Wiekuista Noc 2.

Dziś mnie opaliłaś Lampko Szabasowa.
Widziałem rankiem i wieczorem Eklipsę.
Biały Rydwan po Mieście kursował.
Ludzie Wiary pod auspicjami Nieba.
Teraz świecisz w znaku Raka Księżycu drogi.
A Ja słucham Anielskiej Muzyki.
Znów lornetką mierzyłem Cię Miesiączku.
Znów widziałem spacerujących pod Twym blaskiem.
Ramię w Ramię z Aniołami Stróżami.
Duchy Przodków nas strzegą.
Gdzieniegdzie jeszcze straszy.
Znów witraże w oknach.
Znów Matki Boskie w oknach.
I znów ta Noc, ta parna Noc!
Ale mgły idą i Nocna Wilgoć.
Nietoperza nad ranem widziałem.
Istoty Nocy  - Umarli za Życia.
Eklipsa daje ochronę, daje zbawienie.
Ratuje Dusze.
Tęczowy Most.
Każda droga - Autostradą do Nieba.
Drżąca ma dłoń - ma podporę solidną.
I tak nam mijać będzie Wieczna Noc.
Zmieniamy już tylko kartki w kalendarzu. 

2 komentarze:

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...