Odgłosy nocy z 8 na 9 - go września 2018 roku.
Tak, przebudziłem się dopiero po zachodzie słońca. Najważniejsze
telefony wykonane. Słucham sobie "Veni creator spiritus". Popołudniem
przysnąłem jak niemowlak. Czeka mnie raczej bezsenna noc. Jutro nów
Księżyca. Dopiero od jakiegoś roku nauczyłem się go obserwować, muszę
jutro go koniecznie pokazać mojej Mamie. Noc jest spokojna, na Osiedlu
Lessowym w oknach widnieją lampki szabasowe. To był pracowity dzień.
Ciężkie zakupy, potem intensywne sprzątanie. I miła drzemka w dzień dla
odmiany. A teraz wyściubiam nos przez okno - widzę zamglony horyzont.
Ziemia po deszczu, który był , pięknie pachnie śliwkami węgierkami.
Okiennice na oścież otwarte. Księżyc jest niewidoczny, jest pod
horyzontem, złączony koniunkcją z Merkurym. Nów jutro, 9 - go września
dopiero o 20.01, czyli po zachodzie, ale przecież cały dzień powinien
być widoczny. Jutro nas czeka miły, flegmatyczny dzień - w końcu na coś
ten zakaz handlu w niedzielę się przydał. Pod wieczór planuję spotkanie
rodzinne ze swoim chrześniakiem. Ma już 18 miesięcy i chodzi do żłobka.
Tak więc piękna nocy opisać się nie da. teraz jest pochmurno, ale z
biegiem godzin będzie słychać szczekanie bezdomnych psów, oraz nad ranem
- pianie kogutów. Tak mam usytuowany mój blok. Księżyc w znaku Panny,
Słońce w znaku Panny, zachody Słońca już o 19 - ej - moi Kochani, mamy
nareszcie upragnioną przez Istoty Nocy jesień. Dobrego dnia i dobrej
nocy !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz