Okiennice otwarte szeroko. Papieros na balkonie wypalony. Znów
przespałem zachód słońca. ale wschodu chyba nie prześpię. Słucham hymnów
anglikańskich. Księżyc pięknie świeci w znaku Wodnika. Słońce dziś
wkroczyło w znak Panny, co obwieszcza nadejście upragnionych chłodów.
Jutro mam od rana bieganinę. Na palcu mam stara pamiątkę rodzinną -
sygnet w postaci żółwika.
Słucham pogrzebu Księżnej Diany. I jestem pod urokiem anglikanizmu.
Piękne hymny, piękna oprawa. Idzie upragnione ochłodzenie, jutro od rana
u mnie przepowiadacze pogody zapowiadają burze. A w niedzielę ledwo
plus piętnaście stopni. Upragniona pogoda dla nas, Istot Nocy. Burze od
samego rana u nas. Słucham teraz "Pieśni nad pieśniami". Wiara czyni
cuda. Fakt, gdybyśmy miłości nie mieli, bylibyśmy niczym. Cały czas
myślę o Płaskiej Ziemi. Dobrej nocy, dobrego dnia, Istoty Nocy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz