Refleksyjna Niedziela.
Pracowitą Noc Miałem. Pięć razy dziś schodziłem. Na Płaskiej Ziemi mieszkam. Urządziłem sobie wielogodzinny nocno - poranny spacer. Same Anioły napotykałem. Pomodliłem się przed Krzyżem obok lokalnego Kościoła. Grudzień już, już Grudzień. Refleksje niedzielne : patrzeć w oczy . Wczoraj po zmroku zaobserwowałem potrójną eklipsę Miesiączka. Dziś już z okien Domu pojedynczą eklipsę Słońca. Nad moim blokiem multum samolotów przelatuje. Wracając z Kościoła spotkałem samych Emerytów, i jedną bliską znajomą. Księga Nocy. Wiekuistej Nocy. Jaka piękna była Noc ! Gwiażdzista Noc. Szkoda, że po tak pięknej Nocy nastały mgły. Zimno już. Macocha idzie. Dziś krótko, bom niewyspany. I pisze się Wielkie Oczekiwanie. Dobrego Dnia i Dobrej Nocy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Powodzenia w pisaniu. Maria.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mario !
Usuń