Odgłosy nocy 2

I znów przespałem zachód słońca, i znów noc była bezsenna. Ale wyrzucając śmieci po północy, usłyszałem sowy. I lampki szabasowe w okiennicach innych nocnych marków. Zbliża się świt - łuna znaczy się na wschodzie, ale księżyc dziś o 12.53 przesunie się w znak Ryb - co dobrze wróży wszelkim nocnym istotom. A teraz mgiełka w dolinie się znaczy, i słychać śpiew nadrannych ptaków. Smugi lotnicze też już są widoczne. MY, istoty nocy mamy wieczną noc. I znów przespałem bicie kościelnego zegara, które słychać przy otwartych okiennicach. I znów modlitwa poranna wysoko się do góry wznosi. I znów widać mgiełkę w dolinie. I znów postraszy nas burza z deszczem. Elektroniczny papieros zaś przemienia się w chmurę, która wędruje wysoko w niebiosa. Tak, MY Ludzie Wiary mamy wieczną noc, żyjemy patrząc , orientując się tylko światłami na niebie. I znów słychać pianie kura...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

16 wierszy .

 Księga Nocy.  - tomik poezji. Kres Nocy. Nie wszystko dla nas stracone. Szukamy szczęścia w łyku kawy. Rośliny nad ranem są oszronion...