Czekając na Nów Księżyca

Mgiełka w dolinie, ptaków świergot już słyszę
Samoloty wysoko, gdzieś ktoś śpi
Jowisza blask na zachodzie wyblakł
Lornetka już go nie namierza
Papieros wypalony
Czeka na wyrzucenie
Mięta i rumianek zasadzona na rozstajach dróg
Echa przebrzmiałego fortepianu wpadają przez okno
Ale i okiennice zamknięte...
Wysoko w górze czeka na Nas kometa
Pierwszym tchnieniem serca odkryta
I tak czekamy, wpatrzeni w swe oczy
I tak czekamy, nieufni w horoskopy
Gdzieś tam, na północy
Sabat dobrych dusz się zaczyna
A ja z utęsknieniem czekam na Nów Księżyca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...