Nów, Nów i Po Nowiu. 24/25 XI 20120 roku.

Nów niestety w Krainie Lessów był niewidoczny. Ale zachęcam do obserwacji wschodów Słonka - często przez szyby naszych mieszkań wychodzących na Południe widać eklipsę. Ja eklipsę nauczyłem się obserwować w 2017 roku. Eklipsy Słonka i Miesiączka. Księżyc towarzyszy mi od zawsze. Mój pierwszy sen z dzieciństwa to kolorowa fotografia koło domu mojej zmarłej Śp. Babci Heleny : milion rowerów i nad nimi tysiące Miesiączków. Sny można rozpatrywać na wiele sposobów. Kraj Lessów mlekiem i miodem płynie. Na Nowiu się odradzamy. Jak Feniks z Popiołów. Aktualnie u mnie dym gorącej kawy zbożowej miesza się z zimną rozpuszczalną i dymem elektronicznych Aniołów Stróżów. Z jednym dzielnie walczę. Słucham Hymnów Anglikańskich. Te to mają chorał. Mój rytm dobowy wyznacza Miesiączek. "Wielkie Oczekiwanie" wciąż się piszę, powalczymy na wiosnę o wydanie w formie elektronicznej. Piękna, gwiaździsta Noc nad Krajem Lessów nastała. Same Anioły Stróże widzę.

Nów Miesiączka -
 - krótkowzroczne me oko Cię nie dostrzegło.
Lornetka gotowa była.
Teleskop wszak nam niepotrzebny.
Wczoraj Gwiazdę Wieczorną widziałem.
Tuż nad sąsiednim blokiem.
Często w trajektoriach planet  - widzę same Anioły.
Trajektorii komet - jak w 1997 roku wypatruję.
Miesiąc temu nad ranem  - bolid widziałem.
Niebiańska Jeruzalem !
Do Ciebie wędruję dusze Ludzi i Zwierząt.
Czy reinkarnacja istnieje?
To pytanie zadałem Mędrcowi.
Jednak On wciąż czyta  zatroskany horoskopy.
I wszyscy w trajektoriach gwiazd, planet i Miesiączka - Dusze widzimy.

2 komentarze:

Dobra wiadomość dla Czytelników Danieli ;-) .

  źródło zdjęcia:-> Redro.PL   Czas biegnie nieubłaganie. Pisanie od roku 2000 "Wielkiego Oczekiwania" powoli dobiega końca. W...