Odgłosy nocy z 10-go na 11-go sierpnia 2018 roku.

Okiennice na oścież otwarte. Nie zliczę tych dzisiejszych zimnych pryszniców. Popołudniem wystąpiły upragnione deszcze i burze, i tak ma być jutro do południa. Zachód słońca przespałem. Ćmy wlatują mi do mieszkania. W tradycji żydowskiej rozpoczął się szabas. Papieros na balkonie wypalony, bezchmurne gwiaździste niebo, jednak radary opadów pokazują, że wciąż może padać. Burze i ochłodzenie nadeszły od południa. Istoty Nocy mają swoje małe święto. I znów po 23-ej pada życiodajny deszcz. Dym z papierosa miesza się z dymem papierosa elektronicznego. Opady nadeszły w moim miasteczku od strony Puszczy Niepołomickiej. Czy ta noc będzie przespana? częściowo tak, częściowo nie. Na trasach wylotowych królują znów samochody dostawcze. Wyściubiam nos przez okno i czuję zapach nagrzanej dniem słomy i śliwek węgierek. Noc - w czasie niej my, Istoty Nocy najlepiej się czujemy, w ciągu dnia pamiętając też o niej. Pamiętajmy też o nowiu księżyca, który będzie mieć miejsce jedenastego sierpnia przed południem w konstelacji Lwa. Będzie co oglądać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...