Traktat o Pełni Księżyca.

"Siedząc na trójnogu w czasie Pełni, czekam aż garść moich marzeń się spełni - resztki dawnego wiersza.

Zawieszony na płachcie wysoko nad Ziemią króluje i dominuje nad Słońcem
Niestraszna mu Lampka Szabasowa.
W szklance mleka się odbija.
Dziecinny sen to tysiące księżyców nad widnokręgiem.
Pytasz? Dlaczego Księżyc?
Bo: Armię Dobrych Duchów on prowadzi.
Wskazuje Drogę Wędrowcowi.
Wskazuje także Drogę Duszom Zbawionych.
W jego świetle się kąpiemy.
W jego świetle się odnajdujemy.
W jego świetle odnajdujemy Drogę do Raju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...