Nów niestety w Krainie Lessów był niewidoczny. Ale zachęcam do obserwacji wschodów Słonka - często przez szyby naszych mieszkań wychodzących na Południe widać eklipsę. Ja eklipsę nauczyłem się obserwować w 2017 roku. Eklipsy Słonka i Miesiączka. Księżyc towarzyszy mi od zawsze. Mój pierwszy sen z dzieciństwa to kolorowa fotografia koło domu mojej zmarłej Śp. Babci Heleny : milion rowerów i nad nimi tysiące Miesiączków. Sny można rozpatrywać na wiele sposobów. Kraj Lessów mlekiem i miodem płynie. Na Nowiu się odradzamy. Jak Feniks z Popiołów. Aktualnie u mnie dym gorącej kawy zbożowej miesza się z zimną rozpuszczalną i dymem elektronicznych Aniołów Stróżów. Z jednym dzielnie walczę. Słucham Hymnów Anglikańskich. Te to mają chorał. Mój rytm dobowy wyznacza Miesiączek. "Wielkie Oczekiwanie" wciąż się piszę, powalczymy na wiosnę o wydanie w formie elektronicznej. Piękna, gwiaździsta Noc nad Krajem Lessów nastała. Same Anioły Stróże widzę.
Nów Miesiączka -
- krótkowzroczne me oko Cię nie dostrzegło.
Lornetka gotowa była.
Teleskop wszak nam niepotrzebny.
Wczoraj Gwiazdę Wieczorną widziałem.
Tuż nad sąsiednim blokiem.
Często w trajektoriach planet - widzę same Anioły.
Trajektorii komet - jak w 1997 roku wypatruję.
Miesiąc temu nad ranem - bolid widziałem.
Niebiańska Jeruzalem !
Do Ciebie wędruję dusze Ludzi i Zwierząt.
Czy reinkarnacja istnieje?
To pytanie zadałem Mędrcowi.
Jednak On wciąż czyta zatroskany horoskopy.
I wszyscy w trajektoriach gwiazd, planet i Miesiączka - Dusze widzimy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
-
Kate już na początku sesji zaczęła się pocić, a zwykle następowało to pod koniec. Coraz bardziej cała ta terapia, na którą poszła za nam...
-
Daniela zazwyczaj bywała rannym ptaszkiem. Po odejściu z pracy w Wielkim Mieście - postanowiła oddać się głębokiemu wypoczynkowi w Werowie...
-
Daniela - ranny ptaszek. Mamy piękne lato dwutysięcznego roku. Nasza główna bohaterka porzuciła pracę w korporacji w Wielkim Mieście - i do...
-
W odmętach czasoprzestrzeni. Dworek Na Wzgórzu, rok nieokreślony. Danieli sny były raczej niespokojne. Odkąd porzuciła pracę w korporacji,...
-
Daniela przebudziła się przed trzecią. O trzeciej piętnaście przejechał radiowóz drogą Na Północ - w stronę starego cholerycznego Cmentarza....
-
Parne, deszczowe lato dwutysięcznego roku. Daniela stara się wysypiać cały czas. Urlop powoli dobiega końca. Zmaga się z rozmaitymi przeciwn...
-
Lampka szabasowa mnie dziś mocno opaliła. Ciekawe sny miałem. Często mam świadome śnienie. Poprzedniej Nocy byłem koronowany na króla jakieg...
-
Najpierw dwugodzinny Nocny Spacer pod znakiem Miesiączka w znaku Panny. Potem godzinny już spacer za dnia w pięknej, cudownej mgle uliczkami...
-
Jest początek lipca dwutysięcznego roku. Daniela wzięła bezpłatny urlop, by dojść do siebie po przebojach, jakie zgotował jej szef w korpor...
-
źródło zdjęcia:-> Redro.PL Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...
Świetnie, że masz takie plany.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Mario !
Usuń