Refleksyjny Listopad - Dwudziesty Listopad 2019 roku...
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami mego Miasteczka - co uzdrowiskiem ma być. Samych Dobrych Ludzi spotykałem. Bo najważniejszy jest Człowiek! Tak sobie wędrujemy po tej Płaskiej Ziemi. Z dnia na dzień, z nocy na noc. każdy ma inny Traktat z Niebem. Listopad i mgła to czas dla mnie na rozmyślania. Bardzo wiele ludzi wtedy źle się czuję, a Ja się czuję wyśmienicie, mimo, że mnie lekkie przeziębienie dopadło. mamy Wiekuistą Noc- My- Ludzie Wiary. Noc była taka piękna, a Dzień- jest buro - szary. bardzo dużo psów i kotów lata po moim Osiedlu. Wszędzie są Dobrzy Ludzie. Podziemna Armia Boga. My- po jakichkolwiek Szpitalach i Klinikach - łączymy się ze sobą w nieustannych Modlitwach. Byłem sam niedowiarkiem, który uwierzył w Jezusa ! Listopad to także czas, gdy Kostucha zbiera żniwo. Czas pamięci i zadumy. Z mgły wynurzają się same Dobre Dusze. A żelazkowate kształty, wzbijają się do góry.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Lampka szabasowa mnie dziś mocno opaliła. Ciekawe sny miałem. Często mam świadome śnienie. Poprzedniej Nocy byłem koronowany na króla jakieg...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
Bardzo nostslgiczny eppis. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu !
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam. Maria.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia Mario :)
UsuńNajlepsza na przeziębienie jest herbatka z imbirem. Plasterek z korzenia imbiru zalewasz gotującą wodą i słodzisz miodem. U mnie zadziałało błyskawicznie. Wspomagam się też cynamonem (sproszkowany,do kawy), bo chyba lepiej korzystać z dobrodziejstw Matki Natury, niż "wspierać" już i tak rozbuchane firmy farmaceutyczne, które zamiast pomagać, szkodzą.
OdpowiedzUsuńTrzymajmy się ciepło w ten jesienny czas :)
Dziękuję Lutanko za komentarz !
Usuń