cieszy się niejaka "Cesarzowa".
Osiedle Lessowe tonie w ciszy. Lampki szabasowe pozapalane. Cieszy mnie chłód nocy...Patrząc w niebo widzimy: Panna - Słońce i Merkury , Waga - nic, Skorpion - Księżyc Jowisz Wenus.
Osiedle Lessowe tonie w ciszy. Lampki szabasowe pozapalane. Cieszy mnie chłód nocy...Patrząc w niebo widzimy: Panna - Słońce i Merkury , Waga - nic, Skorpion - Księżyc Jowisz Wenus.
Odgłosy nocy z 13-go na 14- go września 2018 roku.
Poobiednia drzemka zaliczona. Dziś wyrzucałem tylko śmieci, jutro mnie
Stokrotka z samego rana nie ominie. Jest piękny, jesienny wieczór.
Okiennice na oścież otwarte, czuć swąd palonych liści. Słucham
eurowizyjnej Blanche - City Lights. Temperatura jeszcze w okolicach
dwudziestu stopni, noc ma przynieść ochłodzenie na 15 stopni Celsjusza.
Oglądałem przed chwilą Księżyc w znaku Skorpiona. Patrząc w niebo mamy
tak: Panna - Słońce i Merkury, Waga - nic, Skorpion - Wenus Księżyc
Jowisz. Niebawem dojdzie do magicznej koniunkcji Jowisza z Księżycem.
Jaka ma być jutro pogoda? Duszna, ale to do wieczora, wieczorem mają
nadejść upragnione deszcze i burze. W sam raz na początek szabasu w
tradycji żydowskiej. Jutro w moim miasteczku w dolnej jego części odpust
parafialny. Petardy już dzisiaj były pod blokiem przez jakąś mądrą
głowę wykorzystywane. Tak więc czeka mnie piękna, księżycowa noc. Ale
księżyc tylko do 21.02, potem już tylko piękne gwiaździste niebo. Tak
bardzo, my Ludzie Wiary wierzymy, że sami nie jesteśmy w stanie
odgadnąć, jak bardzo jesteśmy chronieni przez Siły Wyższe. I tutaj
kończę. Życzę owocnej aury dnia jak i nocy Wszystkim Odwiedzającym
Bloga.
Noc z 14-go na 15-go września 2018 roku.
Dla mnie będzie bezsenna. Przespałem całe popołudnie, obudziłem się,
kiedy leciał popularny serial "O mnie się nie martw". Najważniejszy
telefon - do stryja - wykonany. Jutro sprzątanie, czym podpadam tradycji
żydowskiej. Sąsiedzi mieszkający pode mną szykują się na jutrzejsze
wesele. Okiennice zasłonięte. Pada deszcz. Księżyc w znaku Skorpiona
przyniósł oczekiwane ochłodzenie. I temperatury mamy już iście jesienne.
W nocy z piątku na sobotę, Księżyc zmienia nam fazę na fazę Strzelca.
Przepowiadacze pogody prognozują dalsze opady deszczu i jesienny chłód.
My, Istoty Nocy bardzo się na taki obrót rzeczy cieszymy. Samochody
powróciły na miejsce, mowa o parkingu. Chrześniak mający siedemnaście
miesięcy jest chory, przez co siostra i szwagier nie pojadą na sobotnie
wesele. A ja już tylko wyrzucam śmieci. W sobotę pod wieczór ma się
przejaśnić, dzięki czemu Księżyc w znaku Strzelca, w którym nie
najlepiej się czuje, będzie widoczny. Herbaty ziołowe już wypiłem.
Wieczorną i popołudniową kawę zamierzam zastąpić kakao, według mojej
szpitalnej koleżanki Renaty, taka opcja byłaby najlepsza. Cała noc jest
nasza, Istoty Nocy. Wyznajemy wiarę w Płaską Ziemię.
Wciąż pada i pada, ale jutro, czyli w sobotę ma się przejaśnić pod wieczór. Okiennice mam w swoim pokoju zasłonięte, zasłony również. Jedynie w kuchni okno otwarte. Tak wszystko pięknie układa się w niepodzielną całość. Życzę dobrego dnia i dobrej nocy Wszystkim Odwiedzającym Bloga...
Wciąż pada i pada, ale jutro, czyli w sobotę ma się przejaśnić pod wieczór. Okiennice mam w swoim pokoju zasłonięte, zasłony również. Jedynie w kuchni okno otwarte. Tak wszystko pięknie układa się w niepodzielną całość. Życzę dobrego dnia i dobrej nocy Wszystkim Odwiedzającym Bloga...
Odgłosy nocy z 6 na 7 - go sierpnia 2018 roku
Okiennice na oścież otwarte. Pod blokiem słychać osiedlowe plotkary, nie
mogą się rozejść. Zachód słońca przespany. Piękne gwiaździste niebo nad
nami, jutro też piękny słoneczny dzień, ale bez upałów, które
przepowiadacze pogody przepowiadają na środę razem z burzami. Kawa
zaparzona, już stygnie. Zapomniałem o ważnych telefonach, teraz zbyt
późno by dzwonić. Piękno nocy trwa, w tle słychać ujadanie bezdomnego
pieska. Nagle wszystko ucichło, plotkary rozchodzą się do domów. Na
parking powróciły samochody sąsiadów. Lampki zmierzchowe palą się na
balkonach przeciwległego bloku. Samochody transportowe zmierzają ulicą
wylotową, w stronę CPN-u, by zdążyć z towarem na szóstą. Aktualnie
czytam "Dzienniki" Marii Dąbrowskiej, jutro biblioteka. Wszystko układa
się w niepodzielną całość, dobrze, że nad nami piękna, gwiaździsta noc.
Wkrótce wzejdzie księżyc w znaku Bliźniąt....
Odgłosy nocy z 7 - go na 8 - go sierpnia 2018 roku.
"Ale istnieje inny kraj słyszałem o nim dawno" - przepiękny hymn
anglikański odsłuchuję. Zachód słońca przespany. Mamy piękna gwiaździstą
noc. Okiennice na oścież otwarte, Przepiękne, chłodne, nocne powietrze.
Na trasach wylotowych znów królują samochody transportowe. Kawa z
melisą stygnie. Lampki zmierzchowe w przeciwległym bloku zapalone. Jutro
o szóstej rano księżyc wchodzi w znak Raka, co przepowiadacze pogody
śmiało uznają za burze. Tak, i ten upragniony nocny chłód, ziemia
pachnie nagrzaną słomą i węgierkami. I ta cisza, która teraz, po
dwudziestej drugiej zapadła, jest święta...
Odgłosy nocy z ósmego na dziewiątego sierpnia 2018 roku.
Już po zachodzie słońca. Rozkrzyczane dzieci jeszcze nie popowracały do
domów, ale już wkrótce i je mrok w objęcia pochwyci. Samolot nad moim
blokiem. Dzień był parny i duszny, nawet nie wiem, ile zimnych
pryszniców wziąłem. Księżyc w znaku Raka przybliża się do nowiu, który
będzie mieć miejsce w sobotę. Relaksuję się słuchaniem muzyki, między
innymi Loreny McKennitt. Niestety, jest pochmurno. Tak, wpaść w objęcia
Morfeusza...Piosenka "All souls nights" - Noc Wszystkich Dusz przypomina
o listopadowych Zaduszkach. ale i wspomina o nieco innej tradycji
celtyckiej. To jest poezja! A w letnią, parną noc mówi o nagrzanej dniem
słomie. Jako zodiakalny Byk łaknę kontaktu z ziemią, z którą niestety
mam mało do czynienia od dłuższego czasu. I kocham chodzić w sandałach.
Odgłosy nocy z 9-go na 10-go sierpnia 2018 roku.
Wszystkie sprawunki Księżyc i wschodzące słońce pozwoliły mi dokonać tuż
przed szóstą rano. Nawet nie zliczę, ile razy tego dnia brałem lodowaty
prysznic. Okiennice otwarte, na parking powracają samochody sąsiadów.
Gdzieś w okolicy padało, bo czuć w powietrzu deszczową ziemię. Dym z
elektronicznego papierosa popijam wodą mineralną. Wenus w znaku Wagi
ledwo widoczna nad widnokręgiem. To będzie piękna, gwiaździsta noc.
Księżyc wzejdzie o pół do trzeciej nad ranem, zbliża się do nowiu w
znaku Raka, który przypada w sobotę. Upragniony chłód wreszcie
nadchodzi. Istoty Nocy nawet w śladach dnia wypatrują noc. ...
Odgłosy nocy z 10-go na 11-go sierpnia 2018 roku.
Okiennice na oścież otwarte. Nie zliczę tych dzisiejszych zimnych
pryszniców. Popołudniem wystąpiły upragnione deszcze i burze, i tak ma
być jutro do południa. Zachód słońca przespałem. Ćmy wlatują mi do
mieszkania. W tradycji żydowskiej rozpoczął się szabas. Papieros na
balkonie wypalony, bezchmurne gwiaździste niebo, jednak radary opadów
pokazują, że wciąż może padać. Burze i ochłodzenie nadeszły od południa.
Istoty Nocy mają swoje małe święto. I znów po 23-ej pada życiodajny
deszcz. Dym z papierosa miesza się z dymem papierosa elektronicznego.
Opady nadeszły w moim miasteczku od strony Puszczy Niepołomickiej. Czy
ta noc będzie przespana? częściowo tak, częściowo nie. Na trasach
wylotowych królują znów samochody dostawcze. Wyściubiam nos przez okno i
czuję zapach nagrzanej dniem słomy i śliwek węgierek. Noc - w czasie
niej my, Istoty Nocy najlepiej się czujemy, w ciągu dnia pamiętając też o
niej. Pamiętajmy też o nowiu księżyca, który będzie mieć miejsce
jedenastego sierpnia przed południem w konstelacji Lwa. Będzie co
oglądać...
Odgłosy nocy z 11-go na 12 sierpnia 2018 roku.
Obudzony po zachodzie słońca już, szeroko otwieram okiennice. Nie
pamiętam już nawet popołudniowych snów, ale wiem, że były niespokojne,
ale czy warto na to zwracać uwagę ? Mamy piękną gwiaździstą noc nad
nami. Nów księżyca był niewidoczny, a od jutra rana księżyc wschodzi w
znak Panny. Powietrze chłodne, rześkie, nocne, przepowiadacze pogody
spełnili dobrze swą powinność.
Mam ochotę na spacer, taki pod gwiazdami. Dawno nie spacerowałem nocą ! Ale skończy się to tylko wyrzuceniem śmieci nad ranem. Jutrzejszy dzień już bez burz, plus dwadzieścia pięć stopni, chmury piętra wysokiego. A ja właśnie wróciłem z balkonu, gdzie śledzić można było na "żywo" między innymi samolot z Prisztiny do Oslo i z Hiszpanii do Moskwy. Tak, my Istoty Nocy mamy święty spokój. Szabas upłynął spokojnie. Cały czas walczę z nałogiem nikotynowym. A to elektronik, a to zwykły "śmierdziuch". Nikotynowy facet ze mnie. Uwielbiam papierosy i kawę. Teraz już tylko słucham odgłosów nocy. Osiedle Lessowe - niezwykle spokojne. Dobrej Nocy, Istoty Nocy !
Mam ochotę na spacer, taki pod gwiazdami. Dawno nie spacerowałem nocą ! Ale skończy się to tylko wyrzuceniem śmieci nad ranem. Jutrzejszy dzień już bez burz, plus dwadzieścia pięć stopni, chmury piętra wysokiego. A ja właśnie wróciłem z balkonu, gdzie śledzić można było na "żywo" między innymi samolot z Prisztiny do Oslo i z Hiszpanii do Moskwy. Tak, my Istoty Nocy mamy święty spokój. Szabas upłynął spokojnie. Cały czas walczę z nałogiem nikotynowym. A to elektronik, a to zwykły "śmierdziuch". Nikotynowy facet ze mnie. Uwielbiam papierosy i kawę. Teraz już tylko słucham odgłosów nocy. Osiedle Lessowe - niezwykle spokojne. Dobrej Nocy, Istoty Nocy !
Odgłosy nocy z 12 na 13- go sierpnia 2018 roku.
To był miły, flegmatyczny dzień. Zakaz handlu w niedzielę robi swoje,
co sprawia, że ludzie kierują swą uwagę na wypoczynek. Już zaszło
słońce, zaszedł też Księżyc w znaku Panny, tuż po nowiu, niewidoczny
jeszcze rogalik na pewno co niektórzy mogli uchwycić.
Aktualnie nad sąsiednim blokiem zachodzi Wenus w znaku Wagi. Jutrzejszy dzień ma być upalny, ale rano nas przywita od nadmiaru wilgoci mgła. Otwieram okiennice i patrzę na nieboskłon - to będzie piękna gwiaździsta noc, preludium do upalnego dnia. Co niektórzy spacerują jeszcze z psami. Samochody sąsiadów popowracały na parkingi. Czuć chłód, chłód nocy. Przepowiadacze burz sytuują je dopiero we wtorek. I od wtorku aura pogodowa ma się zmienić, mam nadzieję, że upałów już nie będzie, bardzo źle je znoszę. Najlepsza dla mnie jest niżowa pogoda. Przed zachodem słońca widziałem na jego tle niewielki samolot. Na balkonach widać już lampki zmierzchowe zwane przeze mnie szabasowymi. Sezon urlopowy w pełni, w moim miasteczku pojawia się wiele nieznajomych twarzy. Najważniejsze, że ta noc będzie gwiaździsta.
Aktualnie nad sąsiednim blokiem zachodzi Wenus w znaku Wagi. Jutrzejszy dzień ma być upalny, ale rano nas przywita od nadmiaru wilgoci mgła. Otwieram okiennice i patrzę na nieboskłon - to będzie piękna gwiaździsta noc, preludium do upalnego dnia. Co niektórzy spacerują jeszcze z psami. Samochody sąsiadów popowracały na parkingi. Czuć chłód, chłód nocy. Przepowiadacze burz sytuują je dopiero we wtorek. I od wtorku aura pogodowa ma się zmienić, mam nadzieję, że upałów już nie będzie, bardzo źle je znoszę. Najlepsza dla mnie jest niżowa pogoda. Przed zachodem słońca widziałem na jego tle niewielki samolot. Na balkonach widać już lampki zmierzchowe zwane przeze mnie szabasowymi. Sezon urlopowy w pełni, w moim miasteczku pojawia się wiele nieznajomych twarzy. Najważniejsze, że ta noc będzie gwiaździsta.
Noc 14-go sierpnia 2018 roku.
Zachód słońca przespałem. Przebudzony niespokojnymi snami, otwieram
okiennice. Mamy piękną gwiaździstą noc. Księżyc po godzinie szóstej
wzejdzie w znak Wagi. Wyściubiam nos przez okno i witam się z Wielką
Niedźwiedzicą. Ziemią pachnie. Przepowiadacze pogody zwiastują na
południe załamanie pogody, po którym ma się ochłodzić. Ważne, że mamy
piękną, gwiaździstą noc...
Noc z 14-go na 15-go sierpnia 2018 roku.
To był magiczny dzień. Najpierw szybkie zakupy - Kolporter -
Biblioteka - Stokrotka, trafiłem dwie wyśmienite książki fantastyczne.
Internet ograniczyłem do minimum. I stał się dziś cud - przepowiadaczom pogody sprawdziła się prognoza. U mnie była solidna ulewa a potem grzmiało. Śladów nocy w ciągu dnia można szukać bez liku. Na jakąś godzinę przed zachodem Słońca lekko popatrzywszy na niego i na prawo, udało się dostrzec...jego cień! (tak jakby drugie słońce tylko ciemniejsze). Czyżby to był nów księżyca dwa? Sam nie wiem, ale poza nowiem taki widok należy do rzadkości. Chwała Bogu, schłodziło się. Ale nadal ma padać. teraz się przejaśniło, okiennice otwarte dzięki czemu widać zachodzący Księżyc w znaku Wagi w koniunkcji z Wenus. Chłód nocy jest orzeźwiający. Jutro wszyscy mamy wolne, ja być może wyruszę do kuzyna na grilla przed wieczorem, do miejscowości, gdzie toczy się akcja Wielkiego Oczekiwania ("Werów"). A jaka będzie ta noc? Słychać tradycyjnie ujadanie piesków, jakieś dziecko drze się wniebogłosy, na parking zajeżdżają albo samochody sąsiadów, albo ktoś podwozi sąsiadów pod blok. I ten Księżyc - dodaje uroku, mimo, że pogoda będzie nas czekała bardzo zmienna. Dobrej nocy więc Istoty Nocy...
Internet ograniczyłem do minimum. I stał się dziś cud - przepowiadaczom pogody sprawdziła się prognoza. U mnie była solidna ulewa a potem grzmiało. Śladów nocy w ciągu dnia można szukać bez liku. Na jakąś godzinę przed zachodem Słońca lekko popatrzywszy na niego i na prawo, udało się dostrzec...jego cień! (tak jakby drugie słońce tylko ciemniejsze). Czyżby to był nów księżyca dwa? Sam nie wiem, ale poza nowiem taki widok należy do rzadkości. Chwała Bogu, schłodziło się. Ale nadal ma padać. teraz się przejaśniło, okiennice otwarte dzięki czemu widać zachodzący Księżyc w znaku Wagi w koniunkcji z Wenus. Chłód nocy jest orzeźwiający. Jutro wszyscy mamy wolne, ja być może wyruszę do kuzyna na grilla przed wieczorem, do miejscowości, gdzie toczy się akcja Wielkiego Oczekiwania ("Werów"). A jaka będzie ta noc? Słychać tradycyjnie ujadanie piesków, jakieś dziecko drze się wniebogłosy, na parking zajeżdżają albo samochody sąsiadów, albo ktoś podwozi sąsiadów pod blok. I ten Księżyc - dodaje uroku, mimo, że pogoda będzie nas czekała bardzo zmienna. Dobrej nocy więc Istoty Nocy...
Odgłosy nocy 16 - go sierpnia nad ranem.
Słońce wstaje już dopiero po piątej, noce są coraz dłuższe. Okiennice na
oścież otwarte. Pajączek nad oknem uwił mieszkanie. Księżyc dziś
wkracza w znak Skorpiona, co oznacza, że dzień będzie nieco tajemniczy.
Słychać samochody transportowe - muszą zdążyć z towarem na godzinę
szóstą zero zero. Słychać odległe ujadanie piesków. Ktoś już wyjechał do
pracy. Na balkonach żarzą się jeszcze lampki zmierzchowe - w
przeciwległym bloku. Dzień już jest coraz krótszy, Słońce wzejdzie
dopiero po piątej, a zajdzie tuż przed dwudziestą. Księżyc wzejdzie o
11:33, zajdzie zaś 22:38. Tak, nad ranem wszystko zmienia swoją
perspektywę, Najważniejsze , że przesypiam te osiem godzin. Pierwsza
kąpiel już wzięta. Dym z kotłowni wznosi się prosto do góry - co
oznacza, że wiatru nie ma. Ze swojego pokoju mam widok na południowy
zachód, sam zachód oraz północ. Zaraz zacznie się pianie kura. "Nim kur
zapieje". Wampirze Opowieści, które chce wydać Novae Res jeszcze się
piszą. Sprawdzam radar lotów - te najcięższe maszyny omijają moje
miasteczko. Przepowiadacze pogody zwiastują chłodny dzień, temperatura
ma nie przekraczać 25 - u stopni Celsjusza, zachmurzenie ma być małe,
zaś burze mają być dopiero jutro. Noc na 17-go sierpnia ma być
bezchmurna. Dobrego dnia i dobrej nocy, Istoty Nocy...
Odgłosy nocy z 16-go na 17-go sierpnia 2018 roku.
Otwieram okiennice - pięknie wygwieżdżone jest. W oddali słychać
ujadanie psa. Ciekawe, czy gospodarski, czy osiedlowy? Słychać
przemijające przez osiedle osoby. A dziś rano, kiedy zamykałem balkon,
słychać było bicie dzwonów, tylko nie wiem, w której parafii...
"Na widoku" mam aż trzy kościoły. Ktoś w śmietniku grzebie, a mówią że jesteśmy państwem bez biedy...
Jutro, siedemnastego sierpnia, mija osiemnaście lat od pomysłu "Wielkiego Oczekiwania". Gdzie to Daniela trafia do domku w dolinie, gdzie spotyka Zielarkę, Joachima Ferrum, Adelajdę Pent , Rzymianina. Gdzie każdemu zakrzywia się czasoprzestrzeń, i gdzie każdy z wybiciem północy wraca do swojego świata. Tak, rok 2000 był wyjątkowo magiczny, już jego wiosna była parna i duszna. Każdy 17-y sierpień każdego roku to takie moje małe święto. A zainspirowała mnie Tasmin Archer i "Sleeping Satellite" :
"Na widoku" mam aż trzy kościoły. Ktoś w śmietniku grzebie, a mówią że jesteśmy państwem bez biedy...
Jutro, siedemnastego sierpnia, mija osiemnaście lat od pomysłu "Wielkiego Oczekiwania". Gdzie to Daniela trafia do domku w dolinie, gdzie spotyka Zielarkę, Joachima Ferrum, Adelajdę Pent , Rzymianina. Gdzie każdemu zakrzywia się czasoprzestrzeń, i gdzie każdy z wybiciem północy wraca do swojego świata. Tak, rok 2000 był wyjątkowo magiczny, już jego wiosna była parna i duszna. Każdy 17-y sierpień każdego roku to takie moje małe święto. A zainspirowała mnie Tasmin Archer i "Sleeping Satellite" :
Odgłosy nocy z 17-go na 18-go sierpnia 2018 roku.
Zachód słońca przespany, ale zachód księżyca nie. Objawił się nad
zachodnim niebem jako rogalik czerwony. Jutro pod wieczór przemieści się
on w znak Strzelca, będzie jego pierwsza kwadra. Temperatura jutro ma
być około plus dwudziestu pięciu stopni Celsjusza. Od południa
przepowiadacze pogody nad moim miasteczkiem zapowiadają silne opady
deszczu i burze. A my przed siódmą cóż: wyrzucam śmieci, Kolporter,
Stokrotka. W tradycji żydowskiej kiedy piszę te słowa (22:29) rozpoczął
się szabas. Samochody sąsiadów aktualnie powracają na parking. Miejsce
dla kierowców niepełnosprawnych wolne. Tak, a w 1995 roku, kiedy miałem
dwanaście lat, usłyszałem 17-go sierpnia po południem piosenkę Tasmin
Archer. Sleeping satellite - śpiący satelita. Niebo jest pięknie
wygwieżdżone, ale rano nad moim miasteczkiem ma być silna wilgoć i mgła.
Potem od przedpołudnia burze, ale pod wieczór ma się przejaśnić, by
obserwować księżyc w pierwszej kwadrze w znaku Strzelca. Dobrej Nocy,
Istoty Nocy...
Odgłosy nocy z 19 sierpnia...
Zachód słońca znów przespany. Zdążyłem po nim wyrzucić śmieci. Trasy
wylotowe z miasta przecinają samochody dostawcze, tak , już jest po
północy. Słychać klimatyzatory z sąsiadującego z blokiem dyskontu. Mamy
piękną , gwiaździstą noc. Wczoraj o tej porze udało mi się zobaczyć
spadającą gwiazdę. Gdzieś tam w tle słychać ujadanie piesków. Księżyc
zmienił znak na znak Strzelca, co może zwiastować burze. Ale jeśli
wystąpią to będą naprawdę silne. Na razie otacza mnie przy otwartych
okiennicach rześkie, chłodne powietrze. Dziąsła bolą, chyba na deszcz.
Jeśli Księżyc znajduje się w znaku ognistym, a takim jest Strzelec,
zapowiada to silne burze. Okiennice otwarte. Palę na przemian zwykłe
papierosy z papierosami elektronicznymi. Czytam "Potęgę podświadomości"
Murphyego, już trzeci raz chyba oraz "Łuk" Kadena Bandrowskiego. Słychać
w oddali samochody, ktoś gdzieś się spieszy tej nocy, ktoś wolno
jedzie? Ważne, że mamy gwiaździstą noc, a jaki będzie dzień, czas
pokaże. Nie ufam przepowiadaczom pogody. Ważne dla nas , Istot Nocy, że
dzień jest już coraz krótszy. remedium na wszystko: patrzeć w nocy na
wygwieżdżone niebo.
Odgłosy nadchodzącej nocy z 19 na 20-go sierpnia 2018 roku.
Okiennice na oścież otwarte. Słychać szum silników samochodów sąsiadów
powracających na nocne stanowiska. Słońce już dawno zaszło. Na niebie
góruje Księżyc w znaku Strzelca, który zajdzie po północy.
Przepowiadaczom coś się udało: popołudniem w moim miasteczku pokropiło,
jak ksiądz kropidłem. Słychać ludzi na Osiedlu Lessowym, którzy
zmierzają do domów. Jeszcze tylko elektroniczny papieros - ach -
zapomniałem o nim. Jutro muszę wyruszyć do miasta w którym się urodziłem
w ważnych sprawach urzędowych. Księżyc w znaku Strzelca po pierwszej
kwadrze zwiastuje nam upał, ale i burze. Ważne, że chłodzi się teraz z
każdą chwilą. Dobrej nocy , Istoty Nocy. Kto wie, może naszą Płaską
Ziemię nawiedzi już jesień? Wszędzie widzę jej ślady...
Odgłosy nocy z 21 go sierpnia nad ranem
Przebudzony ze snów nad ranem otwieram okiennice. Patrzę wysoko w
niebo i widzę wśród chłodu nocy pięknie rozgwieżdżone niebo.
Gdzieniegdzie samochody przecinają trasę. Tak, te wylotowe z miasta -
towar musi być dostarczony na 6.00. Śniadanie pospiesznie zjedzone.
Jakiś tani jogurt. Kawa z porządną porcją mleka wypita. Słyszę ujadanie
psów gospodarskich - do mnie niesie dźwięk dolina Nowej Rzeki. Wczoraj
gdy wysiadałem z busa powitało mnie bicie dzwonów. Dzisiejszy dzień jest
spokojniejszy - tylko biblioteka. Księzyc o godzinie szóstej
zmierzajacy do pełni wzejdzie w znak Koziorożca, co czyni go kochankiem
wszystkich mieszkającyh na wsi.
Zaraz będzie słychać pianie kura...
Zaraz będzie słychać pianie kura...
Odgłosy nocy z 22-go sierpnia 2018 roku
Kiedy piszę te słowa,. zachodzi Księżyc w znaku Koziorożca, wschodzi zaś
znów gwiazdozbiór Raka. Przespałem zachód słońca. Snów już nie
pamiętam. Pospiesznie zjadłem śniadanie i wypiłem pierwszą kawę.
Otworzyłem okno - mamy piękną gwiaździstą noc. Dziś zakupy i biblioteka.
Temperatura ma nie przekroczyć dwudziestu pięciu stopni Celsjusza,
burze przepowiadacze pogody zapowiadają dopiero na piątek. Pospiesznie
wziąłem ciepły prysznic. Gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy nieco się
obniżył. Idzie jesień i to mnie cieszy. Lubię obserwować jej nadchodzące
znak: jarzębina pod blokiem już żółknie. Dziś mamy Międzynarodowy dzień
Aniołów Stróżów. Gdzieniegdzie widać lampki szabasowe - tak nazywam
lampki zmierzchowe. Do rana już nie zmrużę oka, ale te bite osiem godzin
przesypiam. Słucham po cichutku Loreeny McKennitt . "All souls night" -
Noc Wszystkich Dusz. Wyściubiam nos przez okno - czuć wilgotną ziemię i
zapach węgierek. Czytam "Szamana miejskiego" - to już jest Huna. Nie
mogę mieszkać na wsi, przynajmniej na razie, więc śladów wiejskości
szukam w swoim miasteczku. Dobrego dnia i dobrej nocy, Istoty Nocy.....
Odgłosy nocy z 23 go sierpnia nad ranem
Przebudziłem się przespawszy te osiem godzin tuz przed zachodem
Księżyca. Zjadłem zwykły jogurt, wziąłem gorącą kąpiel i zaparzyłem kawy
z dużą ilością mleka. Na Osiedlu Lessowym jest spokojnie. Otworzyłem
okiennice i spojrzałem w górę - mamy pięknie wygwieźdźone niebo. Czuć
już jesień, zresztą o 6.08 Słońce dumnie wkroczy w znak wiosennej Panny.
Księżyc pod wieczór wzejdzie o 18.55 w znak szalonego wodnika. Dziś
ostatnie podrygi lata. Od jutra nocy przepowiadacze pogody zwiastują
opady deszczu i burze. Wyściubiam nos przez okno - widać jakiś
samolot,zmierzający na północ. Ktoś szybko przebiega pod blokiem i
kaszle. Na balkonach sąsiadów widać lampki zmierzchowe. Ktoś w
naprzeciwległym bloku zapalił właśnie światło w pokoju. A ja dziś
wybieram się do biblioteki, jedna książka przetrzymana, oddam cały stos,
wypożyczę tylko jedną. Ucieszyło mnie, że mój kuzyn Bartek wychodzi
dziś ze szpitala - trudna sprawa - rozlany wyrostek był. Sprawdzam
prognozę pogody dla mojego miasteczka - od jutra silne opady deszczu i
burze. Palę tego swojego miętowego papierosa - jak w wierszu "palę mietę
i rumianek na rozstajach dróg". Dobrej Nocy, Istoty Nocy...
Noc z 23 - go na 24 - go sierpnia 2018 roku.
Okiennice otwarte szeroko. Papieros na balkonie wypalony. Znów
przespałem zachód słońca. ale wschodu chyba nie prześpię. Słucham hymnów
anglikańskich. Księżyc pięknie świeci w znaku Wodnika. Słońce dziś
wkroczyło w znak Panny, co obwieszcza nadejście upragnionych chłodów.
Jutro mam od rana bieganinę. Na palcu mam stara pamiątkę rodzinną -
sygnet w postaci żółwika.
Słucham pogrzebu Księżnej Diany. I jestem pod urokiem anglikanizmu. Piękne hymny, piękna oprawa. Idzie upragnione ochłodzenie, jutro od rana u mnie przepowiadacze pogody zapowiadają burze. A w niedzielę ledwo plus piętnaście stopni. Upragniona pogoda dla nas, Istot Nocy. Burze od samego rana u nas. Słucham teraz "Pieśni nad pieśniami". Wiara czyni cuda. Fakt, gdybyśmy miłości nie mieli, bylibyśmy niczym. Cały czas myślę o Płaskiej Ziemi. Dobrej nocy, dobrego dnia, Istoty Nocy...
Słucham pogrzebu Księżnej Diany. I jestem pod urokiem anglikanizmu. Piękne hymny, piękna oprawa. Idzie upragnione ochłodzenie, jutro od rana u mnie przepowiadacze pogody zapowiadają burze. A w niedzielę ledwo plus piętnaście stopni. Upragniona pogoda dla nas, Istot Nocy. Burze od samego rana u nas. Słucham teraz "Pieśni nad pieśniami". Wiara czyni cuda. Fakt, gdybyśmy miłości nie mieli, bylibyśmy niczym. Cały czas myślę o Płaskiej Ziemi. Dobrej nocy, dobrego dnia, Istoty Nocy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Lampka szabasowa mnie dziś mocno opaliła. Ciekawe sny miałem. Często mam świadome śnienie. Poprzedniej Nocy byłem koronowany na króla jakieg...