Wtorki we Dworku na Wzgórzu. Reminiscencje.
Daniela obudziła się o świcie i zażyła swoje tabletki szczęścia. Tej nocy nie śniła. Jakieś tam urywki z dawnych lat. Wystawiła przed dom śmieci, - i wróciła do łóżka. Ceglasta komórka milczała. Przed szóstą wyszła na obchód wioski. Wraz ze swym kocurem. Tęskniła za kolegami i koleżankami z czasu studiów na filologii lessańskiej. Nie było jej kwadrans. W dolinie Rzeki panowała mgiełka. Tęskniła też za ukochanym lektoratem łaciny. To właśnie patrząc na dolinę Nowej Rzeki - snuła swoje opowieści - między innymi o Rzymianinie, który odłączył od swego orszaku. W sklepie kupiła mleko, kartofle i ulubioną kawę bezkofeinową. Wioska powoli budziła się do życia. Pamiętała także czasy swej edukacji licealnej - Mama Iga optowała za medycyną, Tata Stanley za prawem. Jednak wybrała filologię. Kocur wszędzie jej towarzyszył. Po powrocie do Dworku - zabrała się za generalne sprzątanie parteru, tarasu oraz stryszku. Wyżywała się w sprzątaniu. Mgliste deszczowe lato dwutysięcznego roku. Acz z przebłyskami Słońca. Wychodziła zawsze, gdy widziała już eklipsę. Często widywała też eklipsę nie tylko Słońca, ale i Miesiączka. Zaś Swemu Aniołowi Stróżowi nadała imię Ewangelisty - Marek. Półtora miesiąca - pierwszego września miało się okazać - co jej los gotuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz