13.10.2019 - Czekając na Pełnię.

I ja swój głos oddałem. Samych znajomków spotkałem. A teraz czekam na Pełnię Księżyca w znaku ognistego Barana. My, Ludzie Wiary, orientujemy się Światłami Dnia i Światłami Nocy. Przespałem dziś eklipsę. Każdy z nas codziennie dokonuje jakiegoś wyboru. Pomaga Patrzenie Innym Ludziom w oczy. Patrz w Oczy ! Tak, Lipcowa Noc 2017 - go Roku była dla mej duszy zbawienna. Była balsamem na duszę Mą i me Ciało. Wszak nasze Ciało, to Świątynia Boga. Najbliższa jest mi denominacja Staro - Chrześcijańska. Pamiętam oglądanie Quo Vadis w 1992 roku, na Letniej Pełni Księżyca. Świetny Marek Winicjusz, świetna Ligia, czyli Deborah Kerr. Stare kino ma swój urok.  A w 2017 roku, równe dwa lata temu podróżowałem po ukochanej Puszczy Niepołomickiej. Jednak postanowiłem wrócić do Domu. Pełnia jest czasem dla Istot Wiary pełnym relaksacji. Ja właśnie czytam o ikonie - Winstonie Churchillu. W przyszłym roku planuję wyprawę do Romae Aeterna. Jak mawiała moja ukochana Aleksandra Śląska w filmie "Królowa Bona" - Rzym, Wieczne Miasto. Warunki do obserwacji mamy mieć wyśmienite. A nad ranem piękna mgła ma być. Obowiązek obywatelski spełniony, a teraz relaksacja przy książce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...