Odgłosy nadchodzącej nocy 12 września 2012 roku.

Księżyc nam zmienił znak z ugodowej i serdecznej Panny na tajemniczego i mrocznego Skorpiona (20.14). Nie pamiętam już, ile zimnych pryszniców dziś brałem. Czytam aktualnie "Imperium Habsburgów". Przed dwudziestą udało mi się zobaczyć cieniutki rogalik, Księżyc był jeszcze w znaku Wagi. Jutro standardowo Stokrotka - ziemniaki, dwie wody mineralne i 4 duże pitne jogurty. Mleka już nie pijam, bo zacząłem go zwracać. Mamy aktualnie piękną, gwiaździstą noc. Mnóstwo samolotów nad Miasteczkiem przeleciało pod wieczór. Okiennice na oścież otwarte, gdzieś zawył pies bezdomny, bo karetka gdzieś tam leciała. Okiennice mam zasłonięte, ostatnio zaczęły dokuczać komary. Idę zaraz pooglądać coś na TVP Seriale, U moje Mamy powodzeniem cieszy się niejaka "Cesarzowa".
Osiedle Lessowe tonie w ciszy. Lampki szabasowe pozapalane. Cieszy mnie chłód nocy...Patrząc w niebo widzimy: Panna - Słońce i Merkury , Waga - nic, Skorpion - Księżyc Jowisz Wenus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...