I po pełni...

Księżyc już powoli zmierza do nowiu, jego rąbek o tym świadczy. W Boże Ciało po jedenastej przechodzi z ognistego Strzelca w znak chłodnego i surowego Koziorożca. A ja dziś przebudzony przed dwudziestą drugą, złapałem śmierdziuszka i wyleciałem na balkon kontemplować to Dziecko Nocy. W dodatku jakiś treningowy samolot przeleciał, piszę treningowy, bo na radarach go nie uświadczysz. I tak żyjemy sobie spokojnie my, Ludzie Nocy, od wschodu zachodu księżyca. Foto: TVN Meteo. Moi bliscy narzekają, że w czasie pełni nie mogą spać.Ja jako osoba od dziecka wrażliwa, od zawsze patrzę na uroki nocy. A to gdzieś mi nietoperz przeleci, a to gdzieś sówka zakwili. Szykujmy się więc na to, że z każdym zajściem księżyca, będzie wschodziło słońce, a z każdym zajściem słonka, będzie wschodzić Pan Nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...