Południowe gwiazdozbiory
lęki moje odchodzą w niepamięć
w szpitalnym więzieniu dwa miesiące byłem
i cóż dalej począć?
Dobre Ewy
wspaniali Adamowie
słowiańskie Sławy
grzechy płoną w krzakach gorejących
tańczę i tańczę
wtedy gdy słomiane me włosy
obserwują wschód słońca
dla nas wieczność synu
dla nas wieczność synu
Tajemnicza Lorettta
znów gra na akordeonie
nasze włosy płoną w świetle wiecznego Księżyca
wszystko tonie w szklance mleka....
Wypijam łyk kawy
doprawionej cukierkiem
palę mietę i rumianek na rozstajach dróg
Nawet papieros
wskazuje drogę
naszym ukochanym zmarłym
do wiekuistych zaświatów
Czarodziejska różdźka nadal gra
nadal gra.....
.....
3 styczeń 2018 roku nad ranem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz