Środy we Dworku na Wzgórzu. Zmierzając ku Nowiu.

Daniela przebudziła się o godzinie 6.00 . Obudził ją telefon przyjaciółki z Miasta Wapieni. O szóstej piętnaście zażyła swoje tabletki, a o godzinie 7.05 wyruszyła z kocurem Kiciusiem do wioskowego sklepu. Werów był pusty, ale z czasem zapełniał się ludźmi. Czekała z upragnieniem na lipcowy Nów Księżyca. Rano zaobserwowała eklipsę słoneczną. A Nów Księżyca obserwowała od dwóch lat. Nauczył ją tego brat Sylwester. Napotykała samych sąsiadów. Zakupiła dwie ulubione kawy bezkofeinowe i wróciła do dworku. Środy były czasem czytania. A co na Nowiu? Na Nowiu Księżyca Daniela brała gorące kąpiele w olejkach eterycznych, i obserwowała na tarasie domu eklipsę Słoneczno - Księżycową. Sny tej nocy miała bardzo spokojne. Chociaż śniły jej się Kościoły, Sąsiedzi, bliska i dalsza rodzina oraz koledzy i koleżanki z czasów pracy w korporacji. Nurtowała ją Zielarka - magister farmacji, mało mówiący o sobie samej. Wciąż przeżywała wydanie swojego narzeczonego w czasie II Wojny Światowej. Daniela przed wyjściem sprawdzała też zakrzywienia czasoprzestrzeni. We środy czytała , popijając ulubione kawy bezkofeinowe, oraz czytała. Zaś na Nowiu Księżyca głęboko się relaksowała. Wróciła z obchodu wioski, brała prysznic - i czytała.
Zaś Nów Księżyca był dla niej uroczystym świętem.

2 komentarze:

  1. Zielarki to bardzo ciekawe postacie. One dobrze wiedzą kiedy zbiera się zioła tzn. przy jakim Księżycu, bo w zależności od tego te zioła miały swoją moc (pomagały na różne schorzenia). Czekam na dalszy rozwój akcji.

    Wszystkiego dobrego, Jarku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego Dobrego Lutano :) Zielarki są, są, istnieją nadal :) Kiedyś rozważałem studia farmaceutyczne :)

      Usuń

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...