To był miły, flegmatyczny dzień. Zakaz handlu w niedzielę robi swoje,
co sprawia, że ludzie kierują swą uwagę na wypoczynek. Już zaszło
słońce, zaszedł też Księżyc w znaku Panny, tuż po nowiu, niewidoczny
jeszcze rogalik na pewno co niektórzy mogli uchwycić.
Aktualnie nad sąsiednim blokiem zachodzi Wenus w znaku Wagi.
Jutrzejszy dzień ma być upalny, ale rano nas przywita od nadmiaru
wilgoci mgła. Otwieram okiennice i patrzę na nieboskłon - to będzie
piękna gwiaździsta noc, preludium do upalnego dnia. Co niektórzy
spacerują jeszcze z psami. Samochody sąsiadów popowracały na parkingi.
Czuć chłód, chłód nocy. Przepowiadacze burz sytuują je dopiero we
wtorek. I od wtorku aura pogodowa ma się zmienić, mam nadzieję, że
upałów już nie będzie, bardzo źle je znoszę. Najlepsza dla mnie jest
niżowa pogoda. Przed zachodem słońca widziałem na jego tle niewielki
samolot. Na balkonach widać już lampki zmierzchowe zwane przeze mnie
szabasowymi. Sezon urlopowy w pełni, w moim miasteczku pojawia się wiele
nieznajomych twarzy. Najważniejsze, że ta noc będzie gwiaździsta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Lampka szabasowa mnie dziś mocno opaliła. Ciekawe sny miałem. Często mam świadome śnienie. Poprzedniej Nocy byłem koronowany na króla jakieg...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz