Na rozstajnych drogach nocą -
Grabarz sypie piachu czasem.
Przemyka zbłąkana kometa, świszcząc - rzuca odłamków gradem.
A tam obok, w ziemi - na głębokości dwóch metrów -
- spoczywa zgniłe ciało, kiełkujące w ziarenka prochu.
Bezimienny człowiek w nim pochowany, nie On jeden chyba.
Na pewno samobójca.
Nad grobem zawisła strzyga.
Tak niewiele pamiętamy, albo to - co chcemy.
Dlatego wciąż szczęścia szukamy, ale tam, wysoko w górze -
- podobno wieczniejemy.
A.D. 2017.
Ps. Zainspirowała mnie tak zwana "krzyżówka dróg" niedaleko mojego Miasta. Jest tam cmentarz osób, które zmarły w epidemii cholery w XIX wieku. To jest częścią zbioru opowiadań "Wielkie Oczekiwanie".
Pozdrawiam !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Lampka szabasowa mnie dziś mocno opaliła. Ciekawe sny miałem. Często mam świadome śnienie. Poprzedniej Nocy byłem koronowany na króla jakieg...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
Ciekawi mnie czym zainspirowane są pozostałe wiersze :)
OdpowiedzUsuńLokalną historią i lokalnym Niebem :)
Usuń