Podwójną eklipsę dziś widziałem.
Zapowiedzi Nocy.
Lampki Szabasowe już pozaświecane.
Anioły Stróże po Świecie chodzą.
Tabletki szczęścia pozażywane.
Zęby nasze ostre jak kły.
Miesiączek nad blokiem widziałem.
Czekam na jego wzejście w znak tajemniczego Skorpiona.
I dziś podróż mnie czeka.
Miesiączek rozprasza chmury.
Dusze do raj bramu prowadzi.
Nekrologów nie czytam, lecz modlę się za Umarłych.
Czekam na wybicie Północy.
Kiedy to żelazkowate kształty wzbijają się do góry.
Dziś słoneczko mocno mnie opaliło.
Nowy dzień, nowe nadzieje.
Nie ma żartów z Boga na tym świecie.
Podziemna Armia wciąż kursuje.
Dziś mnóstwo gołębi widziałem.
Zakrzywienia czasoprzestrzeni na naszą korzyść.
Z Aniołami rozmawiam.
Wiara, Nadzieja, Miłość wyprowadziły mnie z Egiptu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz