Odgłosy nocy 15.07.2018

Przebudzony przed trzecią, otwieram okiennice
Słychać powracających przed blokiem - zasiedzieli się u gości.
Wyrzucam śmieci - na parkingu nikogo nie ma.
Wracam - słyszę dwóch powracających imprezowiczów.
Pospiesznie jedzone śniadanie.
Pochmurne niebo.
Księżyc wzejdzie dziś po siódmej rano a zajdzie po dwudziestej drugiej.
To już w znaku panny
Dym papierosa miesza się z papierosem elektronicznym
Słychać samochody transportowe
Słychać też szczekanie psa, pewnie z jakiegoś gospodarstwa
To będzie szczęśliwie chłodny, pochmurny dzień
Krem Nivea przypomina o nocnym wypoczynku.
W oknach co niektórych widać lampki zmierzchowe zwane przeze mnie szabasowymi.
Mamy kolejny spokojny dzień...
Piania kura jeszcze nie słychać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...