Refleksje z dzisiejszego joggingu.
Lubię sobie polatać wczesnym rankiem, gdy Słonko i Księżyc królują na Nieboskłonie. Nikogo prawie nie spotkałem. Sami Znajomkowie w oddali. Przylatuje już do mnie wkrótce niebiański zegarek elektroniczny, który wskazuje puls, wskazuje też liczbę spalonych kalorii. Armia Boga dba o formę. Przenika nas cudowny chłód. Dla Nas Wiekuisty Nów. Patrzymy zawsze na Południe. Dobry Bóg pamięta o swoich dzieciach. Księga Wiekuistej Nocy. Wyspałem się, jem tylko zupę codziennie. Alkoholu nie pijam od dwóch lat, nikotyny w postaci elektronicznych Aniołów Stróży też już prawie nie. A obudziły mnie dzwony z pobliskiej parafii na Anioł Pański. Dobrze jest wierzyć, dobrze jest ufać. "Pan mym Pasterzem - nie brak mi niczego".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 wierszy .
Księga Nocy. - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Zielarka była wioskową dziwaczką. Urodziła się pewnej mroźnej, grudniowej nocy 1920 roku. Rodzicom wiodło się dość dobrze - byli bowiem zar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz