Poniedziałki we Dworku na Wzgórzu.

Daniela przebudziła się po cudownych snach o godzinie 4.40. Wyniosła śmieci i wróciła do domu. O 4.45 zażyła swoje tabletki szczęścia, po czym sprawdziła ceglastą komórkę. Wyszła z kocurem Kiciusiem na obchód wioski. A mamy zimne, chłodne lato dwutysięcznego roku. Kupiła na samym krańcu wsi mały chleb krojony i cztery kajzerki - oraz mleko dla kocura. Poniedziałki były dniem pisania książki, drobnych porządków oraz lektury. Zaparzyła ukochanej kawy bezkofeinowej i sprawdziła komputer. Zapisała tam swoje sny. I co ciekawe - nad jej dworkiem przeleciał samolot do Rzymu. Ze wschodu. Zapisała to skrzętnie w pamiętniku. Poniedziałki. Kochała poniedziałki. Sama musiała się mierzyć ze swymi demonami. Korporację rzuciła w diabły. A może to Ojciec - Stanley Werowsky tym razem przeleciał nad dworkiem? Sama już nie wiedziała. Odkąd zerwała terapię i przeszła na farmakologię - była pełna spokoju ducha. Zaobserwowała eklipsę słoneczną. A poprzedniej nocy widziała przepiękną koniunkcję Wenus i Miesiączka. Ale wróćmy do poniedziałków. Zaparzyła bezkofeinową kawę, wzięła prysznic, zapisała sny, rozmowę z sąsiadami i oddała się relaksującej lekturze. Na obiad miała zupę pomidorową z ryżem. Z niedzieli.

5 komentarzy:

  1. Nie zaglądałam to dość dawno, ale widzę, że ciągle tworzysz. Super, jednak ja wolę poznawać historię w całości, a nie tak fragmentarycznie, ponieważ nie pozwala mi się to w nią wciągnąć i rozprasza mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wkrótce Agnieszko większa całość. Doradzono mi, bym publikował w odcinkach. Będzie bardzo ciekawie. To opowieść postmodernistyczna. Dziękuję serdecznie za odwiedziny :)

      Usuń
  2. Daniela ma specyficzną osobowość, trochę nerwicową, trochę paranoiczną. Ale przeszła tak zwane ustawienia systemowe. Daniela nas niejednym zaskoczy. Coś ciekawego dla Ciebie, gdyż, jak wspomniałaś - jesteś psychologiem z racji wykształcenia.Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Postać bohaterki zapowiada się ciekawie. Pisz dalej. Maria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario za odwiedziny. Daniela niejednym zaskoczy. Ślę serdeczności :)

      Usuń

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...