Rechot żab północny

Późna pora, czas po północy
Południowy gwiazdozbiór się przybliżył
Tafla szkła rozbita piórem
Okiennice otwarte
Żelazkowate kształty dusz już dawno w górze
Kościelny zegar obwieścił już północ
I dźwięki nadchodzą iście wiosenne
Gdzieś tam, na północy
w rozlewisku nowej rzeki
żaby mają swe nocne używanie
ich czas do świtu
droga mleczna rozlana ciepłem
poranna mgła obwieszczy dziś burzę
Tak to tam - patrzę na północ
Tak to tam - wiosna gra pierwsze skrzypce
Tak to tam - wszystko się zaczyna
I żaby swój sabat dobrych dusz mają

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...